powiedziałam żonie mojego kochanka że jestem z nim w ciąży

Od niej usłyszałam dziękuje a od niego że mnie zniszczy i że mam uciekać bo jak mnie znajdzie to zaj***e dodam ze on ma jest po 30 boje sie go

i co ci to dalo ? po co to zrobilas?

Co mi to dało spokój ... mieszkamy w jednym mieście i on chciał żeby nikt nie wiedział że jestem w ciąży mialam nie wychodzić z domu bo on chciał normalnie żyć powiedział że jak mam zamiar urodzić to mam sie wyprowadzić. Czemu on ma normalnie żyć a tylko ja mam ponoscic konsekwencje ?

Po cholerę zadawalas się z żonatym na co liczylas ze Zone zostawi on się tylko chciał zabawić aż taka głupia jesteś dałaś d**y to teraz masz

Tobie się nie chwali że robiłas za kochankę, ale z tego co piszesz to ten gościu jest jeszcze bardziej nienormalny. Jak to wyprowadzić się ? Przecież to trzeba być s*********m

tak kończa się przygody z żonatym, a gdzie antykoncepcja???? ten facet to kawał gnoja, chciał się zabawić bez konsekwencji??? Dobrze zrobiłaś, że powiedziaś.Teraz znajdzie sobie trzecią

Facet wyjatkowe bydle, ty dobrze zrobilas, ze powiedzialas, nie ch poniesie konsekwencje. A teraz odetnij sie od niego i zacznij nowe zycie. Zaslugujesz na lepsze traktowanie.

Boje się bo strasznie się wygraza a powiedziałam mu ze ma sam jej powiedzieć. Zresztą on i tak twierdził ze się rozchodzą. Mam nadzieje że następnej już tak nie skrzywdzi

Przez pierwsze 4 miesiące nawet nie wiedziałam że ma żonę. Wiem że to mój błąd i potrafię się przyznać wstyd mi, że bylam kochanką chociaż nigdy się tak nie czulam zawsze był jak go potrzebowałam, ale muszę to nazwać byłam tylko kochanką... szkoda , że to tak się kończy i wiem że będę ponosić tego konsekwencje byłam poprostu glupia.