Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Która rz was odziła sn i cc

Polecane posty

Gość gość

Który z porodów wg was był lepszy, po którym lepiej się czułyście i jak długo dochodziłyście do siebie. Ja pierwszy poród miałam sn teraz jestem w 36 tc i mam wskazanie do cc ze względów zdrowotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zdecydowanie lepiej wspominam cc :o i to niebo lepiej! Poród sn bolał koszmarnie. Chciałam żeby mnie dobili. Rodziłam 6h więc niby nie długo. Miałam ok 5 szwów. Siadac nie mogłam bardzo długo. Przez pierwsze dwa tygodnie nie wychodziłam na spacery, bo mnie tak krocze bolało i lao sie ze mnie przez bite 5 tygodni. Po cc to pikuś w porównaniu do bóli porodowych a jeszcze gratis prochami naszprycują p/bólowymi żeby mamusia pospała i odpoczeła. Dzieckiem w szpitalu się chetniej zajmuja, mimo, ze ja sie lepiej czułam po cc. Po sn żadnej pomocy- oddac dziecko na noc? Nierealne! Po cc można jak najbardziej. na 4ta dobę byliśmy na spacerze cała rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze cc dla mnie masakra. Przez pierwsze 3 tygodnie ledwo chodziłam. 5 tygodni temu rodziła sn. Po 1,5 tygodnia nie czułam że dziecko urodziłam, chociaż byłam nacieta i miałam 2 szwy. Siedzieć mogłam normalnie odrazu po porodzie. Ból po nacięcie to pikus w porównaniu do bólu po cc przynajmniej dla mnie. Autorkom mam nadzieję że ty lepiej zniesiesz cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy poród naturalny bardzo bolesny i traumatyczny (główka zaklinowała się w kanale rodnym), vaacucum. Byłam mocno nacięta i zszywana. Rana bolała bardzo długo a o tym by usiąść normalnie , mogłam tylko pomarzyć. Dopiero po dwóch miesiącach mogłam normalnie siadać i kucać bez uczucia że mi popękają szwy . Cesarkę jako drugi poród syna który był jeszcze większy niż córka wspominam świetnie. Operacja bezbolesna, podanie zoo bezbolesne, dni po operacji bezbolesne bo była albo kroplówka albo tabletki. Szczerze to pobolewał jedynie brzuch kiedy sobie kichnęłam bądź zbyt ostro wstałam z krzesła. Od razu jak wyszłam z szpitala , mogłam normalnie funkcjonować i nic nie bolało! Uczucie że wogóle coś było cięte minęło po dwóch tygodniach. Cesarka to miód na ranę bo krocze całe, można normalnie siedzieć na pupie i nic nie rwie, nie szczypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako pierwszą miałam cc i to były wakacje w szpitalu. Mnie tam nic po cc nie bolało tylko lekko ciągnęła blizna i tyle. Poród sn jako drugi bardzo mocno uświadomił mi co znaczy silny ból i uczucie że człowieka rozrywa (miałam porozrywaną śluzówkę pochwy. Powtarzam, cesarka to jak sen i mara, nie wiadomo kiedy co i jak i już ma się dziecko w ramionach i to ot tak zwyczajnie, bez cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja generalnie źle porodu sn nie wspominam, fakt bolało jak cholera,ale połóg był gorszy. Mam nadzieję,że cesarkę, będę dobrze wspominać. Dzięki za odpowiedź czekam na dalsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przyszłam do szpitala w terminie ale poród przeciągnął się do doby. Rozwarcie na 10 cm wszystko pięknie, jedna pani przygotowuje mnie do parcia a druga (lekarka) mówi że nic z tego bo nawet główka nie weszła do miednicy. Po 25 godzinach bóli i pełnego rozwarcia zrobiono mi cc, poszło szybko (15 minut) , dostałam dziecko do prztulenia a potem już tylko spałam . Ja bólu nie czułam praktycznie żadnego bo przez cały pobyt w szpitalu miałam kroplówkę i potem podawali mi ją coraz rzadziej bo świetnie dawałam sobie radę. Normalnie chodziłam tyle że wolniej. Z siadaniem i wstawaniem pierwszej doby było ciężko bo musiałam się trzymać za brzuch . Nomalnie karmiłam piersią i ominęły mnie dolegliwości zwijania macicy które miały dziewczyny na sali. Wyszłam po 4 dniach ze szpitala i w domu jeszcze przez tydzień ostrożnie siadałam, starałam się nie kaszleć a niestety byłam przeziębiona i bardzo mi się chciało :D. Dziś minęły dwa lata i po operacji pozostała tylko świadomość oraz cieniutki blady pasek przy kości łonowej. Świadomie cesarki bym nie wybrała bo nie chciałam mieć ciętego brzucha ale miałam robione USG i widać że wszystko pięknie zagojone . Naprawdę nie ma się czego bać. Dobrze przy wyborze szpitala zapytać czy często podają kroplówki czy już na drugi dzień tylko tabletki . Nie ma się czego bać bo cc to pikuś jak ktoś tu już wspomniał i strach ma wielkie oczy. Poród sn to naprawdę ogromny wysiłek i ból, przy cesarce czegoś takiego nie ma. To operacja a nie poród więc zupełnie inne wrażenia, inne odczucia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowaaa
moja bratowa jedno dziecko rodzila normalnie, pozniej cc ze wzgledu na zle ulozenie dziecka i cc przezyla koszmarnie, powiedziala, ze nie ma nic gorszego. jak 3 raz zaszla w ciaze to musiala sie doklocac, zeby rodzic sn bo gin jej chcial na sile cc zmusic, jako, ze juz miala 1. a 1 cesarka jest wskazaniem do nastepnej. no a cc to 2, do max 3 mozna zrobic, takze jesli marzy wam sie wieksza rodzina to wiecie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11sza corka sn druga cc na zyczenie.ani to ani ti jest jak dla mnie ciezkim przezyciem ale 3corke tez chce rodzic poprzez cc.nie chce jeszcze luzniejszej pochwy ,mysl o lezeniu na sali porodowej i wspolpraca z okropnymi ,-nieczulymi poloznymi mnie przeraza.wole bol po cc.pozactym corka urodz sn miala krwiaki na glowce ,polamane obojczyki-rehabilitowana byla rok.druga corka ur cc zero problemu,zadnych urazow czy rehabilitacji.obie corki sa cudowne,maja po 6,7lat i jezeli chodzi o obecny wplyw na ich rozwoj w kwestii wyboru porodu to zaden.kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×