Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Muszę zmienić swoje życie

Polecane posty

Gość gość
Zamierzam, wręcz muszę. Tak zakładam bo nie wierzę w siebie.. Próbuję sie ogarnąc, ale kończy sie jak zwykle.. robię z siebie ofiarę, że jestem tak i owaka. Mam mape marzeń, zrobiłam ją, patrze na nią czesto i marzę, ze to wszystko, co tam jest spełni sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo? Nie. Bierz się za siebie dziewczyno, bo się obudzisz za 20 lat z pogieta od starości mapa, w tym samym miejscu co dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staż to tylko jedna z opcji, zawsze można iść do roboty byle tylko jakaś kasa wpływała (jako kelnerka, barmanka, pracownica w galerii itp), a międzyczasie szukać czegoś innego. Ile razy ja upodlałem się w jakiś śmiesznych pracach typu kfc, kino, ulotki itp byle tylko kasa wpływała na konto. Robota nie była fajna, kasa też nie powalała, ale ludzie w niej poznani są rekompensatą ;) Tłukłem sie po głupich robotach i szukałem czegoś bez przerwy, aż w końcu znalazłem dobrą robotę. Chodzi o to by się nie poddawać i próbować zmienić swój los. Sam się nie zmieni na pewno! Apropo strachu przed nową praca. Sam tez zawsze mam takie same obawy jak Ty. Powiem Ci jednak jedną rzecz. Jak przychodzisz do nowej pracy to jest to normą że nic nie umiesz i pracodawca za każdym razem Cię szkoli na danym stanowisku, więc masz czas na naukę. Mimo wszystko jakbyś sobie nie poradziła lub obowiązki Cie przerosły, to co z tego. Co taki szef może Ci zrobić?! w najgorszym wypadku Cię zwolni i tyle. Znajdziesz sobie wtedy nową prace i tyle. Mnie nawet z głupiego kfc wyrzucili kiedyś i czy uważasz że z tego powodu użalałem się nad sobą? Bardziej się z tego śmiałem, że czuli się zagrożeni i musieli mnie się pozbyć ;) grunt to nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki ludzie :) dobrze, że można na kafe spotkac jeszcze takie osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stypendium socjalne dla mnie to nie jest nawet połowa kwoty za akademik ... jestem na inżynierskich, a orłem z przedmiotów technicznych nie jestem więc muszę poświecić dużo więcej czasu niż inni na ogarnięcie.. pracowałam po inwentaryzacajach.. niegdzie indziej mnie nie chcieli bo bylam za malo dostępna w tygodniu, zajęcia rozrzucone od 8 do 21.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś już drugi raz usłyszałam bierz życie za bary ..LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będziesz miała pozytywne nastawienie i się zaweźmiesz, to na pewno dasz radę ;) Mam wrażenie że 2 różne osoby piszą jako "gość". Na mojej uczelni technicznej przy niskich zarobkach można było otrzymywać stypendium i mieć darmowy akademik. Co do pracy, zaliczyłas wszystkie agencje pracy w mieście, przeglądasz regularnie stronki z lokalnymi ogłoszeniami pracy, wysyłasz cv w miejsca pracy, które bazują na studentach (kina, fastfoody, restauracje, markety)? Tam ustala się grafik pod plan zajęć, więc powinnaś dać radę to pogodzić. Znajomi w weekendy pracują w restauracjach na kuchni, jako kelnerki, za barem w studenckich pubach, w marketach jako pomoc sklepowa, na kasie. Jestem przekonany że i Ty byś cos znalazła. Ewentualnie podaj miasto to sam coś znajdę w kilka min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest nawet chyba 3 gości :) ja jestem autorką tematu i mowię , że rzadko spotyka się na kafe tak miłych ludzi jak w tym wątku.. masz rację szukam pracy :D najpierw robię dowód bo mi ukradli i szukam relanej pracy, będe prosić i błagać pomimo że będą mnie wystawiać do wiatru jak zwykle... chciałabym zarabiać min,200 zł na miesiąc miedzy zajęciami :) może znajdę w kocu milość mojego zycia i zapomnę o tym który jest w moim życiu, ale mnie olał.. (to już rok-smutek-love :D).... Ja mam ogromną potrzebe pokazać innym na co mnie stać, co potrafię i chcę żeby mnie szanowali i podziwiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miasto Kraków :D chciałabym pracować na kasie, mam książeczkę sanepidu , kurs obsuługi kasy fiskalnej, tylko ten nieszczęsny dowód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz jak poprawiłeś mi humor? a może to kanapka z pomidorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuj.pl/praca/kasa;kw/krak%C3%B3w;wp system.erecruiter.pl/FormTemplates/RecruitmentForm.aspx?WebID=72e32553e5c1482b8fac67b8b38778f4 praca.pl/s-kasjer_m-krakow.html gumtree.pl/fp-oferty-pracy/c8?isSearchForm=true Doadj wszedzie "www". To jest znalezione w chwilkę. Wysyłaj masowo CV, a ktoś na pewno odpowie. A co do autorki. Tak jak napisała rokokowa panna, gdy zmienisz nastawienie i zaczniesz walczyć o swoje szczęście, to życie zacznie się odmieniać. Na pewno nie od razu, ale małymi kroczkami wyjdziesz na prostą ;) Na znalezienie miłości tez przyjdzie czas i to zapewne w najmniej oczekiwanym momencie. Póki co skup się na pracy i zmianie podejścia, reszta przyjdzie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość , gość.. ty do gościa nie tego co trzeba, odpowiadam nie ten co trzeba .. pomieszanie z poplątaniem.. a w miłosć nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×