Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żona chce ode mnie odejsc pomocy

Polecane posty

Gość gość

nie pije, nie pale, nie mam żadnych innych nałogów. nie zdradzam jej, nie włóczę się po nocach. przynoszę co miesiąc wysoką wypłatę. a ona chce sie rozwieść po 16 latach małżeństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zacznij chlac,p******ic i nie oddawac wyplaty:p,moze sie nie rozwiedzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestała Cię kochać albo ma kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejrzalem na oczy
ale tlumaczy c**przy tym ze to nie jej wina czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znudziłeś się już zonie i dlatego chce odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety zostało tylko jedno wyjście, w*****ć ją czym prędzej z domu, i dać sobie na luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jeden  i pół
a macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie pije, nie pale, nie mam żadnych innych nałogów. nie zdradzam jej, nie włóczę się po nocach" To nie oznacza jeszcze, że jesteś odpowiednim partnerem, a gdzie w tym wszystkim żona, jej potrzeby, zainteresowanie nią, gdzie wspólne sprawy, te dobre i te złe... i tak mozna bez końca Mogło nastąpić zmęczenie materiału Moj mąż też nie pije, nie włóczy się, a jest obok mnie. Już wolałabym, aby czasem wypił (bez przesady) i był normalnym człowiekiem. Taki domator też może zamęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie siedzisz w tym domu i wpieprzasz się we wszystko. Kasa nie jest szczytem marzeń każdej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kogoś znalazła, to też coś przeoczyłeś uważając siebie za ideała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W XIX w. uważali, że jak ktoś nie pije i nie pali, a do tego oddaje kasę, to jest dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaspokajam jej potrzeby. zawsze jestem chetny na seks. zainteresowanie? przeciez nie bede za nia ganial jak jakis nastolatek. i nie siedze calymi dniami w domu. pracuje przeciez. to ze noce spedzam w domu przy zonie, to zle? mam isc do kochanki, a ona niech sobie fagasa przyprowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby dobroć była zależna tylko od nałogów, nie byłoby tyle rozwodów. Diabeł tkwi w szczegółach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś wiem o tym ,cyberkowalem raz z taką zmeczoną mezem zoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos musi byc nie tak ,ze ONA chce cie kopnąć w uja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zle i tak nie dobrze babą nie dogodzisz chłopie. a moze zorganizuj wspólny wieczór kwiaty a potem seks może coś zdziałasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
założe sie ze ma jakiegos fagasa! ja jej dam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 15.12-babą:D,babom nie dogodzisz....... pisze sie.co za matoł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz czemu chce odejść? Bo jesteś ci ota. Inaczej byś tu nie płakał. Moja jak by mi tak powiedziała,to tego samego dnia pomógł bym jej się spakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popsuty
Fajnie się mówi byś pomógł nie jesteś w tej sytuacji ja właśnie jestem i niewiem co mam z sobą zrobić nie kłucimy się ale zraniłem ją kilka razy rozumie że ma dość che to naprawić ale ona juz niechce mów że już niema nas że mam sie nie starać że mam dać jej odejść a dziecko a życie nasze wspulne 10 lat? łatwo z boku powiedzieć że ktoś jest ciotą ale nie byłeś w tej sytuacji to się nie wypowiadaj .... jeśli ktoś ma pomysł jak to przetrwać prosze o kontakt kool212@onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×