Oszaleje z niejadkiem pomocy

mój synek ma 4 lata nigdy nie jadł specjalnie, ale nigdy tez tak xle jak teraz ! jak mu nie podoam : chleba, ziemniaków czy jajek - nie tknie sie niczego. NICZEGO !!!! Powiem szczerze, ze w*****a mnie to coraz bardziej i mam ochote za kazdym razem prztlac mu w tyłek. .. bo nai prosby ani groźby nie działają. Od razu pisze, ze nie zmuszam , nie robie niedobrych, nieapetyczbnych rzeczy. Gotuje normalnie i nie zamierzam wydziewaic, typu " wycinac foremkami kształt sloneczka, zeby chociaz spobował

Moja 3 latka tez taki niejadek. Bez klapsa nie zje nic

mój syn ma 5 lat i to samo! rosołu nie zje,schabowe nie dobre i tak wkolko. Jedyne co to pomidorowa,chleb i to tez nie z wszystkim a slodkie to jadlby tonami.

o matko jak można bić dziecko żeby jadło!!!! No to napewno jedzienie będzie się kojażyło z czymś przyjemnym nie licz że będzie chętnie jadło jak je bijesz. ... Twój czterolatek to już duę dziecko raczej bardziej bym sie skupiła na szukaniu przyczyn dlaczego nie chce jeść. Najprostrzy sposób to zapytać. Mówisz że zawsze mało jadł myslałaś o jakiejś alergii? Dzieci z alergią pokarmową przeważnie cierpią na brak apetytu. A czy próbowałaś np nie dawać jak nie chce czy przez cały dzień w tedy nic nie je? Jeżeli nic mu nie dolega to się nie zagłodzi spróbuj jeden dzien sprawdzić czy poprosi o jedzenie. Możesz go pytać na co ma ochote. Jak byliśmy w klinice gastroenterologicznej to nam powiedzieli żeby dawać dziecku jeść to co lubi (chodziło o niejadka) np jak lubi frytki to dawać mu frytki tylko oczywiście robione w domu itd (niejadki nie są grubasami -nawet jak przytyja od tych frytek to nic im nie będzie no i oczywiście nie 5x dziennie- uprzedzam wypowiedzi obużonych) a może ma robaki dobrze by było też skonsultować problem z lekarzem. No i kwestia najważniejsza czy je słodycze jeżeli tak ogranicz do spożywania tylko np w soboty i słodkie soki też radze wycofać. Mam nadzieję że coś ci to pomoże

oczywiscie, ze pyta,m. Chec zjesc jajko albo chleb z małsem. Zawsze. Cokolwiek innego jest na talerzu- nie tknie sie nawet kawałeczka, chociazby go blagan, prosic, obiecac gwiazde z nieba. Nie je zadnych owoców i warzyw, wyglada bardzo żle.Przy posilackh placze, ze nie bedzie jadl bo mu nie smakuje.A nie wiem jak cos smamkuje , bo nigdy nie jadl. I idzie spas, spi niespokojne i budzi sie nad ranem, 4 5 rano. CZy to jest normalne ?? NIE

a pije głownie herbate i czasem mleko , nie daje mu slodyczy chociazby zjadlby kazda ilosc. Tylko normalnego jedzenia sie nie tknie

ja bym się wybrała do gastrologa i zrobiła też badania hormonalne, jak jest z jego wagą?. Ja bym podejżewała jakąs nietolerancje pokarmową może właśnie mleko. Idź do lekarza i poproś o skierowanie do endokrynologa i do gastrologa, tymbardzie że potrafi nie jeść cały dzień i iść głodny spać to nie jest normalne. A może przechodzi jakiś stres ale i tak zrób badania

mój właśnie tak miał wyszła alergia na mleko

Miałam to samo z moim synem.W zasadzie do 7-go roku życia nie jadła prawie nic,ale rozwijał się prawidłowo,był bystry,nauczył się sam czytać w wieku 4 lat.Ale ja oczywiście szalałam z niepokoju i latałam po lekarzach. Kiedy miał właśnie 4 lata pojechałam z nim zimą nad morze,żeby trochę nawdychał jodu.Oczywiście nie chciał nic jeść,tylko coś mu odbiło na jabłka. W stołówce,naprzeciwko mnie zawsze siadało takie starsze małżeństwo.Chyba na drugi dzień(obserwowali moje zmagania z synem),łagodnie mi zasugerowali,żebym dała mu spokój,bo niepotrzebnie stresuję dziecko i siebie,że ich syn też nic prawie nie jadł do 7-go roku życia a ma teraz 1,90cm. No więc odpusciłam.A niech padnie nawet z głodu! Nie tylko padł,ale był przeszczęśliwy.Przez 2 tyg zjadł z 5kg jabłek i może by się naskładała jedna słodka bułka. Co rano tylko sprawdzałam,czy jeszcze oddycha. Teraz ma 182 cm,skończył studia i córkę niejadka.Zawsze,jak na nią narzeka to mu mówię,że to jest jego pokuta:-) Nie zmuszjcie niejadków do jedzenia,proszę!

bic dzieci za to ze nie ma apetytu,?? no cudowne mamcie z was

Tez mam takiego niejadka. Koszmar.do roku jadl wszystko a po coraz gorzej. Plul, plakal, ńie chcial buzi otwierac. Potem byl koszmar bo za malo przybieral na wadze a jesc nie chcial. Polepszylo sie jak olalam. Tylko szczerze olalam, wczesniej moze wyczuwal ze pomimo ze nie naciskam to alezy mi zeby zjadl. Nadal wielu rzeczy nie zje ale zjada cos przynajmniej i czasami wola ze jest glodny. Badania ma wszystkie dobre. Tez bylam tskim niejadkiem, moja mama tez, moze w genach to mamy ;) jedny plus to ze rozumiem przez co on przechodzi bo pamietam jak mnie ciocie namawaialy na sprobowanie czegos a mnie na wymioty bralo od samego patrzenia