co on sobie mysli prosze o opinie

poznałam chłopaka. Spotykaliśmy sie przez kilka miesięcy, w tym czasie powiedział mi że mnie kocha, że mu na mnie zależy itd. Pare tygodni temu musiałam wyjechac ale mimo to nadal utrzymywaliśmy ze sobą kontakt, mówił mi że na mnie czeka, nadal powtarzał że mnie kocha. Problem w tym że od ponad 2 tygodni nic sie do mnie nie odzywa raz mu sama napisałam smsa to łaskawie odpisał a poza tym to zero kontaktu z jego strony...o co mu chodzi?? po co mi wczesniej powtarzał że mnie kocha skoro teraz sie nie odzywa, co o tym myślicie?? zależy mi na Waszych opiniach na ten temat bo sama nie potrafie obiektywnie ocenic tej sytuacji

Niektórzy faceci tak mają, czy tego nie wiesz? Żadnemu facetowi się nie wierzy, przecież to obłudnicy, kłamcy.Gdy coś ich przerasta, podwijają ogon i zwiewają gdzie pieprz rosnie.Moja rada, nie narzucaj się, nie pisz sms-w, nie dzwoń.Zwyczajnie olej go!

tylko wiesz zastanawia mnie dlaczego mi powtarzał że mnie kocha skoro to nie była prawda...dawno nie czułam sie tak upokorzona a głupia wierzyłam że mu na mnie zależy. Masz racje nie będe mu sie narzucac aż tak zdesperowana nie jestem . A myślałam że trafiłam na kogoś wyjątkowego

Zapewniam Cię że tego "kwiatu" jest pół światu.Trafiłaś na obłudnego faceta, do tego kłamcę. Na pewno poznasz kogoś przyzwoitego, a tego faceta sobie odpuść.Szczerze Ci zyczę powodzenia.Pozdrawiam serdecznie Jadwiga.