Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka mama sobie 5

czy wasze corki tez sa chlopczycami

Polecane posty

Gość taka mama sobie 5

moja 3 letnia coreczka za cholere nie zalozy nic rozowego :D ubrania musza byc niebieskie, granatowe lub w innym ciemnym kolorze i najlepiej zeby byly z samochodami :D lalki w domu nie ma zadnej, bawi sie samochodami klockami lego itp :D czy to normalne ze ma takie upodobania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam siostrę, która również nie lubiła lalek, kucyki czy spinki były na jej głowie przez 3 minuty i nienawidziła sukienek, choc starałyśmy się przemycać do jej ubioru dziewczęce elementy, teraz zaczyna wchodzic w okres dojrzewania, nadal woli grać w piłkę, niż zajmować się bardziej dziewczęcymi rozrywkami, ale zapuściła włosy, nie wybiera już ubrań sportowych, więc nie przejmuj się tym, że teraz Twoje dziecko woli samochody niż lalki, niech bawi się tym, co lubi, krzywda jej się nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź coś zrób z tym, po co jej zaszczepiasz zachowania i hormony męskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź coś zrób z tym, po co jej zaszczepiasz zachowania i hormony męskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest pół na pół. Córka (7l) nosi róż, ma kupę lalek, ale nie pogardzi samochodami, bawi się z chłopakami tak jak z dziewczynami. Czasem ją widze przez okno z 5 chłopaków i ona rodzyn to mi sie moje dzieciństwo przypomina :D łazi po drzewach, po trzepaku (choc trzepak jest "unisex" w sumie :D ). Zdarzyło się, ze pare razy zerwała koleżeństwo z jakaś dziewczynką, bo "ona obgaduje innych i dziewczyny mamo to straszne plotkary!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można zaszczepiać hormony męskie?????? stuknij się człowieku w głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale kto powiedział że to czy siamto jest normalne a inne rzeczy już nie. Dzieci to dziec***przechodzą swoje fazy, zainteresowania co nie przkreśla dziewczęcości czy chłopięcości. Dziewczynka i tak pozostanie dziewczynką czy wybierze samochody czy lalki, poza tym o dziewczęcości świadczy wiele innych ważniejszych czynników niż to czy preferuje koolor różowy i spinki. Moja ma trzy latka, uwielbia samochodziki tut tut Baby flitzer V tech i ma takie też w przedszkolu i tam niczym innym się nie bawi ale wybiera autko różowe :D. Moja lubi kolor różowy (uwielbia wręcz) , ubrania dobieram ja więc różu ma średnio , więcej innych kolorów, spinek, gumek do włosów nienawidzi , ogólnie nie lubi się czesać i nosić cokolwiek na głowie. Moja jest bardzo energiczna, wszędzie się wspina, szaleje, skacze i wygłupia się , Taki typowy wariat . Lalek nie lubi za to kocha maskotki i auta sterowane na odległość ....byle były kolorowe a najlepiej różowe :D. Córka jest delikatna, wrażliwa ale r****iwa jak najgorsze chłopoczysko więc nie moge powiedzieć by była chłopięca a tym bardziej jak księżniczka, zwyczajnie takie jest moje dziecko i nie szufladkuję jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za nieskładność i te kwiazdki tam gdzie nie ma wulgarności ...ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale córka autorki wyraźnie preferuje wszystko co chłopięce więc może świadomie odrzuca cechy dziewczęce? Może ich nie lubi bo swobodniej czuje się będąc .......chłopcem? :D. Nie no, tak na poważnie to moja zbyt dziewczęca też nie jest ale odrazu widać że to dziewczynka i tak jest lepiej ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako dziecko uwielbiałam pastelowe kolory a granaty, szarości czy brąz były jakąś karą dla mnie i wydawały mi się potwornie brzydkie. Autami się nie bawiłam bo nie widziałam w tym nic przyjemnego ale już bardzo chciałam bawić się autami sterowanymi i często podkradałam bratu. Nie lubiłam i nie bawiłam się lalkami za to miałam zestaw mini zwierzątek (rodzina) i domek dla nich i to akurat uwielbiałam. Ubóstwiałam klocki lego ale te zestawy z których dało się zrobić dom z ogrodzeniem czyli typowe dla dziewczynek.Nie lubiłam misiów i innych maskotek bo wydawały mi się głupie. Wspinałam się na drzewo bo namawiała mnie koleżanka i odkryłam że to świetna zabawa, zresztą wspólnie zaliczyłyśmy też dach świetlicy na naszym osiedlu za co dostałabym niezłe manto gdyby rodzice wiedzieli bo wchodziło się (skakało) z dachu na stertę uzbieranych liści :D. Kucyków i spinek nie nosiłam bo rodzice nie kupowali i miałam krótkie włosy (do szyi). W dzisiejszych czasach dziewczynki mają bardzo dużo narzucone (Tv i reklamy, katalogi z zabawkami, Internet) a tak naprawdę w każdej dziewczynce czai się mały łobuziak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mama sobie 5
no moja corcia to lalek wcale nie chce mowi ze chce samochod od mikolaja albo traktor albo samolot :D koldra musi byc niebieska w auta :D ma dlugie wlosy i lubi sie czesac, ale jesli chodzi o kolory to wlanie roz odpada najlepiej zeby wszytsko bylo niebieskie. bawi sie tez takimi malymi p*****lami typu smerfy z kinder niespodzianek i takie pany lego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×