Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jacy są chłopcy między 12 tym a 15 tym rokiem życia

Polecane posty

Gość gość

Zwracam się głównie do matek i opiekunów dzieci w tym wieku. Interesuje mnie to jak zmienia się psychika i chłopaków w tym czasie (w tym przedziale wiekowym). Piszę pracę na ten temat i szukam inspiracji u matek z ich prywatnych doświadczeń. Za wszsytkie wpisy dziękuję i przeczytam je wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dodam że nie interesuje interpretacja zachowań dziewczynek czy porównań z chłopcami. Tu chodzi tylko o chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są pyskaci i nie dbają o nic prócz siebie. Mój syn odkąd skończył 13 lat zaczął nieładnie pyskować i nie pomagały upomnienia, kary, nic. Dziś ma 14 lat, w pokoju świniarnię , nic w domu nie chce zrobić, nawet skarpetek nie zmieni ani włosów nie umyje. Chłopak nie poznania. Bardzo martwi mnie to że pajacuje przed swoimi kolegami i raz niestety dało się słyszać na naśmiewa się z męża , własnego taty. Nie wiem co w niego wstąpiło ale czasem po wzroku widzę że gardzi mną i podsmiewa się , zupełnie jakbym była dla niego jakimś obciachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z 12 latkiej jeszcze ujdzie ale mój jak skończył też te 13 lat i zrobił się pyskaty niesamowicie i albo cały dzień się nie odzywa ale wkurza się że tata mu nie dał kieszonkowego albo że musi posprzątać ( w końcu to jego pokój i to jego sprawa). Ostatnio opuścił się w nauce więc nie wychodzi na dwór po szkole bo ma zakaz ale nie uczy się wogóle tylko leży na łózku i udaje obrażoneog licząc na to że w końcu zmiękniemy. Jego koledzy według nas też nie są lepsi tak na oko bo wchodzą do mieszkania, nie powiedzą dzień dobry tylko pakują się odrazu do syna do pokoju zapytawszy tylko czy jest w domu i czy mozna wejść. Koszmar jakiś. Mam nadzieję że to minie ale nie pozostawiamy tego losowi tylko ćwiczymy syna. Kiedy był mały był najsłodszym dzieckiem pod słońcem, wrażliwym, kochanym, teraz potrafi się do męża lekceważąco odezwać i przestał o siebie dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mój jest trochę inny, to znaczy posprząta po sobie bo wie że musi, wyniesie smieci ale zawsze się przy tym nazłości, napluje. Ogólnie przykro wygląda dzień bo syn wogóle nie chce utożsamiać się z rodziną, on uważa że my jesteśmy stare dziadki i nic nie wiemy o świecie a on chce mieć tylko swój spokój . Uczy się nienajgorzej ale zachowanie jest przykre. U mojej siostry są dwie dziewczyny (15 i 18 lat) i tam jest zawsze jakoś tak radośnie i głośno, dziewczyny pomagają siostrze, czasem się kłócą ale jakoś człowiek czuje że tam ktoś żyje, jest radośnie a u mnie jest tak że przestałam się cieszyć na powrót do domu po pracy. Wiem że muszę ugotować żeby zjadł, wiem że muszę poprać i zajrzeć do niego do pokoju ale porozmawiać z nim się nie da i póki mąż nie przyjdzie z pracy to jest cisza, Zero rodzinności. Tak kiedyś nie było ale stało się. Mój mąż mówi że był t aki sam jak był nastolatkiem ale miał jeszcze brata i siostrę i oni nadrabiali więc w domu nie było ponuro :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co chciałyscie! Trajkotkę ? To są młodzi mężczyźni i większośc takich jest i nie ma się co dziwić bo oni dojrzewają. Też mam syna i córkę. Syn kończy 16 lat w styczniu i od dawna nie ma z nim dobrego kontaktu . Córka się z nim nie może dogadać bo syn dokucza jej jakby miał 13 lat , a to że jest gówniarą a to że niech zacznie się odzywać jak jej cycki urosną i tego typu rzeczy. Przykre to jest bo trzeba z tym żyć we własnym domu i myślę że gdyby nie córka to bym nie zniosła tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma 15, owszem pyskuje ale wtedy jak na niego krzyknę albo coś mu nie pasuje, ba totalny syf w pokoju, ciuchy pod łóżkiem zwinięte w kłębek, nie chce zmieniać majtek i skarpetek brudnych podkoszulków, z nauką jest różnie, użera sie z młodszymi braćmi, uważa że jestem zła bo każe się uczyć, siedzi do 1`2-1 w nocy na kompie, pozatym jest fajnym nastolatkiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma 15, owszem pyskuje ale wtedy jak na niego krzyknę albo coś mu nie pasuje, ba totalny syf w pokoju, ciuchy pod łóżkiem zwinięte w kłębek, nie chce zmieniać majtek i skarpetek brudnych podkoszulków, z nauką jest różnie, użera sie z młodszymi braćmi, uważa że jestem zła bo każe się uczyć, siedzi do 1`2-1 w nocy na kompie, pozatym jest fajnym nastolatkiem, ----JESZCZE Z KPINĄ się do mnie odzywa często mi mówi że mnie nienawidzi ,że woli ojca, nie pogada,nic nie opowie co w szkole , mamy kota i psa podwórkowego to nawet jeśc mu nie wyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;7 - to ja,dodam że kocha piłkę nożną, to żeby złapać z nim kontakt to wypytuje się go o rózne rzeczy z tym związane to moi odpowie z uśmiechem nawet, 2 jego młodszych braci to są straszne przytulanki a czasami da sie pogłaskać po głowie lub dać mu całusa, caly czas mówi ze wolę tamtych-a to nie prawda,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam wszystkie wpisy i jestem przerażona bo mam 2 synów jeden ma 8 lat a drugi 3 lata .Teraz to sa słodziaki , boje sie że nie dam rady w wychowaniu ich albo wpadną tak zwane złe towarzystwo.Podobno trzeba być alkoholiczką w tedy dzieci dają sobie w życiu radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam córkę i jak to czytam to nawt się cieszę, bo też jedynaczka :) mój mąż jak dowiedział się że będzie córka (od początku ciązy mówiliśmy żę będzie syn) to mi powiedział - może nawet lepiej, będziesz miała z nią fajny kontakt...tak jakby po sobie wiedział co się potem dzieje heheeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 15 letniego syna i sądziłam że wszystko co złe już za nami (zaczął potwornie wagarować mając 12 lat). Uporalismy się z kilkoma przedmiotami szkolnymi i teraz już chętnie chodzi do szkoły ale za to w domu zrobił nie do wytrzymania. Pokój to chlew i co najgorsze zaczął krzyczeć kiedy mu go posprzątałam . Nie wiem czy się porządnie myje czy zmienia bieliznę, wszak to już nie moja sprawa bo żenujące by przypominać o tym nastolatkowi a naukę od dziecka solidną w tym kierunku miał. W domu zrobi tylko tyle na ile mu chęc***ozwolą, czyli jak stanowczo powiem to wyniesie śmieci albo pójdzie po kilka rzeczy do sklepu. Ostatnio robiłam obiad i zabrakło mi mąki więc proszę żeby skoczył na drugą stronę a on mówi że nie będzie jak kretyn po jedną rzecz szedł do sklepu chyba że dam mu pieniądze na większe zakupy. Przeraziłam się tym co się z nim dzieje. Ostro się za niego wzięliśmy z mężem i syn obecnie nie ma łatwo w domu . Kiedyś był fajnym dzieciakiem , nigdy nie musiałam się długo o nic prosić, był grzeczny , zwłaszcza starsze sąsiadki go lubiły i nadal lubią ale on w domu wysławia się o nich stare prukwy i przyznał że czasem udaje że nie widzi odwraca głowę żeby nie powiedzieć dzień dobry albo udaje że smsuje . Ciężko jest ale nie tracę nadziei że mu to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 12 latka. Pyskuje i zawsze ma coś do powiedzenia. Jego zasada co robić, zeby nic nie robić. Nie uczy się...jego czas poświęcony na naukę to 3 minuty dziennie. Gdy wielki sprawdzian moze osiągnie nawet 10 minut z wychodzeniem z pokoju do łazienki itp. Po spokojnej rozmowie, trwają one codziennie przez 2 tygodnie, wtedy moze się zmienia na lepsze przez 1-2 dni, potem to samo. Jednak nie wagaruje. Oceny mam dostępne w necie, wiec wiem co się dzieje. Komputer wynoszę w razie czego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 14 lat i jest nieznośny :( pyskuje i uważa ,ze pozjadał wszystkie rozumy . Ciagle ma o cos pretensje ,wszystko jest na NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak drogie mamy, ja mam to za sobą. Mam syna który jest już dorosły (19 lat) i od roku jest w domu spokój bo syn rok temu zaczął pracować i obecnie pomagamy mu wynajmować kawalerkę . Chcieliśmy by poczuł jak się żyje na własną stopę. Syn nie przychodzi do nas na obiady bo ma zastrzeżone że codziennie posiłki gotuje sobie sam chyba że go zaprosimy. Sam musi sobie posprzątać jak wyjdą koledzy, sam musi dbać o płacenie rachunków (umowa jest na niego). Widać że trochę to pomogło. Fakt , temat jest o młodszych synach ale u nas bunt zaczął się jak dzieciak skończył 14 lat i z roku na rok było tylko gorzej. Gdyby nie było nas stać by pomóc wynajmować mieszkanie synowi to pewnie nadal byłabym w domu mamą przynieś, pozamiataj, wypierz. Na początku jak się ma małe dziecko czy młodego nastolatka to takie rzeczy są normalne, wszak każdy wie że są to codzienne obowiązki domowe ale im starszy syn a rozpieszczony i wymagający tym mniej się to podoba bo zwyczajnie nie miałam już siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja chyba mam syna z innej planety...Nie pyskuje,nie wagaruje,dba o higiene.. I jeszcze pomaga,kiedy ma czas,co jest rzadkie poniewaz ma trenningi codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja chyba mam syna z innej planety...Nie pyskuje,nie wagaruje,dba o higiene.. I jeszcze pomaga,kiedy ma czas,co jest rzadkie poniewaz ma trenningi codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn nie jest Taki tragiczny ale teraz tak się zastanawiam bo w sumie mój poza lekcjami nic w domu nie musi robić, wszystko robię ja z przekonania że będzie lepiej i szybciej zrobione i z rozpędu , wszak tak jest od lat. Syn się dobrze uczy i za to dostaje kieszonkowe ale bywa że jest nieznośny, ma paskudne odzywki i za to dostaje kary. Syn ma 13 lat. Narazie cieszyłam się tym że się dobrze uczy ale co będzie jak zaczniemy wymagać by sprzątał swój pokój czy wyszedł do sklepu? Fajnie poczytać co piszą inne mamy ale trochę mi teraz wstyd bo wydaje mi się że u nas spokój polega na tym że syn nic nie musi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardzo różnie jest z chłopcami w tym wieku. W ogóle nie ma czegoś takiego jak generalizowanie i szufladkowanie (do prawdy nie wiem co i gdzie studiujesz :o bo tu nie ma żadnych statystyk!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest okropny. Fajny temat, przynajmniej można sobie ulżyć :D. Mój ma 14,5 roku i bywa bardzo przykry ale też miły i pomocny kiedy chce dostać pieniądze. U nas nie ma problemu z brakiem słownego kontaktu bo syn lubi rozmawiać ...a może bardziej pyskować, mądrzyć się. Uczy się nienajgorzej ale też prawie nie poświęca w domu na to czasu. Syn jest surowy wobec syna i od lat powtarza mi że będzie rósł tyran bo zabardzo go bronię, rozpieszczam i teraz mam ja głupia baba za swoje. Dobrze mi tak . Nie wychowywałam go tak jak radził mąż ale jeszcze nie zapóźno . Co do higieny to mój był zawsze czyścioszkiem ale to pewnie dlatego że ja go tego nauczyłam i zwyczajnie miał to w nawyku a to co teraz się dzieje to niezmieniane skarpetki, tłuste włosy i brudne t shirty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma statystyk ale ten temat mówi sam za siebie. Ja wprawdzie nie mam syna więc nie napiszę zbyt wiele ale moja siostra ma dwóch synów (13 i 15 lat ) i ze starszym ma ogromne problemy a młodszy póki co jedynie uczyć się nie chce. Aż strach mieć syna, jak boga kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co w tym dziwnego, zawsze tak było, synowie jak dorastają to bywają bardzo trudni. Już moja babcia mówiła o moim tacie że dojrzał dopiero jak poznał moją mamę bo ona już go chciała wyrzucić z domu , tak dawał popalić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 13 LATKA
ja na mojego syna nie moge narzekac, w sumie to nie ma do czego sie przyczepic, ewentulanie moze troche zapal do nauki stracil, ale nie jest źle, zawsze byl bardzo dobry, teraz jest dobry(jestem świeżo po zebraniu) dba o siebie, dezodorant i perfumy koniecznie nie pojdzie w ciagu tygodnia 2x w tym samym ubraniu czasem troche sie stawia - dotyczy to jego obowiazkow, ale pogada, pogada a i tak zrobi co do niego nalezy, dlatego nie biore do siebie co on mowi mamy bardzo dobry kontakt z dzieckiem,ale zawsze taki mielismy, zawsze wieczorem rozmawiamy w 3, ogladamy razem filmy, chodzimy do kina, na pizze itp jestesmy takimi rodzicami-kumplami koledzy jak do niego przychodza tez pelen luz, pogadamy z nimi, mowia,ze syn ma zayebistych rodzicow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze,chyba klub potrzebny dla normalnych matek normalnych chłopaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie prawda! Są chłopcy, którzy w ogóle nie dają popalić i nie są to wyjątki. Wiele zależy od wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O przepraszam , ja uważam się za noramalną mamę i zawsze z mężem mielismy wobec syna zdrowe, dobre podejście jednak syn sam zaczął wybierać złe rzeczy jak poszedł do gimnazjum, wtedy bardzo się zmienił. Zawsze dużo z synem rozmawialiśmy, spędzał z nami sporo czasu i dogadywaliśmy się rewelacyjnie, zwłaszcza z mężem byli za pan brat. Dziś syn ma 15 lat i jest zupełnie inaczej. Znam dwie rodziny w których rodzice troją się i dwoją by utrzymywać dobre relacje z synami jednak ważną rolę odgrywa charakter i sposób w jaki dzieciak przechodzi proces dojrzewania. Nie zawsze winą są rodzice, przeciez i dziecko ma swoją wolę, swój punkt widzenia a do tego dochodzi presja otoczenia . Klub normalnych matek , normalnych synów? Dobry pomysł, może my nienormalne matki poczytamy i chętnie się czegoś nauczymy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma 14lat. Nie mam z nim problemów wychowawczych.Bardzo dba o swój wygląd zewnętrzny. Dba o porządek w swoim pokoju. Owszem ma czasami napady złości zdarza się że usłyszymy od niego kilka przykrych słów. Dużo rozmawiamy z dzieckiem ,nie ma oporów żeby powiedzieć nam o dziewczynach które mu się podobają, nie wstydzi się zapytać o sprawy dotyczące dojrzewania zarówno u chłopców jak i u dziewcząt. Mam super syna. Jestem bardzo szczęśliwa że wypracowaliśmy wspólnie z mężem dobre stosunki z synami , bo oprócz 14 latka mamy jeszcze 10 latka i synusia który obecnie ma 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc ja zapisuję się do klubu nienormalnych matek. Nie wiem w którym momencie stałam się nienormalna, chyba kiedy mój normalny syn stał się nienormalny czyli kończąc 14 lat. Moje nienormalne znajome tez mają kłopoty ze swoimi synami. Nie wiem , do tej pory sądziłam że niezbuntowani synowie to jakaś garstka? Czyż nie jest tak? Co dziwne, zauważyłam że żadna znajoma nie narzeka na nastoletnie córki a tyle się pisze o trudach wychowywania pyskatej , niewdzięcznej dziewuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 15.23 zazdroszczę :). Moi synowie odbiegają od ideału i właściwie trudno wiele dobrego napisać ale postaram się. Moje dzieci (11 i 15 lat) to chłopcy którzy są bardzo towarzyscy, kochają piłkę nożna i uwielbiają sport . Starszy syn ma dobre relacje z młodszym i pomaga mu w lekcjach. To by było na tyle. Nie mogę się natomiast doprosić by pomogli w domu , posprzątali w swoim pokoju i zabrali się za siebie znaczeniu higieny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że są tacy i tacy synowie i niestety ale twierdzenie że wszystko zalezy od rodziców jest dużym uproszeczeniem bo jak wiadomo, najłatwiej zrzucić winę na kogoś a tym czasem najczęsciej rodzice nie są w stanie za wszsytko odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×