Czy możliwe jest żeby laboratorium trzymało złą cytologie już 5 tydzień

miałam czekać 3 tygodnie właśnie minał 5 tydzien a do mojej lekarki wciąż nie przyszedł wynik cytologii. Wsztstkie inne wyniki już ma, a mojego jak nie było tak nie ma. zastanawiam się czy jakby było cos nie tak to nie powiinni przysłac jej jak najszybciej??

A nie można zadzwonić i się zapytać?> bo może im gdzies zaginęło?

Wlasnie,moze zgubili,zadzwoń i zapytaj a nie gdybaj

Tez obstawiam ze gdies zginelo po drodze

dzwoniłam dzis do lekarki i powiedziała że jeszcze nie przyszła. W poniedziałek do niej pójde i jak nadal nie będzie wyników powiem że ma zadzwonić i zapytać!

jak moga zginąc wyniki badań...to jakiś kosmos. Ja rozumiem, że mozna zgubic paragon ze sklepu ale wyniki?

Mogą mogą. Mało jeszcze wiesz -może wcale nie zrobili badania bo próbka zginęła albo coś w tym stylu.

Jeju to jest polska, ty sama pilnujesz i nie zhubisz ale inni maja to w d***e. Ostatnio u specjalisty okazalo sie moja karte zgubilii...

Wszystko można, ja dostalam wyniki, ale nie swoje, okazalo się, że nie zgadza się termin oddania próbki do labolatorium, musiałam powtarzac

boje sie poprostu że cos jest nie tak i dlatego to nie przychodzi..bo może cos tam konsultują

to zależy jaka osoba jest odpowiedzialna..jedna moja koleżanka miała zły wynik z posiewu bakterii, tuż przed porodem - dzwonili jakby na pożar i się przejęli. Inna znowu robiła cytologię i zapomniała o odebraniu wyniku przez 3 mce chyba, a wynik był zły i nikt do niej nie zadzwonił..... niech od twojego gina zadzwonią i spytają, może się zgubił

Tego to sie naprawde nie boj. Jakby cos bylo nie tak to napewno bys jyz ten wynik miaka. Polska sluzba zdrowia to nie lesna gora nikt nic nie konsultuje vez skierowania:-)