Związałam się z rozwodnikiem a teraz żałuję

"Tak źle nie będzie. Najwyżej dostanie wyrok w zawieszeniu." Może nie będzie nawet wyroku w zawieszeniu. Może tylko przyjdzie komornik i wyniesie ci wszystkie graty z chałupy. Z wekami włącznie ;)

,,gość Na dodatek gołod***ec, który nie ma sie gdzie podziać??" Na dzień dzisiejszy jeszcze ma gdzie, bo ma mieszkanie 3-pokojowe,ale niedługo pójdzie na licytację.

,,Może nie będzie nawet wyroku w zawieszeniu." Wyrok jakiś musi być. Nie wyliże się ze sprawy obronną ręką.

Nie licz na to - a ma sprawe karną?

Sprawa jest w Prokuraturze. Jest zawieszona, bo nie mogli ustalić jego miejsca pobytu. W każdej chwili może być odwieszona, bo wystarczy,że była żona poda ten adres. W chwili gdy sprawa była zawieszana nie znała adresu jego zamieszkania. Teraz zna- ode mnie. Co z tym zrobi, nie wiem.

Nie wierze. Na świecie nie ma tak głupich kobiet. Ani kleszczy ;)

Autorko ale gdzie ty masz tu problem bo za Boga nie mogę zrozumieć. Temat to: " Związałam się z rozwodnikiem teraz żałuję". No to się odwiąż z tego konkubinatu,bo to ani Twój brat ni swat. Życie ci na talerzu podaje rozwiązanie, stary oszust i alimenciarz ukrywał się u Ciebie przed zobowiązaniami i teraz się wydało, to w swoim domu żeby się prawdy nie dowiedzieć miałaś wychodzić z pokoju gdy on rozmawia w SWOICH sprawach. Ludzie C****szą pogoń toto ,przedstawiają Ci widmo zajęcia komorniczego, więzienia i powrotu z niego gdzieżby indziej jak nie do Ciebie, twojego rozwodnika i co i nic! Na wszystko masz wytłumaczenie, no to po co w ogóle o tym piszesz? Chcesz z nim wegetować to wegetuj bo o tym,że z rozwodnikiem życie do d**y to już mamy ustalone.To,że żałujesz związania się z rozwodnikiem też już wiemy tylko co dalej? co z tym chcesz zrobić? Nie wiemy! Dziękuję, dobranoc.

Jesteś z nim 8 lat, gdy go poznałaś był 8 lat po rozwodzie 8+8=16 szesnaście lat nie płacił na swoje własne dziecko, 16 lat nie chciał mieć z tym dzieckiem żadnych kontaktów,a żona to zła kobieta była, no no no pozazdrościć wybranka (żart)

,,Jesteś z nim 8 lat, gdy go poznałaś był 8 lat po rozwodzie 8+8=16 szesnaście lat nie płacił na swoje własne dziecko, 16 lat nie chciał mieć z tym dzieckiem żadnych kontaktów,a żona to zła kobieta była, no no no pozazdrościć wybranka (żart)" Dokładnie tak, a żona to k*wa, zdradzała go, miała kochanków, zabroniła mu widywań z córką itd Taka była jego wersja. A prawda taka,że nie mógł znieść widoku byłej z innym, nie mógł pogodzić się , że jest szczęśliwa. Początkowo był przekonany,że skoro nie będzie jej pomagał finansowo to wróci do niego , bo sama sobie nie poradzi z małym dzieckiem. Przeliczył się.

Autorko więc jaka jest Twoja decyzja co do niego i tej całej sytuacji,mam nadzieję,że troszeczkę zrzuciłaś z siebie watpliwości co do tego co robić ojej zaplątałam sie . Napisz co postanowiłaś w związku z TYM PANEM.

każdy jest kowalem swojego losu. jak przez 8 lat nie zauważyłaś że coś jest nie tak w twoim związku to sama sobie jesteś winna. nie wiem co ci da takie jojczenie na forum dla nieudaczników. chyba tylko odpowiedzi frustratek życiowych, dla których każdy facet to oszust i palant.

dziwne,że TE lub CI nie frustraci życiowi zawsze ale to zawsze są aktywnie i całodobowo obecni na forum dla frustratek życiowych hmm...

Jak w ogole mozna zyc z facetem, ktory nie pamieta o wlasnym dziecku przez tyle czasu? No jak? Ja nie chwytam.....Przeciez to jakis totalny popapraniec jest! No coz autorko, masz to na co sie godzisz.

ale skad on ma te dlugi jak caly czas pracuje. Czemu nie splaca potrochu/