stary znowu mi to zrobil zaproponowalam zeby sie wyprowadzil

maz zapisal sie na lekcje karate, kocha to od dziecinstwa, chodzi zawsze w czwartki po pracy i o 22-23.00 jest w domu,ostatnio wrocil o 5 rankiem, pijany, zrobil mi to kolejny raz, zdarza mu sie to sporadycznie, raz, dwa razy w roku, ale ja mam dosc, zostawia mnie , wylacza tel, zabiera auto i nie przejmuje sie co z nami bedzie, mna i dziecmi, wraca i ma jeszcze pretensje ze mu zabraniam hobby , powiedzialam ze ma sie wyprowadzic, ze tak bedzie lepiej dla niego i mnie i dzieci, ze ja za bardzo to przezywam, ze sie stresuje, dzieci to czuja, moge na niego liczyc tylko wtedy do poki go znowu "to cos " nie dopadnie, to wychodzenie na chwile i nie wracanie, nie obchodzi mnie juz co on robi, czy upija sie, czy na d****i chodzi, (pusta flaszke w auce znalazlam)w pupie to mam, ten etap myslenia mam za soba, ale nie interesuje go co z nami, wyl tel i czesc. Kiedy mu zaproponowalam wyprowadzenie sie, stwierdzil ze nie bedzie go na to stac, hehe, a ja na to ze bedzie, ze nie chce rozwodu, nic prawnie, tylko zeby sie wyniosl, nie chce dzieciom ojca odbierac, tego stresu sadowego przechodzic, dzis nie wrocil z pracy :D chyba sobie moja propozycje wzial do serca co zrobilibyscie na moim miejscu-kobiety? co myslicie o tym-mezczyzni?

separacja. alimenty. rozwód z jego winy.

separacja?tzn?jak dlugo to trwa?co mi i jemu daje?dzieciom?jakie mam prawa, jakie on? dzieci sa male, nie oddam mu ich, moze je odwiedzac, tego sie boje :(

a i to powyżej to kobieta. facetów nie pytaj, inna biologia, inaczej czas u nich płynie.

separacja sądownie, bo rozwód za długo trwa, a przy separacji łatwiej będzie Ci wyegzekwować alimenty. jeśli masz małe dzieci to pewnie jesteś 25+, 30+? całe życie prze Tobą. za 10 lat będzie Ci trudniej zaczynać od nowa.

już nie raz to przerabiałam , że na noce znikał albo cały dzień . a ja z dziećmi sama , cóż tu doradzić ? najlepszy jest chyba czas i ciche dni . ja tylko czekałam aż końcu wyjedzie do pracy , bo póżniej zaczęło się olewanie i wszystko na mojej głowie . po prostu Cię olewa , to Ty też go olej i nie lataj za nim, nie dzwoń - niech on zatęskni za Tobą . u mnie się sprawdziło - w odwecie ja zniknęłam na cały dzień nic nie mówiąc , a wtedy on dzwonił za mną ;-)

powiedzial ze jak bede chciala sie rozwiesc to ucieknie do innego kraju, tak mi juz powiedzial :( szkoda ze tego nie nagralam....tylko po to zeby go alimentami nie dobili, bo nie mial by z czego zyc

jak tam chcesz koleżanka powyżej radzi robić z siebie drama queen. ja Ci radzę zadbać o dzieci i o siebie . to jest naturalnie trudniejsze, ale będzie ok.

myślę, że zacznę projektowac domy z aneksem dla ojców, którzy nie za dobrze się czują w życiu rodzinnym - takie wspólne mieszkanko, ale osobne:) Chociaż uwazam, że w tym przypadku przesadzasz i taki reset od czasu do czasu każdemu jest potrzebny, więc tu akurat nie robiłabym tragedii - może sama spróbujesz?

co do ucieczki do innego kraju, to nie ma tak łatwo. sa podpisane umowy międzynarodowe. w poniedziałek idź do prawnika, niech C***odpowie ścieżkę prawną.

olewac?ten etap tez mam za soba, on ogolnie to jest kochany i dlatego tez mi tak ciezko, bo dba o nas, pracuje, o wszystko sie martwi, wysyla sms kocham, kwiaty, milosci, i takie tam, ale dopadnie go to cos i po chlopie, a mi dzis glowa peka, slaba jestem, przezywam to okropnie!!!!!zeby tak wyl tel nie wrocic, i jeszcze pretensje!!nie zniose ani 1 razu wiecej, cala noc nie spie, wstaje do dzieci, a on w nosie wszystko ma, za dobrze ma, nie dzwonie do niego, nie zadzwonie, denerwuje sie tylko ze bedzie sobie wracal kiedy chce do umytego, zadbanego domu, lodowka pelna, a on uchlany po d****ach czy chlansku przyjdzie na gotowe, nie, tylko te dzieci, Boze, one za nim sa, to takie ciezkie jest!!!!!!!!! ;(

29.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość myślę, że zacznę projektowac domy z aneksem dla ojców, którzy nie za dobrze się czują w życiu rodzinnym - takie wspólne mieszkanko, ale osobneusmiech.gif Chociaż uwazam, że w tym przypadku przesadzasz i taki reset od czasu do czasu każdemu jest potrzebny, więc tu akurat nie robiłabym tragedii - może sama spróbujesz? ------------- ludzie z penisem są takimi samymi ludźmi jak ludzie bez penisa, więc nie traktuj ich jak upośledzonych hahahha

reset?dobre, z checia, ale przytrafily nam sie dzieciaczki 1 za drugim, sa malenkie, karmie, i niestety nie dam rady teraz, wiedzial ham jaki moment wybrac, ale jesli bediemy dalej razem, dziec***odrosna a ja sie odegram, bedzie go to bolalo, bo brzydka ani glupiutka nie jestem....

Zycie to nie przepychanki (do baby powyzej). Dziec***otrzebuja rutyny,stalosci, spokoju. Decyzje podejmiesz sama. Pozdroooo.

Ja ze swoim męczylam się 4 lata bylo podobnie zawsze wszystko ważniejsze ode mnie i dziecka koledzy mamusia samochod itd.notoryczne kłamstwa wkońcu rzucil prace już nie wytrzymałam i pogoniłam go od 2 lat mam spokój na początku bylo cięzko córka tęskniła ciągle pytała ale z czasem zrozumiała że lepiej nie mieć ojca niż mieć takiego co ma cię gdzieś a on zrozumiał co stracił ale zbyt pozno jeśli chcesz mieć spokój i zapewnić go dzieciom nie rezygnoj z moim zdanim dobrej decyzji.

29.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość 29.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość myślę, że zacznę projektowac domy z aneksem dla ojców, którzy nie za dobrze się czują w życiu rodzinnym - takie wspólne mieszkanko, ale osobneusmiech.gif Chociaż uwazam, że w tym przypadku przesadzasz i taki reset od czasu do czasu każdemu jest potrzebny, więc tu akurat nie robiłabym tragedii - może sama spróbujesz? ------------- ludzie z penisem są takimi samymi ludźmi jak ludzie bez penisa, więc nie traktuj ich jak upośledzonych hahahha ................ powiem tak: ludzie z penisem mają swoje upośledzenia i ludzie bez penisa również, problem powstaje wtedy jak się przestaje to tolerować/lubić/znosić

i go nie ma, nie wrocil , kase z konta sciagnal i hejap, poszedl sobie na relaksik, a ja upieprzona w domu, niezly spryciarz, ale wierze ze mu sie to zwroci i podwojna sila

na twoim miejscu spakowalabym mu walizki i jutro kazala mu s*******ac tam gdzie spedzil noc

hehe, juz to probowalam, to ja wniosl spowrotem i powiedzial ze sama moge sie wynosic jak mi sie nie podoba, taki cwany lis, nie chce awantury dzieciom robic, bo jemu to pewnie byloby obojetne,

no i co ?

Jestes za miekka pipka i on to wyq. Ja bym zrobila awanture szczegolnie przy dzieciach bo one tez przejma ten brak szacunku do ciebie. Masz miekkie serce to... ja bym wyp bez mrugniecia nygusa a dziec**przynajmniej nie beda zyly w iluzji i beda wiedzialy na przyszlosc co jest wlasciwe a co nie. Chcesz by ktos tak traktowal twa corke? Obudz sie zatem!