Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brak wsparcia ze strony przyjaciółki

Polecane posty

Gość gość

Odkąd jestem w ciąży jakoś drogi nam sie rozchodzą..znamy się juz od15lat albo dłużej..razem przeszlysmy przez jej raka,wspieralam ją..rozmawiałyśmy zawsze o wszystkim..ale od kiedy jestem w ciąży dziwnie sie zachowuje..rozmowa sie nie klei,to ja muszę pytać,o jej pracę,o jej pasje o jej podróże i plany,o jej uczucia i związek..ona nie pyta o nic co dotyczy mojej ciąży..nic kompletnie..jak cos tam nadmienie..ziewa..i widzę ze ją to nudzi..dlatego szybko zmieniam temat..ona wie ze moglam poronic i jak ważna jest dla mnie ta ciąża..dlaczego tak sie zachowuje?Nie obnosze sie z ciążą,nie trabie na okolo..chciałbym jedynie trochę uwagi i wsparcia..a tu..posucha jakas..czemu tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie pomyslałaś, że może przyjaciółka nie może mieć dzieci i dlatego tak reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze twierdzila ze dzieci to zaraza i nigdy nie chce ich miec..uwaza ze dzieci ograniczaja wolność i przeszkadzaja w karierze ktora ona robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to co się dziwisz, że ją temat nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie lubi dzieci i nie chce ich mieć to nie ma ochoty ci slodzic i wypowiadać się typu dzidzia ninunia jej ten temat nie interesuje poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja szwagierka to kobieta po 30-sce.Jak ktoś się pytał "Kiedy dzieci " to mówiła o nich tak że uszy więdły.Więc każdy był przekonany że nigdy nie będzie matką. Ale prawda okazała się inna....mówiła tak bo to jej ponoć pomagało (?!),jakkolwiek to nie brzmi tak było.A tak naprawdę chciała dziecka,ale nie mogła zajść w ciążę.Jak zaszła parę miesięcy temu to poroniła,teraz jest znów w ciąży i się cieszy. Może Twoja przyjaciółka też tak ma. Chce być w ciąży ale nie może mieć dziecka,dlatego mówić negatywne rzeczy o dzieciach byu po prostu NIKT jej nie truł o maluchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydawało mi się zawsze ze przyjazn na tym polega ze zawsze mozemy liczyc na wsparcie,zrozumienie..ona mogla umrzec nie zostawilam jej samej..moje dziecko moglo umrzec powiedziala "nie przesadzaj"..czujecie różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie nazywa egoizm..przyjaciolka jak o niej piszesz raczej nią nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam cudowna jak szlysmy do pubu na piwo i bawilysmy sie pysznie..a teraz jak nie mogę szaleć jestem be...w nosie mam taką przyjazn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze byc kilka powodw, np to ze sama nie moze miec dzieci albo to ze ich po prostu nie lubi a temat ciazy jest jej przede wszystkim obcy i ja nie dotyczy, nie interesuje. mysle ze nie zmieni sie to w najblizszym czasie, a kiedy urodzisz calkiem nie bedziesz miala czasu na rozmowy z nia bo na glowie bedzie niemowlak. uwazam ze to nie jest przyjaciolka, moze sie myle, nie znam jej, ale takie zachowanie, nawet jesli nie przepada sie za dziecmi nie powinno w zaden sposob oddzialywac na ciebie, po prostu kultura tego wymaga zeby sie zapytac chociaz 'jak sie czujesz'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jest po prostu przykro..a kiedy sie widzimy skladam się w czworo by bawic ją rozmową unikajac jak ognia tematu mojej ciąży..to sie robi sztuczne takie..żal patrzeć..nawet nie mogę powiedzieć przy niej "o kopnęło"..bo zaraz wywraca oczami..takie spotkania bardzo mnie męczą bo czuję że gram jakaś rolę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prstu zerwij kontakt, moze nie tak drastycznie i od razu, widac ze zle sie czujesz w jej obecnosci, calkowicie cie rozumiem, ciaza to taki okres w zyciu kobiety ze fajnie by bylo uslyszec od kogos chociaz jedno slowo zainteresowania, moc sie z kims tym podzielic, a wydawaloby się, że przyjaciółka jest wlasnie od tego, moim zdaniem ona nie jest odpowiednia osobą do nawiązania przyjazni, co okazalo sie o dziwo dopiero teraz, kiedy weszlas w pewien nowy okres w zyciu i pod pewnym wzgledem przestalas byc dla niej kims waznym, bo jak sama wspomnialam, nie imprezujeci co jest zrozumiale, ona robi kariere i zyje w innym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z reguły wychodzi się na tych przyjacioleczkach które przy pierwszym lepszym problemie podwijaja ogon pod siebie i uciekają gdzie pieprz rośnie..ja się trzymam z dala od takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak pewnie się skończy..szkoda mi tej przyjaźni..ale wiem ze tak będzie..stopniowo będę się oddalać..tak jak ona ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na twoim miejscu nawet nie podejmowalabym prob odbudowy przyjazni, bo to chyba ciezki przypadek charakteru. stopniowe oddalanie sie od niej zrobi dobrze dla ciebie, ona zajmie sie kariera a ty zajmiesz sie swoja rodziną, bo to jest najwazniejsze, nawet sie nia nie przejmuj i nie stresuj, dziecko jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowy chłopak,studia, wyjazd do anglii-albo ciąża. oto powód rozstania przyjaciólek. od tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko co sie stało zweryfikowało tylko naszą przyjaźń..tego się nie zapomina..i chyba nie wybacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie moge miec dzieci I reaguje tak jak twoja przyjaciolka. Bronie sie mowiac ze nie chce bo mowienie prawdy boli bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko my o tym rozmawiałyśmy..o tym ze nie może..chociaz u niej szansa jest ale ona nie chce próbować leczenia a jest taka szansa jak mówił jej lekarz.. Myslalam zawsze ze jesteśmy inne niz wszystkie..a tu okazuje się ze byłyśmy przeciętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro boi sie probowac by sie nie rozczarowac, to co sie dziwisz ze nad twoja ciaza nie pieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×