gdy faceta zbyt ponosi w łóżku

Witam mam mały problem ze swoim partnerem normalnie jest miły i czuły ale podczas seksu całkiem się zmienia robi się agresywny podniecaj go ciągnięcie za włosy, podduszanie, brzydkie słowa, mocne klapsy itp nie przeszkadzało by mi to gdyby się kontrolował ale niestety robi to zbyt mocno na pośladkach mam przez to siniaki i niestety na szyji też co zauważyła moja matka i nie wiedziałam jak jej to wytłumaczyć. Nie wiem co zrobić jak mu powiedzieć, że przesadza tak żeby mu nie sprawić przykrości... Czy ktoś mi coś doradzi?

to jak? nie umiecie rozmawiac a umiecie się rżnąc? To taki związek od d**y strony. Jak mu sie powiesz ze ci sie to nie podoba to bedzie myslał ze to lubisz.

Toracja i z czasem bedzie oczekiwal wiecej.Jesli Ci to nie odpowiada musisz Mu powiedziec.Jesli tego nie zaakceptuje to licz sie z tym ze to koniec zwiazku.No chyba ze chcesz byc cale zycie niewolnica.

a może on naprawdę nie wie, że to Ci sprawia ból... pokaz mu jak to jest, Wbij mu pazury w pośladki, przyduś kolanem, ugryź w język albo cos innego.... jest tylko ryzyko, ze mu się to spodoba, chyba, że jednak odważysz sie porozmawiać :)

Niewolnicą być nie chcę. Chcę z nim porozmawiać ale nie wiem od czego zacząć on lubi taki seks i nie chciałabym żeby przez to ten związek się rozpadł... Myśle że on nie zdaje sobie sprawy że robi mi krzywde poprostu chwilami go za bardzo ponosi a ja nie wiem jak mu to tak delikatnie powiedzieć...

"nie wiem jak mu to tak delikatnie powiedzieć..." tak samo jak on jest delikatny wobec ciebie, najlepiej przerwij sex w trakcie podduszania i wyjdź z domu. Zapamięta do końca życia.

to dobrze ze lubi,powiedz ze ty tez lubisz ale zeby troche przystapowal ,pokaz mu siniaki itd bardziej bedzie cie szanowal jak jednak na wszystko mu nie pozwolisz.....

hahaha........rozwodka jestes de best ;)

On już kiedyś mi mówił że kręci go taki seks i ustaliłam że mi to nie będzie przeszkadzać jeśli wszystko będzie w granicach rozsądku tylko nie wiem gdzie dla niego jest taka granica. Rozwódkaaaa gdyby mi na nim nie zależało to napewno bym tak zrobiła bez zawahania...

moj zawsze mi powtarzal ze jestem szalona w te klocki (szmery bajery) raz niby przypadkiem mu sie dziurki pomylily,od razu wyskoczylam ,moze jetem szalona ale nie az tak,ch*j po prostu nie lubie bo uwazam du*pe od sra*nia......przeprosil ze sie "pomylil" i zero dyskusji ,moze kiedys sie nad nim zlituje i mu pozwole na troszeczke ale to daleka droga bo na codzien to wpanialy facet,wspanialy kochanek,jestesmy dopasowani idealnie,wypelnia mnie po brzegi ,nie musze cudowac zeby cos czuc ......ale co za duzo to i swinie nie chca.....

PO go nosi w luzku? za chwile lodowke otworzysz a tam czlonek PO?

musisz byc twarda a co jak w chwili uniesienia przycisnie za mocno???? bo nie umie sie kontrolowac ,a z czasem to mu juz nie bedzie wystarczac i bedzie chcial bardziej agresywnych sztuczek a ty juz teraz wysiadasz,albo to zaakceptuje ze musi przystapowac albo........

Dziękuje za pomoc może faktycznie gdy mu pokaże te siniaki to zda sobie sprawę że przesadza i już mu nic nie bedę musiała mówić...

gość masz racje już teraz robi to zbyt mocno i właśnie tego się boję że jeśli mu tego nie uświadomie to różnie może się to skończyć...

a mi sie wydaje, że pokazanie siniaków to za mało, on Cię znaczy. Jedni kupuja biżuterię, inni dzwonią co 5 minut, a on swoje terytorium znaczy siniakami. Musisz zwyczajnie powiedziec, że to cię boli i to c**przeszkadza, ze przekroczył granice.

znaczy?!!??! co ty opowiadasz, siniaki to sprawa wtorna... :P:)

robi jej siniaki tak żeby inni je widzieli, nie ma tu żadnej sprawy wtórnej, jest za to samolubny zboczeniec.

siniaki powstaja bo robi dobrze sobie i jej, w sposob inny, i nie ma w tym nic nadzwyczajnego... gdyby mial ja oznaczyc, pomazalby ja markerem... :D w ogole dzieci z przedszkola juz malinek nie robia, wiec nie wiem skad te pomysly... :)

Jej akurat nie robi dobrze bo jej się to niepodoba gdybyś nie zauwazył :O

zbereznik masz rację "siniaki powstaja bo robi dobrze sobie" i tyle w temacie, jakby ona była ważna, to po każdym razie spytałby sie czy nie było za mocno i przeprosił za siniaki. to zasrany samolub

no na to moge przystac bo powinien ja obserwowac****atrzec jak reaguje... :)

mój ex też to lubił, ale siniaka nigdy nie miałam i zawsze się pytał czy mi coś nie przeszkadzało. jeśli chociaż minę miałam skrzywioną to więcej takiej propozycji nie było. Pytał mnie za to o moje fantazje, to je realizował najchętniej...

za dużo filmów porno się naoglądał chłopina, tam co chwilę podduszanie, nawet bicie po twarzy. Najlepiej zrób tak jak rozwódka napisała - jeśli coś cię będzie bolało po prostu przerywasz sex i wychodzisz.

Myśle, że to nie przez filmy tylko dlatego że jego poprzednia dziewczyna lubiła taki seks kiedyś o tym wspominał tylko nie wiem dlaczego myśli że skoro ona tak lubiła to że każda tak lubi...

zapomniałam się zalogować dlatego odpowiedź pod innym pseudonimem wybaczcie...

jeśli zrobił to tylko kilka razy to wg mnie powinnaś nauczyć się czerpać z tego przyjemność. Jeśli robi to zawsze podczas seksu to już jest podejrzane. Wyznacz granice i tyle. Ale nie za wąskie :)

Ustalcie sobie jakieś słowo-klucz może, tak jak to robią sadomasochiści. :) Podczas seksu, jak poczujesz, że facet 'bawi się' za mocno, rzucasz słowem, a on łagodzi tempo.

Najlepiej w prost. Faceci wolą prosty przekaz od insynuacji.

Jakby facet się ze mną pieprzył, tak jak lubiła to jego była, kopnęłabym go w d**ę, albo po prostu nie uprawiała z nim seksu. Czułabym się upokorzona. Może jeszcze między tymi brzydkimi słówkami, które syczy Ci w twarz, nazywa Cię jej imieniem? Masz jakąś przyjemność z kochania się z nim? Siniaki, ból, wow, ale podniecające. Skoro Cię to nie kręc****owiedz mu to, a nie leż jak służka i czekaj, aż Ci kiedyś zrobi krzywdę. Ktoś mądrze na początku napisał... Umiecie się pieprzyć, a rozmawiać wcale. On robi z Tobą co chce. Porozmawiaj z nim szczerze, że rozumiesz, że lubi taką formę seksu, ale żeby się pohamował, bo Ty nie jesteś do niej przekonana, a chcesz też kochać się bardziej czule. Nie wytrzymałabym ciągłego rznięcia jak d****i i klepania po tyłku, że nie mogłabym usiąść, więc idźcie na kompromis... Co jakiś czas możecie się tak kochać, ale też chcesz, żeby było bardziej spokojnie... ROZMOWA, ROZMOWA, ROZMOWA, co tu więcej doradzać...

Nie wiem co zrobić jak mu powiedzieć, że przesadza tak żeby mu nie sprawić przykrości... - jesteś kretynka do potęgi ! jakiś gach cię dusi i bije a ty nie chcesz sprawić mu przykrości ? no tak wór na sperme nie może mieć zdania bo i jakie ma mieć , proponuje rozpędzić się i porządnego barana w mur wymierzyć może rozum wróci w co wątpie