UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA

Witam. Niebawem mam pierwsze zeznanie w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Czy wiecie jakie mogą zadawać pytania, ile to trwa? Jak się przygotować, czego się obawiać. Czy ktoś z Wam próbował unieważnić małżeństwo? Proszę o wsparcie.

o świadków, o seks, o twoją dojrzałość psychiczną

aha, koleżanka dostała unieważnienie właśnie, po 6 latach :D

o to jak obciagasz, ile ci wchodzi i takie tam

ślub się unieważnia, a nie małżeństwo nie wiem, o co pytają, bo nie brałam bezp. udziału, ale z zeznań wynika, że o pobożnośc skarżącego i bezbożność oskarżonego /

Tu jest trochę informacji na ten temat: http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100206/MLODAPARA02/135067625 (wprawdzie sprzed 3 lat, ale pewnie i tak większość info jest aktualna)

Prawdę mówiąc wychodząc za mąż miałam 20 lat( znaliśmy się tylko rok) to była spontaniczna nie do końca przemyślana decyzja. Moi rodzice po 25 latach małżeństwa się rozchodzili , tatuś poznał "nowa" żonę. Nie powiem, że to nie miało wpływu na moją decyzję, Myślałam, że ślub jest "gwarancją" wierności. Szkoda tylko, że nie byliśmy szczęśliwi, Po roku się wyprowadziłam, wzięliśmy rozwód. Każde z nas od 5 lat żyję w związkach z kimś innym. Obawiam się okropnie tych wszystkich pytań. Sama nie wiem jak to będzie wyglądało. I czy w ogóle mamy szanse na unieważnienie z przyczyny niedojrzałości emocjonalnej obu stron. Mój eks w chwili zawarcia sakramentu miał 26 lat, ale właściwie nie wykazywał jakiegoś przejawu do "dorosłego" życia. Z perspektywy czasu uznaje to za największy błąd w swoim życiu. Pytanie brzmi, czy zdołam go naprawić.

UP. Boję się , ze stresu nie będę potrafiła wydobyć z siebie niczego, żadnych słów, wspomnień. NA dzień dzisiejszy nie mam żalu do eks. Właściwie widzę ,że wina leży po obu stronach. Oboje zrobiliśmy coś głupiego, niedojrzałego.

Zastanawiam się jak będzie wyglądało spotkanie z biegłym sądowym psychologiem/psychiatrą, bo to chyba za sprawą jego orzeczenia będzie można tak naprawdę stwierdzić unieważnienie.

up/pomocy

Jak nie macie dzieci, to zgodnie razem zeznajcie, że małżeństwo nie zostało skonsumowane i tyle.

rozwod koscielny,to jedno wielkie qurestwo,wiem bo wlasnie przez niego przechodze,jako pozwana.liczy sie tylko klamstwo i kasa, zeby dostac ten rozwod.ale zamierzam wygrac :) ave

Witam, czy ktoś stara się o stwierdzenie nieważności małżeństwa w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w ostatnim czasie? W tym tygodniu miałem okazanie akt (była żona może jeszcze przez tydzień je przejrzeć i się ustosunkować). Jak długo trwa oczekiwanie na wyrok po okazaniu akt? (wysłałem kilka uwag). Wiem, że w każdej diecezji jest rózny czas oczekiwania, dlatego byłbym wdzięczny za informacje dotyczące tej konkretnej diecezji. I jeszcze jedno dodatkowe pytanie: po ogłoszeniu wyroku I instancji - czy sąd w miarę szybko wysyła akta do II instancji?

Szczegół na pewno poznasz, jak dopytasz dobrego prawnika, który w tym siedzi i ma sukcesy w prawie kanonicznym. Daję link do dobrej kancelarii: http://www.kancelaria-kanoniczna.com/ Trzymam kciuki i życzę dużo cierpliwości.