Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabiegana po kolana

prywatne forum czy też tam jesteście

Polecane posty

Gość zabiegana po kolana

Obserwuję niesmaczne komentarze na kafe, obrzucanie, czepianie się słówek itp. Wiem, że tutaj wszystko wolno, ale żeby aż tak? Kiedyś byłam na forum dla przyszłych mam, przeniosłyśmy się na prywatne, zabezpieczone hasłem forum i tam wiadomo: brało się odpowiedzialność za słowa, trzeba było być powściągliwym - przynajmniej trochę. Forum rozleciało się z czasem, bo dzieciaki podrosły, dziewczyny nie miały czasu pisać. Trochę szkoda... Ale pytam czy są tu osoby, które właśnie siedzą na prywatnych forach, a na kafe wchodzą, żeby obrzucić kogoś błotem, dać upust emocjom? Bo dla mnie to niepojęte, że w tematyce "ciąża, macierzyństwo", gdzie - zakładam - mamy do czynienia z mamami bądź przyszłymi mamami, jest tyle chamówy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze bylysmy na tym samym forum ;) * Udzielam sie na tym forum i na prywatnym. Tutaj lubie popisac bo nie musze ciagle o dzieciach bo co nie mowic, moje dziecko NIE jest calym moim swiatem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiegana po kolana
Może;) No fakt jest też taki, że ja w ogóle odbiegam od typu matki rozpływającej się nad dzieckiem. Nadal cudze mnie drażnią;) A tam najlepiej "sprzedawały" się historie o zupach i kupach i trzeba było wyrazić zachwyt nad nową fotką Frania czy Jana i najlepiej wyrazić siebie jako osobę nie radzącą sobie z rzeczywistością - wtedy reszta miała o czym pisać... To też spowodowało, że nie chciało mi się tego ciągnąć. Z dwiema dziewczynami piszę do dziś na mailu i tyle. Ale tu na kafe nie komentuję w mściwy sposób wpisów, choć nie powiem - język czasem świerzbi, bo poziom bywa kontrowersyjny:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecony___przedwczorajszy
skoro cie jezyk swiezbi to go sobie wymocz najlepiej w czyms mocno odkazajacym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiegana po kolana
Lubię, zażywam czasem;-P I to jest własnie ten poziom. OK, może ja nie to poczucie humoru mam. Jak mnie świerzbi to odpuszczam, zależy czy temat jest na poziomie czy może same bluzgi poleciały i nie ma co pchać się do parszywego wora. Z przyzwyczajenia wchodzę, czasem się czegoś na wyrost dowiem, czasem doradzę. Ale raczej obserwuję, bo właśnie poziom często jest taki, że "strach" się odezwać. Czy to ta anonimowość popycha do tych wynaturzeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georginna
A ja byłam na prywatnym forum i dla mnie to porażka w porównaniu z np. tym. Oczywiście mam na myśli prywatne forum nieznanych sobie osób. Wszystkie sobie nadmiernie słodzą, przyjmują pozy, budują pewien wizerunek, ale wyczuwa się sztuczność. Wolę już (czasem chamską) prawdę na otwartej kafeterii ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisałam na prywatnym nawet na kilku, ale to nie to samo. Po pierwsze prywatne to zamknięte koło, dość monotonne. Co prawda jak dziec***odrosły to dalej pisałysmy z soba i były i ciekawsze tematy ale i rzadziej dziewczyny pisały. Więc lipa. Mam kontakt z dziewczynami, wszystkimi które tam pisaly i miło jest zamienić kilka zdań ale niekoniecznie na forum całej grupy. Jak rodziłam młodszego syna to dziewczyny z tematu miesiecznego przenosiły się na zamknięte forum, nawet nie prosiłam o namiary bo wiedzialam ze to nie dla mnie. Na kafe pisze bo wpadam jako gość napiszę co chce, zapytam o co chce, i sobie idę. Jak chcę to pisze 5 postów dziennie, jak nie chce to nie pisze nic miesiąc. Na prywatnym forum to by nie przeszło. A i nie mam potrzeby obrażania kogoś. I jestem mocno zniesmaczona poziomem kafe mamusiek. Zastanawiam się czy jak z męzem mają inne zdanie to też lecą takie epitety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaEmmm
też nie lubie prywatnych for. Byłam na jednym ale nie pasowało mi to wieczne "wchodzenie" sobie w d**ę. To sztuczne zachwycanei sie nowym zdjeciem synka, córeczki, to ze zaczał guga, siadac, wstawac to ze skonczył miesiac, dwa , trzy i gratulacje od wszystkich. Było zawsze dwie - trzy liderki" , które miały problemy z mezem, matka, tesciowa czy z dzieckiem i biedne sierotki trzeba było posieszac. Ostatnio tez forum na którym pisąłam przeszlo na prywatne wiec ja dałąm sobie spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Autorko, ja się nie udzielam na prywatnym forum, ale jestem jedną z matek pierwszego kwartału, mają swój profil na fb, a wiadomo tam jest przeważnie też imię i nazwisko. Dziewczyny, czy dziewczyna, która prowadzi to forum wpadła na pomysł, aby utworzyć dział "podziel się swoim doświadczeniem" i tam też lecą bluzgi... Niektórzy nie potrafią korzystać z NIETYKIETY oraz nie zdają sobie sprawy, że nikt w internecie nie jest anonimowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co pisze mama Emmm to prawda, tez byłam na takim forum kafe a potem poszły na prywatne . To sztuczne wchodzenie w d**ę i pocieszanie udawane jest najgorsze. Powiedzieć co myślisz na temat danej matki tez nie możesz bo cie zjedzą w końcu podpisywało się pakt milczenia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu, zgadzam się z Tobą! Faktycznie zamknięte forum jest monotonne. Tam gdzie byłam samozwańcza adminka blokowała te, które nie pisały przez 3-4 tygodnie!!! Poza tym ja trafiłam na takie małolaty z typowymi dla siebie problemikami (nie obrażając młodych) plus ta ciąża.Pytały czy można w ciąży malować paznokcie i dodawać ocet do sałatki. No i wstawiały fotki np. na tle wyremontowanego pokoju czy nowego... kranu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiegana po kolana
Pakt milczenia - dobre :-D "U nas" też tak było! To chyba cecha takich miejsc. No i to chwalenie się absolutnie każdą pierdołą wynikającą z fizjologii (pierwszy usmiech, chwyt, podciągnięcie itd). Która nie zachwyciła się tym to już obraza. Jak ktoś miał naprawdę urodziwe dziecko to komentarz był w stylu "ładny ma kocyk", "oj chyba by pospała" itd. Obserwowałam to, bo ma to związek z moim zawodem i .. zawiodłam się na kobietach-matkach, które dobrowolnie połączyły się w grupę. Najlepiej "funkcjonowały" tam właśnie takie sierotki, bo inne mogły wylansować się na swoich radach. I już nieważne było, co tamtą boli, tylko jak inne mają lepiej, jak sobie świetnie radzą. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiegana po kolana
Też miałam "okazję" przy drugim dziecku przenieść się na priv, ale odpuściłam. Przy pierwszym dziacku to wiadomo, przezywalam i niewiele wiedzialam. W sumie fajnie bylo popisac, ale przy drugim dziecku nie wczulabym sie w klimat pierworódek. Chcialam jeszcze wlasnie napisac, ze te stłamszone dusze na prywatnym forum to wypisz-wymaluj chamówa tutaj. Stąd moje przypuszczenie, ze moze tutaj laski z privów spuszczają powietrze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedenaste
Nie będziesz mieć forów innych poza kafe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na prywatnym forum, ale zaglądam czasem i na kafe. Z tym, że tu rzadko się udzielam. Na prywatnym jak jest? Całkiem fajnie. Choć trochę drażnią mnie osoby, które piszą co u nich, proszą o rady, a nie odpisują innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też byłam na wiosennych mamach wszystkie sie poobrazaly trzeba bylo tylko chwalic każda fotkę biadolic ze meza nie ma bo w pracy, ze spadl deszcz i nici ze spaceru obsr*ne byle krostką aha co wazne, uznały wyzszosc słoików od warzyw z warzywniaka i bardzo chwalily sie z karmienia piersią (jedna przechodziła samą siebie: a moja to waży xxx i TYLKO NA MOIM MLEKU) wysiadłam w porę, odzyskałam tożsamość i czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afredyta
Hiehie to albo mówimy o tym samym forum albo wszędzie jest tak samo. U nas też wyjawił się lider (nie admin). Laska pomieszała, część obraziła, pokorne kozy poszły ślepo za nią. Ogólnie to bardzo słabe grono się dobrało, ale zawierzyły tej najbardziej kasiastej, jakoby jej wybory były trafne. Dla mnie te fora zamknięte to właśnie sekty. Osoby ze swoim zdaniem zostają napadane, te mimozy bojaźliwe milczą, a jak jest konflikt to kroczą za samozwańczym liderem, ale tylko dlatego że w kupie raźniej. Nie jest obiektywnie. Ba, nie jest nawet naturalnie. Jeszcze chcialam napisac, ze u nas tez byly foty w wyposazonej swiezo kuchni i mus był skomentować, tak wiec zdjęcia z tłem kranu czy płyty ind. to norma:-) Ale uwaga - kto pochlebnie nie skomentuje ten odpada ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem na takim forum juz 3 lata.Piszemy i tu na jednym topiku i tam.I szczerze tez mnie denerwuje co nieco. Sa osoby,ktore pisza tylko do wybranych a reszte olewaja kompletnie albo tylko zdjecia kuchni,ciuchow czy innych badziewi przesylaja.Zwrocilam raz uwage by odnosic sie do kazdego to sie zrbil niezly mlyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na takim forum i umieram tam z nudów :D To wchodzenie w tyłki to nie dla mnie. Z jednego mnie wyrzuciły za niepowściągliwy język, na drugim się powstrzymuję, a tu przynajmniej piszę to, co myślę i nikt mnie nie tępi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie prywatne fora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się na takim udzielam. I tak jak piszecie - bezkrytycyzm, lukrowanie, słodzenie aż do porzygu. Nie ma opcji żeby napisać, że się z kimś nie zgadzasz, bo reszta chyba by cię zjadła. Wszystkie gadają ciągle o kupach, zupach, maściach, pieluchach, rzyganiu, ulewaniu, kolkach, brzuchach, pediatrach - oc***eć można, naprawdę. Co poruszę jakiś inny temat - polityka, kultura, filmy, muzyka, książki - pozostaję niezauważona, a moje posty nie otrzymują choćby zdawkowej odpowiedzi. Ja na to swoje już w zasadzie tylko zaglądam z przyzwyczajenia, żeby zobaczyć o czym znów dziewczyny piszą - sama coraz rzadziej się tam udzielam. W sumie nie wiem po co tam wchodzę, skoro doskonale wiem, że temat jest wiecznie ten sam :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem, ale już tylko podczytuję, nie udzielam się, bo nie mam po co. I tak mi nikt nie odpowie. Związało się kółeczko liderek, chwalą się złotymi bransoletkami, nowymi samochodami, ile to one kasy nie mają i na jakich to wysokich stanowiskach nie pracują, a jak się napisało, że niestety, ale nasz miesięczny dochód waha się między 4 a 5 tysięcy na miesiąc to stwierdziły, że nie wyobrażają sobie jak tak można żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA piszę na takim forum. poznałyśmy się z dziewczynami tutaj, bardzo się zżyłyśmy ale wyniosłyśmy się na zamknięte z wiadomych powodów. jest fajnie bo naprawdę sporo wspólnego mamy ze sobą- nie tylko dzieci. oczywiście dochodzi do zgrzytów- jak w realu- ale nikt się nie obraża za wyrażanie własnego zdania. Czasem pojawiają się spięcia ale tego uniknąć się nie da. Podbudowana tym, ze nam się udało, dołączyłam się do prywatnego-tematycznego, które mnie dotyczyło- i to był koszmar. dziewczyny bardzo przypadkowe- i tam właśnie było to dupolizostwo, przyklaskiwanie i takie tam. Raz ośmieliłam się mieć odmienne zdanie, kulturalnie je wyraziłam, zdobyłam się na wymianę argumentów i została, delikatnie mówiąc, wyrzucona przez administratora :D xxx co do tematu- na kafeterie zaglądam- ze względu na różnorodność, banalno-zabawne tematy, cięte riposty i takie tam ;) Po prostu forma rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieje obłudą na prywatnych forach. Jestem teraz nielojalna, bo jestem na dwóch takich, ale uderzające jest, że laski są zbyt miłe dla siebie, aż nienaturalnie. A kilka tych bardziej otwartych, wygadanych zostało "usuniętych". Nudą wieje, ale baby są obrażalskie, więc żadna się nie wychyli. W sumie ja też, ale przynajmniej czuję, że jest coś nie tak;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na takim, atmosfera fajna, bo jesteśmy już tam ładnych kilka lat, większość która była na początku wykruszyła się. Fakt, staramy się reagować pozytywnie, ale przede wszystkim kulturalnie. Jak ktoś wrzuci zdjęcie nowej kanapy która mi się nie podoba, po prostu nie komentuję zamiast sztucznie słodzić. Niejednokrotnie w normalnej formie wypowiadałyśmy krytykę bo ktoś się zachował nie fair w opisywanym przez siebie konflikcie rodzinnym czy w pracy. Mamy różne działy i forum nie jest zalane zdjęciami bobasków, jak kogoś nie interesuje galeria zdjęć rodzinnych to na dany temat nie wchodzi. Z niektórymi z dziewczyn mam kontakt poza forum, telefoniczny czy mailowy, z niektórymi spotykałam się osobiście jak była okazja, bo jesteśmy rozsiane po całej Polsce. Fakt, dominują sprawy dziecięce- bo zakładane było jako forum dla mam, ale też można szybko uzyskać jakąś poradę, zawsze jest wsparcie jak dziecko wyląduje w szpitalu, można się pocieszyć jak coś w zachowaniu dziecka niepokoi, uzyskać szczerą poradę odnośnie jakiś produktów bo nigdy nie wiadomo na kafe czy to nie kryptoreklama. A dodatkowo nikt się na nikim nie wyżywa bezmyślnie i nie wylewa żółci dla ulżenia sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie, a ile was tam klika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam niebieski nick
Ja nigdy nie pisałam na prywatnym forum. Pisałam kiedyś tutaj w jednym z tematów typu "rodzimy w miesiącu x" i stwierdzam, że nieraz fajnie było wymienić się poglądami, ale żadnymi głębszymi przemyśleniami nikt się z nikim nie dzielił i było tak, jak to piszecie: w kółko jedno i to samo, tak naprawdę ciężko się dograć kilku(nastu) dziewczynom w różnym wieku, o różnych poglądach, o różnym poziomie wykształcenia. W każdym razie nie polecam tego typu tematów kobietom w kolejnych ciążach, bo irytujące jest ciągłe rozwodzenie się nad tym, że jedną swędzą sutki, druga ma ochotę na śledzie i tylko o tym przez 20 stron.. A co do wyzywania w necie, nie mam takiej potrzeby zarówno zalogowana, jak i anonimowa, bo uważam że inteligentny człowiek WSZYSTKO potrafi wyrazić kulturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiówa
też byłam na watku rodzimy w X miesiący :-D temat przeszedl na priv, ale nie dołączyłam juz wtedy czulam, ze nie potrzebuję tak roztrząsac sie nad kazdym parametrem z usg, brakiem objawów (OJEJEJ) i w ogole po kazdej wizycie z usg dziewczyny pytaly siebie, a chyba kazda nie wierzyła lekarzowi;) (wczesniej piszac, ze lekarza maja super, ze "pelne zaufanie" itp.) po prostu toi nie moja wibracja, tez sie martwilam o dziecko (moja 1 ciaza), ale ciaze przechodzilam mentalnie jak facet - trzeba to przezyc, urodzic i tyle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie uwazacie, ze takie gadanie o niczym z wlasciwie obcymi osobami to tak naprawde strata czasu ktory moglybyscie inaczej wykorzystac np na zabawe z dzieckiem, rozmowe z mezem , posprzatanie domu itd Dla mnie cos takiego to kompletna starata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×