Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jest mi przykro życiowe dylematy

Polecane posty

Gość gość

kocham swojego męża, niby między nami jest bardzo dobrze, a jednak czegoś mi brakuje. Może zwykłego zabiegania o mnie, sama nie wiem. Brakuje mi tego, żeby zabrał mnie do głupiego kina albo kupił kwiatka. W ogóle nie dba o mnie. Niedawno urodziłam naszą pierwszą córeczkę jestem w połogu, boli mnie kręgosłup i zwykły masaż by mi się przydał i miło by było gdyby sam z siebie zaproponował, że zrobi śniadanie w sobotę albo zabierze nas na spacer, nie wiem cokolwiek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siersc lamy
to wyjdz za mnie twoj maz sie nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz ja mialam podobnie, urodzilam corke, bylo ciezko, bo tez zawsze COS chcialam, ale pozniej zaczelam sama pokazywac mezowi 'a moze zrobisz mi masaz, a moze gdzies wyjdziemy' nauczylam go ze czegos potrzebuje, ze potrzebuje jego mimo ze zostalam matka, ze jest dla mnie wazny mimo ze urodzila nam sie coreczka, ze liczy sie tak samo, nie chcialam aby czul sie wycofany, po jakims czasie wrocilo wszystko do normy, zrozumial ze miedzy zona a mezem nie zaszly zadne zmiany, teraz sam mnie zaskakuje typu 'moze pojdziemy do kina, moze wyjedziemy gdzies za miasto' a i kwiatek lub maly drobiazg od czasu do czasu sie zdarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę cię martwić autorko, ale dziecko zmienia życie o 180 stopni. Nie zawsze na lepsze. Mam nadzieję, że u was to będzie zmiana na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podkreślałam to o czym piszesz zawsze, zawsze starałam się pokazywać mu czego potrzebuje i teraz po urodzeniu dziecka się to nie zmieniło, ale chciałabym, żeby On czasami z własnej inicjatywy wyskoczył z jakimś pomysłem. Szczególnie, że o wszystko muszę go po setkę razy prosić i kwiatka prędzej dostanę od znajomego niż od męża, a do kina prędzej pójdę z siostrą niż z mężem to samo z masażem i śniadanie. On po prostu nie czuje potrzeby o to aby dbać o mnie. Najlepiej jak dba się tylko o niego wtedy jest szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj jest taki sam. zrobic zrobi ale jak mu popwiem ale nigdy sam z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie gościu wyżej, zrobić zrobi, ale trzeba go prosić, a dla mnie to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie w to wątpię, ale gdyby nawet przyprawiał mi rogi to współczuję jego kochance :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabellllka
faceci już tak mają : są mało domyślni :) Ale widzisz w tym dobrze że jak powiesz otwarcie czego oczekujesz to Ci nie odmawia czyli jest ok ;) z facetami trzeba rozmawiać o swoich oczekiwaniach, gdy bobasek pojdzie spać i bedziecie odpoczywać powiedz mu o swoich oczekiwaniach, np bardzo chetnie kochanie poszła bym do kina na jakiś film , tak dawno nie bylismy nidzie co o tym myslisz kochanie?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetowi trzeba jasno wszystko powiedzieć. Najlepiej drukowanymi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×