Czy mozna zakochac sie po pomylce z zauroczeniem

Sytuacja wyglada nastepująco, poznałam fantastycznego faceta, nigdy nie czulam jeszcze czegosc takiego mimo, iz znamy sie dwa miesiace, jestesmy razem miesiac, i wiem, ze to cholernie krotko i wiem, iz moje pytanie moze wydac sie irracjonalne ale nie wiem sama juz co myslec. Czuje, ze go kocham, bardzo, chce z nim byc, jak jeszcze z nikim. Powiedzielismy sobie Kocham jakis czas temu, mowilam, mu, ze myli to z z zauroczeniem, jednak upewnial mnie, ze wie co czuje, az w to uwierzyłam, bardzo szybko padlo to slowo, wiem, ze za szybko, ale moje uczucie sie nie zmienilo, natomiast on sam, stwierdzil, ze nie wie co czuje, ale zalezu mu na mnie,i ze nie zaluje, ze powiedzial, iz mnie Kocha i, ze che sie we mnie zakochac...Powiedzcie, czy to mozliwe, ze jesli raz pomylil zauroczenie z miloscia, i mimo zapewnien o swoich uczuciach, jednak naszly go watpliwosci, to czy jest możliwe aby sie we mnie ,,jeszcze raz" zakochal, tyle, ze tym razem tak prawdziwie, czy juz sprawa przegrana??

przeciez nawet wieloletnie pary sa narazone na zwatpienie : kocham jeszcze, czy moze juz tylko przyzwyczajenie .Czesto potrzeba jakiegos wstrzasu, by dojsc do wniosku -tak kocham, zalezy mi , chce walczyc o nasza milosc . Takze- dlaczego jemu odmawiasz prawa do watpliwosci ?

Kazdy ma prawo do watpliwosci, owszem, ale kiedy facet 'kocha' po kilku tygodniach, a potem ma watpliwosci, ale nie zaluje ze to powiedzial (choc przeciez nie wie, czy to prawda!), to wychodzi na jakiegos niestabilnego gowniarza. Moglby sobie chociaz podarowac mowienie jej o watpliwosciach dopoki sam nie bedzie wiedzial, co czuje (!). Dobrze nie wroze.

nie, my sobie zbyt szybko poweidzielismy kocham i wyszlo na to, ze on stwierdzil, ze sie pomylił, z tym trzeba uwazac, bo u nas mineło zauroczenie i nie zostało NIC tzn ja kocham dalej, On nie, nawet nie jest juz zakochany.