Niesłuszne zatrzymanie przez ochronę sklepu Rossman

Przesadzacie chyba. U mnie w miescie sa 4 rossmany, chodze do nich regularnie, przebieram miedzy polkami, krece sie, biore kosmetyki, odkladam, czytam i nic mnie nigdy nie spotkalo. Owszem jest ochroniarz ale nie zwrocilam uwagi, zeby na mnie jakos specjalnie sie przygladal. Chodzi po sklepie, bo na tym polega jego praca, Wydaje mi sie, ze jesli kogos zatrzymuja na przeszukanie, to maja ku temu jakies powody. Nie powiem bo gdyby mnie cos takiego spotkalo, to byloby mi najztczajniej wstyd przed ludzmi. Ja nie mialabym oporow dac torebke, zeby ja p'rzeszukal. Ale najgorsze to wstyd przed ludzmi, bo jak cie na zaplecze wolaja, to wiadomo, ze ludzie odrazu mysla, ze maja ku temu podstawy i ze jestes zlodziejem.

bogu ducha winny cieć? to czemu pracuje jako ochroniarz i nadużywa swoich praw? nie brońcie go tak, bo zwyczajnie złamał prawo i za to należy mu się kara choćby po to aby następnym razem dowiedział się co mu wolno a co nie

za mna tez chodzil w rossmanie,gdzie ja tam on,a wcale nie mial powodu,moze uznal ze ubogo wygladam?to boli

Głupie pipy się nie znacie. Pracuję z ochroniarzami i ochroniarz ma prawo przeszukać cię jeśli widzi powody. A nie przeszukuje sobie niewinnych osób. Często same babki ich prowokują stojąc przy półkach z otwartą torebkę i co chwile do niej wsadzając ręce. Tak więc możecie się wymądrzać ale ochroniarz ma prawo was przeszukać. A rada dla wszystkich: zachowujcie się w sklepie normalnie to was nikt nie będzie sprawdzał.

kolejna co nie zna prawa kraju w jakim żyje... OCHRONIARZ NIE MA PRAWA NIKOGO PRZESZUKAĆ, takie prawo ma tylko policja :/ to, ze on twierdzi, ze ma, lub, że kierownictwo sklepu tak twierdzi to jeszcze nie znaczy, że stoją oni ponad prawem :/

Mają prawo cię przeszukać jeśli się zgodzisz. Jeśli nie wyrazisz zgody to wzywana jest policja a oni cię przytrzymują. Do czasu jej przyjazdu. Pamiętaj tylko, że policja cię wyśmieje, że do czegoś takiego była wzywana. Na co ci czekać 2 godziny na policję skoro jesteś niewinna? Pokaż torebkę i wracaj do zakupów. Jak chcesz sobie stwarzać problemy to proszę bardzo. Następnym razem po prostu nie kradnij bo ochroniarze nie zatrzymują wyrywkowo tylko jeśli coś podejrzewają.

A mnie jakiś ochroniarz-kretyn chciał zatrzymać, bo w tym momencie jak wychodziłem ze sklepu odzieżowego, to wchodziła jakaś babka i to od niej na pewno zapiszczało, przeszedłem jeszcze raz przez bramkę i nic nie piszczało, a ten kretyn chciał oglądać co mam w plecaku, zrównałem go z ziemią słownie, a potem wyszedłem ze sklepu, więc nie trzeba się godzić na takie poniżenia jak przeszukiwanie plecaków i toreb, a że wy się godzicie to już wasza sprawa :)

to czy ja pokarzę to torebkę to moja dobra wola a nie jego prawo. nie wiem czy zatrzymują bez powodu, mi się akurat to nigdy nie zdarzyło, ale chyba po to są bramki żeby piszczeć jak ktoś coś kradnie a nie żeby ochroniarz trzepał co rusz kogoś. oczywiscie to zależy od konkretnej osoby, u mnie w rossmanie jest normalny pan, nawet potrafi pomóc jak ktoś czegoś szuka i jest miły, ale w innych czasem widziałam, ze są tacy co łażą za klientem krok w krok ;)

a policja może równie dobrze wyśmiać ochroniarza że żąda przeszukania nie mając podstaw do zatrzymania i zawraca im tyłek bo nie potrafi dobrze wykonać swojej pracy

ja myślę, że porządny ochroniarz to taki, który nie daje odczuć klientom, że ma ich za złodziei a zatrzymuje gdy NA PRAWDĘ ma ku temu powód, a nie bo coś tam mu się uroiło

Można zatrzymać, czy bardziej ująć. Nie mozna wkładać rąk, przeszukiwać, grzebać. Ochroniarz ma prawo tylko poprosić o wyproznienie wszytskich kieszeni, i innych rzeczy. Nie mozna przekaraczac tej granicy, jesli ktos odmawia tego pracownik ochrony powinien wezwac policje i ona ma do tego prawo, wszytsko wyjasnic. Jesli tak bylo ze przekroczył garnice to najlepiej miec swiadka, badz zapis z kamer. Zgłosic na policje i wyjasniac sprawe. Pozdrawiam.

Polcja nie tylko moze wysmiac ochroniarza. Ale sam moze miec pozniej przewalone od firmy w ktorej pracuje ze kogos ujął bezpodstawnie. Wystarczy ze pracownicy, czy kierownik to zgłosi. Jak jeszcze pchal łapy to gorzej jak nic nie udowodni. Zawsze mozna poprosic o dane firmy i napisac, opisac sytuacje dokładnie z data. Danych osobowych nie poda, ale kontakt do firmy tak. Jesli nei zawsze mozna zapamietac firme z koszuli, bluzy, i poszukac na necie. Moga go za to nawet zwolnic. pzdr

Proste,że ochroniarz nie może przeszukiwać, mnie zatrzymali trzy razy i zawsze wzywali policję, wątpię,że gdyby mieli prawo mnie przefiskać to by tego nie zrobili.