Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do kochanek

Polecane posty

Gość gość
Własnie to mnie zastanawia, wiedzą ze mam zonę dzieci a jednak. Niech sie bujają. Spadam na obiadek, żonka zrobiła :) mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
złamamnego grosza nie wydalem na kochanke choć biedny nie jestem a romans trwał ponad 5 lat. zawsze była chętna bez problemu dawała robiła co tylko chciałem a jak zakończyłem relacje z nią to dzwoniła blagala i wyła prze telefon żebym wrócił. faktycznie facet musi być niewyjściowy skoro traci taką kase na coś co można mieć za darmo i to bez większego wysilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoją naprawdę darzyłem wielkim uczuciem i trwało to jakiś czas normalnie w miarę. Ja chciałem z nią naprawdę być, mieszkanie chciałem kupić itd. Ta mi wali ostatnio, że ten zwiazek to nie ma szans i trzeba sobie darować bo nic z tego nie wyjdzie. Ja czkawka, oczy kwadratowe. A robie jej częsc opłat. Mówi mi, że nic z tego nie bedzie, ok zmieniliśmy temat, gadamy. I ja mówie jej że opłacę jej to za co jej płacę, mniejsza z tym za co. A ta mi wyjezdża ok !!! No qrwa myslałem, że spadnę z krzesła co za suka. Olśnienia dostałem. No k***a wiesz, trzymać mnie na boku, nic z tego mnie bedzie, ale kasę bedzie brać co za tupet ! Myślała, że będę za nią latał, kase pchał, no za kimś takim, na pewno nie. Jakoś się uratowałem, dzieki niej w sumie, gorzej niż d****a. Wiec nie ma czego załować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanieńka
Właśnie wróciłam z coniedzielnego wspólnego obiadku i widzę, że ktoś tu niesamowicie 'pluje zawiścią'. Wierzcie sobie w co chcecie, najważniejsze, abym to ja była zadowolona. Mi jest miło i wygodnie. O jego życiu, czy żonie nie będę się tutaj rozpisywać. Jak wspominałam wcześniej jego stać na mnie, moje wydatki i zachcianki. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że to nie będzie trwało wiecznie, dlatego odkładam pieniądze, jego ukrywam przed rodziną, aby się potem nikomu nie tłumaczyć. Po nowym roku rozwiążę ostatecznie sytuację, bo powoli się nudzę. Tego typu ''znajomość''' nie jest nigdy na poważnie i na dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie piękna jesteś, skoro masz bogatego. Napisz coś jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszcie dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, gdybym coś wzięła bez okazji to bym się źle z tym czuła. Co innego prezent na święta, urodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby się źle czuć po przyjęciu czegokolwiek, to trzeba najpierw coś dostawać. Niczego nie dostajecie, bo się zadajecie z byle biedakami. Żadnego pożytku z nich nie macie, jesteście tańsze niż dzivvki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bierze kase za sex to dzifka, a jak nie bierze kasy za sex to tez zle bo tansza niz d****a. Wniosk z tego taki, ze trzeba drzec z tych choojow ile sie da I nie wazne, czy jako kochanka, zona czy dziewczyna. Oni nie zasluguja na zadne uczycie, na nic.....wymiana towaru. Ja tobie dam pociupciac, ale w zamian Ty mi cos innego......byle drogiego! W koncu trzeba sie cenic, no nie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja byla kochanka dostawała drobiazgi jakieś czekoladki, kwiatki itp a ona mi kupowała dość często alkohol i to wcale nie tani. Jak podliczyłem to kochanka wydała na mnie dużo więcej niż ja na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×