Czy zonaci faceci nie spia serio z zonami

i jeswzcze jak długo go goniłaś?

To juz nie twoja sprawa:)

Pogonić to cię może żona kochanka, jak będziesz dalej za nim latać jak suka z wywieszonym jęzorem :D

Bo to była fascynacja, za duzo sobie nawyobrażałem, a rzeczywistość okazała się słaba w koncu. I Ona mnie wkreciła, zachowywała sie tak jak by uwielbiała seks, a jak przyszło co do czego to na fascynacji sie zatrzymało. jej tyle wystarczało, okazała sie taka ja wiem..leniwa, tak to chyba mozna nazwać, mały temperament. Aczkolwiek nie wykluczam swojej winy, mogłem przestać ja pociagać. I doceniłem to co mam z zoną, ta to jest wariatka jednak i cały czas szuka ze mna czegoś wiecej. Nadajemy chyba na tych samych falach. Taki bład z mojej strony z ta kochanką. Co nie zmienia faktu, ze jestem na tym punkcie chyba chory hehe i juz mam cos na oku innego. Chyba powinienem sie leczyć tak powoli dochodze do takiego wniosku.

A jakie to ma znaczenie czy spi czy nie??????????????? Cos to zmienia???

Nie kumam ? Jak tylko śpię i nie bzykamy sie to chyba o czymś świadczy prawda ?

Bez sensu, idziesz do kochanki sie przespac?

A pytanie brzmi: jakie ma znaczenie dla was to czy facet się bzyka z żoną czy nie. Pytanie do kochanek.

No tak, bo nie potrafiłem zerwać i tak to jeszcze trwało.

A co wtym złego? Jak z żoną bzyka się przez calą noc. :D

ha ha ha dobre

W czym to przeszkadza niby że śpią razem żona z mężem?

fujjjjjjjjjj ja bym takiego nie dotknęła

No kochankom przeszkadza i zabraniają żonatym facetom spać z ich żonami. Nawet awantury im urządzają, żeby nie seksili się z żonami, bo liczą, że wten sposób żona się wnerwi i wywali męza z domu, a on wniesie pozew o rozwód.

:) haha no w sumie tak. Ale to bez sensu. Zalezy jaki facet, dla mnie seks odgrywa bardzo duza rolę..a spać tylko to..nie rokuje to dobrze. Wypala sie czasem i trzeba sobie to darować. W ogóle juz nawet nie chodzi o bzykanie zabrakło takiego pragnienia... przy wspólnej kolacji, zwykłym przebywaniu ze sobą, w tym tez widziałem seks, ale padło. Próbowałem to jakoś odgrzać naprawdę, ale chyba za cienki jestem dla niej, lub ona dla mnie haha :) Chociaż winę zrzucam na kochankę egoistycznie bo uwazam, ze jestem niezły w te klocki :)

No ok, a co powiesz o tych malzenstwach gdzie nie ma sexu, bo zona nie potrzebuje juz? I meza odstawila?

Powiedzmy ze jest z tych ozieblych bardziej? Nie ma takich zon?

To zupełnie co innego, jesli sie kochają to przeciez nie bedzie zdrady. Moze kobiecie cos tam z hormonami siada, moze stres, rózne przyczyny. Nie powinno się zony z takiego powodu zostawiać, jesli sie ja kocha oczywiscie.

a jesli sie jej nie kocha, nie lubi, nie spi z nia? a powod jest tego tak ize to ona nie chce? co robic?

Nie wiem, takiej sytuacji nie miałem, nie chce sie wypowiadać. Moze warto powalczyć, rozmawiać. Jesli to nic nie da to chyba tylko sie rozwiesć.

,,a kochanka to taka sztuczna kukła do dmuchania, co nie chrapie, nie pierdzi, nie pierze, nie gotuje, nie sprząta i nawet się nie myje, tylko leży i śmierdzi '' - hahahahhaha CHCIAŁABYŚ żeby tak było

nie odbiegajcie od tematu, nie kloccie sie. Piszce jak to wyglada. Czy to by wam przeszkadzalo dziewczyny gdyby sie bzykali?

Ja nie spie drugi rok bo lubie dobry seks;-)\\\