Jestem infantylna Czy mam szansę na stały związek

Hej. Mój problem polega na tym, że mam 20 lat i jestem strasznie infantylna. Przez moje dziecinne zachowanie chłopak postawił warunek, że albo wydorośleję w końcu, albo to koniec. No i rozstaliśmy się. Czy mam w ogóle jakieś szanse na stały związek? Niektórzy faceci mnie podrywają, ale jestem pewna, że nie wytrzymaliby ze mną długo, gdyby poznali mnie lepiej przez tę infantylność.

ja mam infantylnego chlopaka tez sie zastanawiam czy to ma sens

na stały związek, bo standardy związku wyznaczają tworzący go ludzie, a ci są przecież bardzo różni. każdy lubi co innego, nikomu też nie przeszkadzają te same rzeczy. ­ a tak swoją drogą - jak się przejawia ta Twoja infantylność?

czym charakteryzuje ta twoja infantylność?

Cieszę się jak dziecko, potrzebuję czasami, by ktoś za mnie pomyślał, z wyglądu dziecinna i śmiech mam dziecinny, podejście dziecinne

Joanna, a w jakim jest wieku twoj chlopak?

Infantylność to brzmi jak uszczelka.

Co? :P

nie wydaje mi się, żeby to był jakiś wielki problem... na pewno są faceci którym pasowałaby taka dziewczyna-córka. poza tym pamiętaj że jesteś młoda i też się jeszcze zmienisz

No właśnie wielu ludziom to nie pasuje. Nawet ostatnio mi koleżanka powiedziała, że czas dorosnąć. Ale z tego nie da się wyrosnąć, choćby nie wiem co. Wiem, bo znam ludzi, którzy z tego nie wyrośli.

"dziewczyna=córka"? Nie brzmi to dobrze! :P mamie też przeszkadza moja infantylność, bo zna moje rówieśniczki i widzi jakie one są dojrzałe. Nieraz mi mówi: "Dorośnij w końcu!"

Witaj w klubie. Też jestem infantylną dwudziestką. U mnie przejawia się to tym,ze oglądam bajki i lubię się bawić,wyglądam na 15 lat,jestem nieporadna jak małe dziecko.

Rozumiem Cię , mam dokładnie tak jak ty ! Do tej pory traktowałam to nawet jako zalete , uważałam że dostrzegam więcje niż inni , cieszy mnie więcej rzeczy , nawet chciałam sobie zrobić tatuaż Piotrusia Pana :D Ale coraz więcej znajomych zwraca mi uwagę na moje dziwne zachowanie , im już chyba to przeszkadza , a ja nie stworzyłam jeszcze żadnego związku , mimo ze jestem w liceum , nie miałam nigdy chłopaka. Albo znajdzie się chłopak który mnie zaakceptuje , i któremu moje zachowanie i moje odpały nie będą rpzeszkadzac , wręcz odwrotnie , albo to ja po prostu musze się zmienić , chociaż długo walczyłam żeby tego nie robic , i pozostać sobą.

No właśnie! DO pewnego etapu ta infantylność nie przeszkadzała. Ale potem gdy poznajesz emocjonalnie dojrzałych ludzi rodzi się problem, bo twoja infantylność ich denerwuje, sprawia, że myślą o tobie gorzej, traktują cię jak dziecko, osobę niezdolną do normalnego życia. Mojemu byłemu się to na początku podobało, ale potem, gdy sam stawał się o wiele dojrzalszy niż ja, zaczęło to robić problem.

Nie da się tego zmienić. Znam nawet 30latki, które są infantylne. Moja 13letnia kuzynka jest bardziej dojrzalsza ode mnie. Serio. Ale to może życie ją tego nauczyło, bo wychowała się bez ojca.

dlatego właśnie teraz, na tym wyższym etapie, konieczny jest nietuzinkowy facet, który chce mieć dziewczynę-córkę inaczej prędzej czy później nastąpi rozjazd

"dziewczynę-córkę"?! Czy ty oszalałeś? :P

Chwalisz sie czy żalisz? zgłoś się do Macieja wróżbity - może on c***odpowie czy masz szansę na trwały związek :-O

A czym tu się niby chwalę?

bynajmniej, jestem realistą :D tak jak są faceci, którzy potrzebują, by dziewczyna im matkowała, tak też są dziewczyny, które potrzebują, by facet im ojcował

Infatylko, s .pie. r da laj z forum

czy ktos sie wypowie?

Jaka jest różnica między 20 a 15 latką dziewczyny?Żadna.Jesteście młode,bawcie się,uczcie,rozwijajcie i bądźcie dziecinne!20 lat to mały wiek.Nie dajcie sobie wmawiać że jest inaczej.

Dnia 21.10.2018 o 13:30, Gość gość napisał:

Jaka jest różnica między 20 a 15 latką dziewczyny?Żadna.Jesteście młode,bawcie się,uczcie,rozwijajcie i bądźcie dziecinne!20 lat to mały wiek.Nie dajcie sobie wmawiać że jest inaczej.

Właśnie tak mężczyźni mający 40 lat i zachowując sie za 20 latkowie ok, ale młodziutkie dziewczyny które zachowują sie na kilka lat mniej to patola i niedorozwoj? No dajcie spokój, 20 latka to nadal jest w jakimś stopniu dziecko, oczywiście nie każda