Leczenie kanałowe wasze wspomnienia

Ile wizyt? Koszt? Zdajcie relacje.

u mnie było 5 wizyt , ale wkońcu ząb i tak wyrwali :( bolało jak h*j

czemu ci wyrwali i czemu az 5 wizyt prywatnie?

zalezy od dentysty Ja mialam leczoną szóstkę dolna kanałowo zapłaciłam 400 zł, zeba juz prawie nie było ale dentystka uratowała, to było 4 lata temu Nic nie bolało

mnie nigdy nie bolało

3 wizyty

w ogóle mnie nie bolało a było to z 10 lat temu :o

ilość wizyt zależy od ilości kanałów i sposobu leczenia może być z zatruciem lub pod mikroskopem

No ja mam dolna 5 i gorna 6 w trakcie leczenia kanalowego.... poprzedni dentysta zle umocowal wypelnienie ktore naciskalo na miazge i niestety nadawaly sie tylko do kanalowego, dentysta nie chcial nic zreklamowac****owiedzial mi ze jak mam ostry bol to i tak mi kanalowego nie zrobi.... dzownilam w pon to powiedzial ze ew moge przyjechac w srode ale i tak mi tego nie zrobi (prywatnie) przy glupim wypelnianiu ubytku bolalo... poszlam gdzie indziej cena wysoka... 350 za dolna i 600 za gorna

Kiedys owy dentysta jakies 13 lat temu robil mi kanalowke na jednej wizycie bolalo bo nawet znieczulenia nie dostalam.... ząb nie byl zatruwany... nie mialam z nim problem ale teraz pewnie kolejne 600 na poprawke... bo pr******a go zaatakowala i nie mam pojecia jak leczy sie takiego zeba wtornie... czy konieczne jest ponowne otwieranie kanalow?

spicie?

u mnie bylo super zaplacilem z 400 zl nic mnie nie bolalo :)

oprócz tych 4 stówek

no tak najbardziej boli wydanie kasy ;p

moje pierwsze i ostatnie leczenie kanałowe.....25 lat temu jezzzzzzzzusie uciekłam z gabinetu z otwartym kanałem ganiałam po parkingu za mną mama ale się darła za mną:):):) podszedł tata i pyta czemu zwiałaś" bo za mocno boli aż mi się siku chce" stwierdził że musi być coś nie tak,wszak u dentysty nawet nie pisnęłam nigdy,a tu zwiałam namówił mnie na powrót dentystce kazał zabezpieczyć otwór i popędziliśmy do szpitala tam się okazało,że ząb był zdrowy tylko miałam ogromny ropień na kości...operacja,spędziłam w szpitalu 2 tygodnie,kość długo się goiła...takie moje wspomnienie niepotrzebnego leczenia kanałowego w wieku 8lat i blizna i na skórze i w psychice.

oo kuuur ale wkoncu to bylo 25 lat temu.... pewnie nawet zdjecia nie zrobili

Robiony w 2008 roku. Koszt 500 zł ale to była najdroższa dentystaka w mojej mieścinie. Ból nie do opisania.Myślałam, że zejdę. Jakby na żywca pilniczki mi wkładała i jeżdziła. Do dnia dzisiejszego kiedy o tym pomyślę, mam dreszcze przechodzące mi po policzku.

Robiony w 2008 roku. Koszt 500 zł ale to była najdroższa dentystaka w mojej mieścinie. Ból nie do opisania.Myślałam, że zejdę. Jakby na żywca pilniczki mi wkładała i jeżdziła. Do dnia dzisiejszego kiedy o tym pomyślę, mam dreszcze przechodzące mi po policzku.

no ja tez duzo płacę... ale ze to nic mnie nie bolalo.... dzis mam wizyte o 14 ale stres jest

no nie zrobili zdjęcia było tak w nocy zaczęło boleć pojechaliśmy rano do dentystki ta mnie na fotel i wierciła jak jej pasowało ,ale była z tego niezła afera bo ten chirurg co mnie w szpitalu oglądał to aż przeklinał że sam napisze do jakiegoś tam kolegium lekarskiego czy coś że jak mozna było rozwiercać i zdrowego zęba że niby ewidentnie było widać że to ropień bo gulę to przez skórę można było wyczuć,eh ja to się cieszę że ojciec na tyle mi ufał że wiedział że dobrze znosiłam bóle u dentysty a tu zwiałam,pewnie gdybym była tylko z mamą to by mnie tam na siłę posadziła u tej sadystki.:)

Koszt 500 zł 2 długie wizyty bólu tylko przy znieczuleniu niezbyt komfortowo długo z otwartą buziaczki przyjemne

no ja tez mialam ropien jak mi robil kanalowke 1 raz w zyciu... ale zrobil zdj... cos tam beblal ze mi nie moze dac znieczulenia.... i ze jak nie podziala to bedzie trzeba czyscic kosc ale na gadaniu sie skonczylo.... no ale bolalo strasznie....

po mojej operacji to wkładali mi pod skórę coś jakby dren zmiana tego opatrunku strasznie szczypała i któregoś dnia przyuważyłam że to wygląda jak skórka z obranego ogórka kiszonego i mówię do tego chirurga,że mogę pojechać już do domu bo też mamy w domu ogórki kiszone...ale obciach:)no ale 8 letnie dziecko to fantazję ma.

kurcze to mialas niezle jazdy. a teraz jaki masz stosunek do dentystow? Bo ja tez ucieklam dosc niedawno takiej sadystce z fotela.... gdzie tez sobie wiercila gdzie chciala odrazu po podaniu zastrzyku.... (prywatnie)

do dentysty chodzę regularnie i z byle tyci dziurką żeby uniknąć dłuższego wiercenia czy zaniedbań by nie dopuścić do potrzeby leczenia kanałowego,mam dentystę tego samego od 15lat fajny jest bo lubi to co robi,woli leczyć niż rwać i cholernie miły facet nawet nie drogi jeśli chodzi o ceny w okolicy 80-100zł plomba biała ze znieczuleniem,za każdym razem jeżdżę do niego z moim chrześniakiem(kuzynem) odkąd skończył 3 latka dziś ma 14 i super zadbanę i proste ząbki aż rzucają się w oczy,moja córka ma 4 i od pierwszych ząbków oswajana z dentystą:) tak by dmuchać na zimne:)

no ja mysle ze tez wkoncu znalazlam swojego dentyste... jedynie to ze drogi. Wkoncu to centrum stomatologiczne. Ja jestem w trakcie leczenia... niestety tamten dentysta zniszczyl mi dwa, zęby ktore teraz lecze kanalowo... do tego gorne ósemki do usuniecia i dolna dziewiatka zatrzymana rosnaca poziomo (zab nadliczbowy)

a co tu wspominać?Bolało, jak s*******n, do tego długo i drogo.

up

2 wizyty, bo na pierwszej się nie wyrobili. Pierwsza trwała 1,5h, ząb był kiedyś leczony kanałowo, ale tylko jeden kanał był zrobiony, teraz zrobili 3 kanały + na szybko zalali, kosztowało 750zł. Druga wizyta to 30 minut, konserwacja ząbka na stałę, 150zł. Nic nie bolało, oczywiście ze znieczuleniem i pod mikroskopem.

mi dzis zakonczyl moja dolna piatke... ogolnie ona wykosztowala mnie 350 gorna 6 drozsza... ale to sporo 900zl za jednego zęba ale profesjonalnie... w sumie ja na profesjonalizm nie narzekam