Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nelsia

IN VITRO przed po i w trakcie zapraszam

Polecane posty

Gość Nelsia

Witam Jesteśmy w trakcie przygotowań do pierwszej próby metodą in-vitro , zastrzyki gonal w lodówce , czekam na okres i zaczynamy :) Zapraszam wszystkie dziewczyny , które chcą podzielić się swoimi doświadczeniami , sama jestem pełna obaw ale też nadziei , może w końcu po 4 latach bezowocnych starań doczekamy się naszego cudu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dołącz to tematu in vitro który już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelsia
Dzisiaj zaczynam przyjmować zastrzyki , pielęgniarka wytłumaczyła mi jak je podawać ale i tak się stresuje , w piątek idę na kontrole hormonów i usg - oby wszystko było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej szukam informacji o in vitro, konkretnie chodzi o to czy do refundowanego in vitro trzeba mieć za sobą 6 inseminacji?? czy to prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dolacz do tematu, ktory juz jest , jasne raz na tydzien tam ktos pisze, prosilam 2 razy o przylaczenie zero odp, moje pytanie ignorowane gosciu spadaj tam, a my bedziemy miec swoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelsia
Cześć mala_biest pisałam na Waszym topiku ale nikt nie odpisał - pełen ignor :( Dlatego zostanę tutaj i zapraszam do rozmowy wszystkich w podobnej sytuacji . Mój gin jest mało kontaktowy i ciężko od niego dowiedzieć się czegokolwiek , a przy pierwszym podejściu do in-vitro mam wiele , może nawet głupich pytań i wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelsia
Jutro punkcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Nelsia, my też "za chwilę" rozpoczynamy bitwę o in vitro tyle, że będzie to nasze drugie podejście. Pierwsze było w zeszłym roku w sierpniu. Ciąża biochemiczna niestety:( też mam już gonal w lodówce, a start uzależniamy od tego kiedy teraz dostanę okres,bo idziemy na zabawę sylwestrową... więc gdybym była już po punkcji, to musiałabym tylko siedzieć przy stole,a chcę się zabawić ostatni raz:) A skąd jesteś jeśli można spytać i ile masz latek? Ja z Poznania. Pozdrawiam i życzę powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelsia
Cześć jestem z Katowic , mam 32 lata i zegar tyka coraz głośniej tym bardziej ,że mam niską rezerwę jajnikową :( bardzo się stresuje przed tą jutrzejszą punkcją mam 7 pęcherzyków i estradiol poniżej 1000 więc wychodzi ,że będzie 4-5 jajeczek tylko Też wybieram się na sylwestra i mam nadzieję ,że wyrobie się z testowaniem , jeśli będzie + to przesiedzę może kilka wolnych zatańcze :) Gościu ile czasu już się staracie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelsia
0 komórek jajowych - jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani555
ja też zaczęłam w grudniu teraz czekam na wynik . to moje drugie podejście ale emocje takie same,jest o tyle lepiej ,ze mniej więcej wiesz co cię czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nelsia...głowa do góry!!!!! Zmienią Ci dawki i leki!!! Może twój organizm po prostu na te nie poszedł... Mogę spytać gdzie się leczysz w Katowicach??? Ja jestem po in vitro w Angelius-Provita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć ani555 i gościu Też leczę się w provicie . Gościu piszesz dokładnie to co powiedział mi lekarz :) Najpierw się totalnie załamałam ale teraz jest ok , po wizycie na której lekarz wszystko nam objaśnił i dał nadzieje trochę się uspokoiłam . Walczymy dalej :) ani555 trzymam mocno kciuki , na pewno będzie wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelsia
powyżej nie wpisałam nika :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zaczynam IVF w styczniu. To moje pierwsze podejście po 5 latach starań, refundowane z NFZ. Od 1 dnia cyklu w styczniu będę brała tabletki anty, a w 14 dniu mam iść do gina i zaczac stymulacje. Szczerze mówiąc to bardzo sie boje.... Nelsia, podchodzisz do następnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nelsia...no widzisz:):) Lekarz wie co robi...a mogę spytac u kogo się leczycie??? Ja obecnie z tęsknoty za swoim lekarzem pojechałam na wizytę ginekologiczną i znów mi coś wyszukali.....jestem po udanym in vitro...synek właśnie 2 latka skończył no i Kinder niespodzianka ma 6 miesięcy....bo niby absolutnie nie było szans na ciążę:) Oczywiście chce odebrać dwa zamrożone zarodki ale okazuje się że jeszcze mnie czeka hsg i histeroskopia...ZNOWU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelsia
Cześć Olapola ja też się bałam dlatego ,że nie wiedziałam co mnie czeka ale na prawdę nie ma czego . Stymulacja nie jest zbyt uciążliwa , punkcje prześpisz :) a po punkcji też mnie nic nie bolał. Wydaje mi się ,że po tylu latach starań możemy sporo znieść ,żeby doczekać się upragnionego cudu :) Następną stymulacje zaczynam za 2-3 miesiące z innym protokołem (teraz miałam krótki z antagonistą ) . Gościu gratuluje dzieciaczków :) wspaniale ,że Tobie się udało , może i nam się uda w końcu przytulić własnego małego skarbka :) Ile razy podchodziłaś do in-vitro ? Leczę się u doktora G ten mało komunikatywny ale ponoć dobry lekarz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc Wam, dolaczam, biore udzial w programie rzadowym, jeszcze musze doniesc kilka badan, jak beda ok, to niedlugo zaczynamy procedure.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani555
dzis 11 dt lekkie brunatne plamienie czy ktoras miala taki przypadek .Jutro beta hcg ale strasznie sie boje ze znow sie nie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j a mialam tak w9dpt ( u mnie robi sie w 9dn) i mialm plamienie inie udalo sie:( ale u ciebie moze bycinaczej, badz dobrejmysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani555
dziewczyny czy ktoras y was leczy sie moze w Warszawie w Inwimedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani555
niewiem moze za bardzo panikuje plamienie bylo tylko rano przez caly dzien nic.wiec trzymam sie nadziej ze moze .....Byle do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×