Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wyjazd do Krakowa

Polecane posty

Gość gość

jest może tutaj dziewczyna która tak samo jak ja chciałaby od stycznia wyjechać do Krakowa i tam szukać pracy? zawsze byłoby raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem,sprzedawałam się w Warszawie,mogę i w Krakowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku myslslam o tym,ile masz lat?jakiej pracy szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ja mam 26,moje kolezanki maja swoje zycie,dzieci,ja jestem sama, w domu nic nie trzyma,od dawna myslalam o wyjezdzie,tylko wlasnie samej tak glupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daruj sobie wyjazd do krakowa, w krakowie jest duze bezrobocie i niskie zarobki, nieadekwatne do kosztowo zycia. Mieszkalam w Krakowie kilka lat i ostatnio sie przeprowadzilam do Warszawy, bo w Krakowie juz nie mialam czego szukac. Jak chcesz wyjechac w poszukiwaniu pracy i lepszego zycia to tylko Warszawa, w Krakowie zmarnujesz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok ale ja jestem np z limanowej i tu pracy po prostu nie ma,do krakowa mam busem troche ponad godzine jazdy i to najwieksze miasto tak w miare niedaleko,a warszawa daj spokoj poł polski,jakby tam nie wyszlo to dpoiero porazka,zreszta w internecie widzialam pelno ogloszen o prace,a jesli o zycie chodzi we 2 osoby wynajac taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 22 lata. u mnie w mieście nie ma kompletnie pracy dlatego planuje do większego miasta.w krakowie byłam przez jakiś czas dlatego myśle żeby tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu wybrałabym raczej zagranicę, ... w Polsce jest za ciężko żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad jestes?ja myslalam o wyjezdzie i wlasnie o krakowie,tylko samej tak glupio,w dodatku ja taka raczej niesmaial jestem i to jest problem:(we 2 to tak razniej i mieszkanie wynajac taniej i w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok ale zeby zobaczyc swiat trzeba najpierw wyjsc za próg domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lepiej od razu na głęboką wodę? U mnie akurat jest tak, że kraj do którego w najbliższym czasie planuję wyjechać, jest miejscem w którym marzyłam zawsze aby zamieszkać...wiedziałam że to się stanie...tylko czekałam na dobry moment:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ok 160 km do krakowa. o za granicy też myślalam i możliwe że kiedyś będzie trzeba wyjechać.na razie planuje krk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale skąd jestes?i myslisz o tym wyjezdzie na powaznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno gdzieś wyjadę bo tutaj nie robię nic. i jak najbardziej poważnie.okolice kielc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Krakowie jest masa studentów która robi za głodowe stawki i na śmieciowych umowach, bo chcą sobie dorobić do studiów a nie zarobić na życie, i pracodawcy się na Ciebie patrzą jak na debila jeśli chcesz normalną umowę i etat i normalną stawkę do przeżycia. No chyba że jesteś wybitnym specjalistą w zamkniętej dziedzinie lub komputerowcem (programistą, www, grafikiem) to masz szansę na dobrą pracę w korpo. A tak to umowa zlecenie i 6 zł na rękę za godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak masz 1h busem do Krakowa to może pierwsze znajdź pracę a potem się sprowadź. Bo to bez sensu płacić za wynajem póki pracy nie będziesz miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok ale jak krk nie to gdzie? w warszawie też jest masa studentów. to lepiej nie robić nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale samej tak ciulowo,widze ze nic z tego nie bedzie,eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bella90 język pewnie dobrze znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ogromny sentyment do tego języka. Uczyłam się całe gimnazjum, potem liceum. 2 lata przerwy(pracowałam i nadal pracuję, nie używam niestety tego języka, a czas jednocześnie szkoliłam angielski bo był mi potrzebny) Teraz wracam, uczę się bardziej specjalistycznego słownictwa, aczkolwiek zanim opanuję język na tyle, by np. pracować na recepcji lub przy fakturowaniu (bo taka praca mnie interesuje) zajmie mi pół roku pewnie. Na początek coś mniej ambitnego. Może uda się dostać coś w magazynie, jak nie to fabryka, ostatecznie sprzątanie. Zobaczymy:) Zbieram kasę na start:) (kurs językowy, mieszkanie, wyżywienie, wiadomo) Czyli: znam język, ale do perfekcji mi daleko. Wiem na 90%, że jak mi się tam ułoży, to do PL nie wrócę.... bo tak czuję... tak kiedyś już postanowiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po prostu wiem że w mojej rodzinnej miejscowości nie zostanę bo tutaj nie ma na nic perspektyw.póki się jest młodym trzeba coś myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepszy już krk niż warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisala ze szuka chetnej na wspolny wyjazd,ja napisalam ze jestem chetna i ma w d***e:(po hja zaklada taki topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szukam kolezanki do wspolnego zamieszkania w krakowie mam 25 lat, jestem kobieta, jak jakas dziewczyna chetna to napisac podkarpacie@vip.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze że ktoś podbił temat...jak to mam w du*ie? napisałaś że nic z tego nie będzie więc myślałam że dałaś sobie spokój. czy to nie ty napisałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ona nie chce to ja jestem chetna, napisz na maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisalam ze pewnie nic z tego nie bedzie bo kompletnie cie nie zainteresowala moja odpowiedz nie chcialas mnie poznac ani nic,a ja sie nie lubie narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×