Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość heloiza999

tak więc dokonało sie jutro zaczynam pracę w zupełnie nowym mieście

Polecane posty

Gość heloiza999

jestem, wqysprzątałam, burak zostawił po sobie taki syf, że jutro powiem to właścicielowi, że powinien mu kaucję potrącić i zamierzam wynegocjować zwrot 50 zł z kaucji, że po jakimś brudasie sprzątałam z moją kochana mamą....;-( a ojciec aby nakrzyczał jak poprosiłam, czy może pomóc zapakować ciuchy w samochód, bagaże a całe życie niby tak naj naj naj mnie kochał najlepszym rodzicem okazuje się moja mama, która umiała krzyknąć, nawet dac klapsa i to jest ukłon w moją strone- moje poglądy są w pełni słuszne;-p boję się pierwszego dnia w pracy i jak przyjda rachunki, mam nadzieje, że nie będa za duże przykręciłam grzejnik i mi zimno jak cholera wiosno- wracaj! nowe zycie- witaj....oby było ok...poodbno nalezy pilnowac co się przysni;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja, Heloiza- oczywiście na pomarańczowo wyszło, czasem tak jest po zalogowaniu;-) Moorland, Broken, allium, młoda jędza, arecki, pulchny- pzdr jesteście? potrzebuję pokrzepienia na początek- ech, to życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru tru
dostałaś pracę w Warszawie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru tru
bo pisałaś o rozmowie kwalifikacyjnej w Warszawie dlatego pytam czy Cię przyjęli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Moor tęsknię juz za mamą płacze ona od wczoraj no i co mam zrobić? Moja kochana...wróciła do tego tyrana;-/ zostałam bez Niej oj, nie mogłabym być za granicą za tydzień mówi, że przyjedzie, ale masakra, serio... od taty odpocznę, ale za mamą ta będę tęsknić;-/ szczególnie, że jakby normalne w domu były relacje, to bym tak za nia nie żałowała, ale wiem, że ona tam do samotni w zasadzie wraca i nie jest dobrze beze mnie jest tam sama i mam wyrzuty sumienia mówi, że jutro będzie się stresowac, ojej....musze pamiętac o sms, ale musze być skupiona na pracy jednak tata ma w d***e wszystko chciałabym, by była szczęśliwa, chodzi na imprezy i jest jje fajnie widzicie ile znczy udane małżeństwo? moi nie maja i mnie teraz serce boli za nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru tru
co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja mama to samodzielna osoba, jakby chciała to by odeszła, więc niech Cię nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland- mądra z Ciebie babka, moja siostra i jej psycholog mówią to samo Jest mi smutno mimo wszystko i mój psycholog mówił kiedyś, że nie powinnam dzwonic do mamy, by ją "ratować", czyli w takich momentach właśnie, gdy mi jej żal bo jesteśmy dorosli obiecala, że coś z tym zrobi, licze na to o jezu....wkręcam sobie, że zostanę tu zgwałcona....jeszcze mi tu obco jednak.... siostra mówi, że keidyś z sentymentem będę wspominac oby tak było a tymczasem muszę ich opieprzyć za ten syf;-/ tak nie powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co bez powodu- syf to nei powod? czy o ten g***t chodzi? oj Moorland.... ładnie tu mam w sumie i podnieca mnie, że zaczynam samodzielne życie tylko byle rachunki mnie nie przygniotły, ale jestem oszczędna z natury, więc jakoś będzie, tak licze mam tu ładnie w sumie, a jeszcze za tydzień dojdą rzeczy jak mama dowiezie trochę;-) mam tu kumpelę, muszę szybko sie z nią zobaczyć, inaczej będzie mi tu wiecznie samotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu, zwariuję!!!!!! nie zasnę, kuźwa, to okropne;-(( chyba wole do mamy na bezrobocie;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken, cześć, jezu, mam nadzieję, serio bo jest masakra ładne to mieszkanie, ale juz na wstępie same problemy nowe życie, nowe mieszkanie, nowe miasto, praca, łooo matko... odnowie znajomość z koleżanka fajnie powinnam myślec pozytywnie, ale skończy się wszystko kiedy okaże się, że okresu próbnego nie przejdę Boże, to straszne, zbłaźnię się.... musze przywyknąć do nowego trybu dnia, serio ale jutro będzie dziwnie, zleciało, kurcze...nie wierzę... mama płakała;-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie ja, mama i siostra do psychologa chodzilyśmy, one we dwie leki brały kuźwa, cos tu śmierdzi- woda nie odchodzi chyba ja zdechnę, no nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heloiza to d****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spadajcie z moich tematów jak wam sie nie podoba!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×