Czy jest czego ZAZDROŚCIC tej osobie

Ma 23 lata 8 miesięczne zdrowe dziecko dobrego męża w sensie dla niej i dla tego dziecka który broni w tym roku inż. mają dochód na ich 3 około 4 tyś ???? zazdrościcie jej ???????????????

UPPP

trzeba sie cieszyc jej szczesciem zazdrosc to choroba

eee mam ją w d***e? Jak mogę zazdrościć komuś kogo nie znam? Autorko, z całym szacunkiem, pier dolisz bez opamiętania :) Jak można zazdrościć komuś tego, że mu w miarę wiedzie w życiu w ogóle... Jeszcze rozumiem zazdrość do milionerów, super pięknych modelek czy ludzi, którzy wygrali życie mając to wszystko (super przystojny wierny mąż, dzieci geniusze, miliony na koncie, praca sprawiająca samą przyjemność, zdrowie i szczęsliwa rodzina :D) ale tego, że laska ma dziecko, męża i dochód za który mogą się utrzymać (ale bez szaleństw)? To naprawdę taki wyczyn?

Ale nie uważacie że jeszcze się nie wyszalała ona ma dopiero 23 lata ??? ja jestem na studiach i jest to nasza wspolna kolezanka i moja kolezanka mowi ze jej zazdrosci ale czego bachora ? czy tychu [ar groszy

Szczęście jest pojęciem relatywnym, spójrz na tybetańskich mnichów prawie nic nie posiadają, pracują w polu i medytują a są bardzo szczęśliwi, teraz popatrz na rodziny w dobrej sytuacji finansowej a jednak czegoś brakuje...brak tej więzi itd. Rozumiesz o co chodzi? To co dla jednego jest stanem idealnym dla innego będzie katastrofą.

a co Cię to obchodzi frustratko? Jedni chcą się wyszaleć inni nie, jedne chcą dziecka po 20, inne po 40 a jeszcze inne w ogóle. Wiem, że na pewno nie ma Tobie czego zazdrościć, bo musisz mieć smutne życie skoro tak przeżywasz życie innych :o

no jest ładna , oni na razie mają dochód około 4 tyś bo w tym roku jej maz broni inż i pewnie jego ojciec załatwi mu robote gdzie będą mieli o wiele większy dochód .. ale ona nie skończyła studiów i siedzi w domu z tym dzieckiem to na prawde jest czego jej zazdroscic ?

hehe nie ma czego jej zazdrościć....

Ja tam nie zazdroszczę bo dla mnie ślub i dziecko w takim wieku to głupota. A i ten dochód na mnie wrażenia nie robi. Ale życzę jak najlepiej.

Autorko, też mialam koleżankę która ma dziecko męża i jej zazdrościlam. Ale teraz stwierdzam ze czego? Ze ona bez pracy, facet ja utrzymuje, ledwo dają radę, wpadli po roku znajomości, ojca bez studiów on bez matury choć mają po 24 lata. Mieszkają w piwnicy u rodziców. I czego tu zazdrościć? Ja co prawda męża jeszcze nie mam, dziecka tez ale studia skończyłam mam własne mieszkanie i mieszkam z ukochanym. Na pocieszenie dodam ze tak jak ona moge mieć dziecko i męża praktycznie kiedy chce a ona nigdy już nie poczuje co to znaczy imprezy wspólne wakacje z chłopakiem itp. :)

hmm no nie wiem czy nie poczuje bo starzy jej zostaną z dzieckiem kiedy chce bo tak jak już mówiłam za rok jej maz będzie nieźle zarabiał ona wraca do pracy gdzieś w powiadamianiu ratunkowym czy takie cos grunt ze stala praca za okolo 1800 zł wiec na wakacje na pewno beda jeździli plus rodzice jej meza są zamożni wiec wcale bym sie nie zdziwiła jakby im chatę wybudowali ...

a czego mam zazdroscic? :) ja mam udane zycie :D