Czy facet co ma 28 lat lekką pracę i tylko go imprezy interesują jest opóźniony

Skoro ktoś jest taki super w biurowej pracy, to czemu nie rozwinie swoich umiejętności w tym kierunku i nie znajdzie lepiej płatnej pracy za biurkiem? Nie mówię, że ma iść na kopalnie tylko może się rozwinąć. Za biurkiem też można lepiej zarabiać, tylko trzeba chcieć.

A po co się rozwijać? Nie każdy ma ochotę gonić za innymi

jesli sie jest biurwa czy zwyklym urzednikiem to nie zawsze sie mozna rozwinac bez odpowiednich, czesto scislych umiejetnosci. zeby awansowac na odpowiednie stanowiska trzeba miec konkretne wyksztalcenie, jak ktos jest zwyklym urzednikiem po administracji czy humanistycznych to cale zycie bedzie taka biurwa, bo problemow ze zdobyciem scislego wyksztalcenia nie przeskoczy. nie kazdy ma tez szanse zostac prawnikiem. co z ludzmi ktorzy sa dosc inteligentni, ale nie na tyle zdolni, zeby zostac inzynierami, czy prawnikami? maja porzucic prace w urzedzie za 2000 zl miesiecznie i robic kursy np. spawacza, zeby kosic kase jako pracownicy fizyczni?

o takim gościu myślę, że jest niedojrzały emocjonalnie, zatrzymał się na poziomie 20-latka, czy opóźniony to nie wiem, zależy czy umie choćby jak człowiek się wypowiedzieć, na pewno nie jest wybitnie inteligentny, bo takie osoby zwykle w tym wieku są już dojrzałe.

A może nie chce się rozwijać dla takiej c**y? :D może babiarz, jest wiele opcji.

moze byc inteligentny, tyle ze niezyciowy, moze czytac mnostwo ksiazek, miec ambitny gust muzyczny, tylko ze np. nie majac prawa jazdy i auta oraz roznych innych wydatkow byc na troche innej plaszczyznie myslenia.

raczej nie może być szczególnie inteligentny skoro w tym wieku ma zerowe ambicje, nie chce się piąć w górę bo dobrze mu z ciągnięciem kasy od rodziców i bawieniem się w szczeniaka na imprezach - mimo wszystko inteligentni ludzie inaczej postępują ze swoim życiem.

a jak ktos nie ma jak piac sie w gore w swojej dziedzinie, bo jest np. urzednikiem po humanistycznych studiach? ma rzucic wszystko i zostac robolem, zeby lepiej zarabiac?

poza tym taki ktos moze sporo dokladac sie do utrzymania domu, a reszte wydawac na swoje przyjemnosci. bardziej chodzilo o to, ze mieszkajac samemu nie bylby w stanie juz jesc i ubierac sie oraz bawic na takim samym poziomie, bo sa 2+ tysiace mozna sie utrzymac samemu, ale bez farejwerkow

tak wiec nie zawsze sie ma, tak jak sie chce.

kobiety zawsze beda chcialy przystojnego dobrze zarabiajacego faceta z mieszkaniem i samochodem dlaczego ? Poniewaz same tej pracy nie maja badz gowniana za grosze co za tym idzie nie maja samochodu i nie stac na mieszkanie a u rodzicow nie chca juz mieszkac dlatego szukaja frajerow lub utrzymankow wola wygodne i latwe zycie z mnostwem rozrywek !

Ale odczepcie się od tego utrzymania rodziny i co by kobiety chciały!!! Mówimy o tym, co o takim facecie myślimy i jak on sobie da radę sam z utrzymaniem siebie i zaspokojeniem własnych potrzeb i tutaj nie ma gadania o jego życiu uczuciowym!

30.11.13 gość kobiety zawsze beda chcialy przystojnego dobrze zarabiajacego faceta z mieszkaniem i samochodem dlaczego ? Poniewaz same tej pracy nie maja badz gowniana za grosze co za tym idzie nie maja samochodu i nie stac na mieszkanie a u rodzicow nie chca juz mieszkac dlatego szukaja frajerow lub utrzymankow wola wygodne i latwe zycie z mnostwem rozrywek ! xxxx Zgadzam się całkowicie! Dlatego też w naszym kraju kobiety mają częściej wyższe wykształcenie gdyż facet "musi" w tym czasie już zarabiać a kobieta sobie studiuje. Zaś kobiety co coś osiągnęły chcą jeszcze "lepszego" faceta dlatego kobietom powinno się dawać jak najmniejsze pensje bo w końcu i tak chcą lepiej zarabiającego faceta i każdy miałby szansę a one nie marudziły by z samotności.

ale bzdury piszecie... kobiety lubią inteligentnych i zaradnych, czemu miałyby woleć brzydkich biedaków? bo wg Was byłoby to fair? Wy wolicie głupkowate, biedne i brzydkie czy wykształcone, pracowite i zadbane kobiety? Poza tym facet taki o jakim piszesz nie robi nic żeby zmienić swój stan rzeczy, ZAWSZE może próbować coś zrobić żeby piąć się do góry, nie chodzi o to żeby co miesiąc miał awans ale o to żeby miał chęci, żeby próbował. A sam napisałeś, że "interesują go tylko imprezy" i już to świadczy o tym, że nie jest jakiś super bysry, bo nie chce nic w swoim życiu zmienić, nie chce isć do przodu. Żerowanie na rodzicach w tym wieku to już w ogóle porażka, wiem co piszę bo sama mam 27 lat a mąż 29 więc podobny wiek (i nie - nie poleciałam na jego wygląd ani kasę i nie jestem nierobem na jego utrzymaniu... szok, co?)

ale taki imprezowicz jest uznawany za interesującego, fajnego a pozostali uznani za nudziarzy

Jak nie poleciałaś na wygląd ani na kasę, to na co? To chyba słabo, że Ci sie nie podoba.

A kogo k***a obchodzi jak da sobie radę? Zakochalas się w nim?

tak uznawany jest za fajnego i rozchwytywany, ale jak ma 20 lat, a nie 28. Która na takiego poleci? Nastolatka, która poważnie nie myśli o przyszłości, albo jakaś latawica, która też biega po barach. Tutaj pocieszenie dla wszystkich nudziarzy. W grupie kobiet 24-30 to Wy jesteście fajniejsi od imprezowiczów.

looser są inne wartości w życiu niż wygląd i kasa. nie napisałam, że mi się nie podoba, ale przede wszystkim kocham go za to KIM jest, jaki ma charakter, sposób bycia itp, a wygląd czy kasa nie stanowią człowieka. Nie uważam, że 28-letni imprezowicz jest fajny, raczej nieodpowiedzialny, infantylny i głupkowaty skoro nic innego w życiu go nie interesuje. A facet spokojny, ułożony wcale nie musi być nudny.

to chyba wola brzydule. ladne laski leca na imprezowiczow i babiarzy, miesniakow oraz wystylizowanych hipsterow. okularnik, czy to chudy czy z lekkim brzuszkiem nigdy dla fajnej laski nie bedzie smacznym kaskiem. poza tym taki malo pewny siebie okularnik czesto nie ma dobrej pracy, a imprezowicz moze tyrac na budowie (bo mu sie uczyc nie chcialo) i lepiej zarabiac od magistra,a przy tym jeszcze codziennie pic

to dobra, to ja nie jestem zadnym strasznym imprezowiczem, ani nudziarzem, pracuje w biurze, kokosow nie mam, nosze okulary, chodze na silownie, lubie koncerty i imprezy, czasem lubie sie napic, ale na pewno nie co tydzien, nie mam prawa jazdy, mega grzeczny nie jestem, raczej ironiczny zartownis ze mnie, ubieram sie mlodzieziowo, dbam o diete i o zdrowie, mam swoje pasje i zainteresowanie i okolo 27-28 lat. jestem infantylny i niepowazny?

a i lubie sobie czasem kupic fajny ciuch i moj wyglad jest dla mnie wazny

Ja jestem ładną laską, a mój facet nudziarzem, do tego żaden z niego mięśniak, przystojniak, raczej trochę urodziwszy od diabła. Wszyscy się śmieją, że piękna i bestia...Ps. Nie poleciałam na kasę, nie ma domu wybudowanego, nie ma samochodu. Kocham go za charakter i to, że potrafi mnie rozśmieszyć. Kasa to rzecz nabyta, raz jest raz nie ma i można iść dorobić. A co do imprezowania to nie związałabym się nigdy z facetem, który pije co weekend po barach.

No właśnie nie jesteś imprezowiczem, który chleje co weekend! I nie interesują Cię tylko imprezy, a coś jeszcze Więc nie porównuj się do tego, o którym mowa.

ale niestety jestem hedonista, strasznie kocham jedzenie i muzyke, moglbym godzinami siedziec w kuchni, godzinami tez czytam strony kulinarne, zamiast np, szlifowac jezyk obcy, a na plyty i sprzet grajacy jestem w stanie wydac krocie, kosztem robienia prawa jazdy czy inwestowania w przyszlosc. sam nie wiem jak to jest ze mna. :(

poza tym bardzo cenie sobie zdrowie, bardziej od ciezkiej pracy, dlatego nie wyobrazam sobie zostac spawaczem albo kims pracujacym przy azbescie.

przynajmniej facet wie ze zyje! ma lekka prace i dobrze sie bawi. nnie kazdy w tym wieku mysli o awansach, rozwijaniu sie i zakladaniu rodziny. Najwazniejsze ze jest szczesliwy.

Brak Ci wiary w siebie. Pokochaj siebie takim jakim jesteś, a znajdzie się ktoś kto Cię pokocha. Wszystko z Tobą w porządku. Nie sugeruj się tym, że laski wolą takich-a-takich. Ceń siebie za to kim jesteś, zamiast żałować tego, kim nie jesteś. Przyczep sobie tą myśl na lodówce i czytaj codziennie.

to nie takie proste, bo czuje sie leniem smierdzacym.

To może zacznij robić coś męskiego, coś co Ci doda wiary w siebie. Coś co Ciebie przede wszystkim upewni w tym, że nie jesteś leniem.