Bardzo proszę o pomoc

Kończę w tym roku studia- technologię chemiczną, bardzo żałuję, że tak wybrałam, zdałam dobrze mature z roz. biologii i chemii. Mogłam iść na farmację ale jakoś nie chciałam. Teraz jestem starsza i widzę, że źle zrobiłam ze względu na pracę... Czy ma sens żebym w wieku 24 lat poszła na farmację (są to trudne studia jednolite- 5 lat). Dodam: mam tytuł inżyniera, niedługo mgr i dobrą dość specjalizację... Nie wiem czy mi się finansowo to opłaca bo to kolejne 5 lat bez grosza dochodu, nie wiem jak zmieni się ten rynek bo w aptekach już też nie jest tak różowo jak kiedyś...Bardzo proszę o poradę

Wyjedź za granicę, jako sprzątaczka zarobisz około 7000zł netto, praca to 35 godzin w tygodniu.

To fajny pomysł, tylko co dalej? Bo całe życie nie można być sprzątaczką, to nie jest "dobry fach" na całe życie i szkoda mi też trochę lat nauki na politechnice

To fajny pomysł, tylko co dalej? Bo całe życie nie można być sprzątaczką, to nie jest "dobry fach" na całe życie i szkoda mi też trochę lat nauki na politechnice

szkoda to jak kot w studnię nasra - liczy się to co teraz!

Takie życie, z biegiem czasu nauczysz się języka, będziesz miała oszczędności - może własna firma, może inna praca. A w Polsce? - będziesz wegetowała, czyli te lata nauki też na nic się nie zdadzą. A zawsze możesz wrócić.

A rodzice cię w tym czasie utrzymają?

Tak, pomogą mi. Mam też wspierającego, cudownego partnera. Na wakacje wyjeżdżałabym do pracy, mam taką opcję.

Tylko nie wiem czy to ma sens jakikolwiek, bo teraz niby wszyscy absolwenci mają pracę, a za 5 lat to też może być różnie. Z zarobkami też tam raczej dobrze ale nie wiem czy bilans nie wyjdzie ujemny jak sobbie wlicze te 5 lat bez dochodu.

ja myślę, że masz bardzo dobrą specjalizację. Trochę byłoby mi szkoda, znowu 5 lat uczenia, a mogłabyś już zdobyć doświadczenie. Wiadomo im będziesz starsza i dłużej bez doświadczenia o wiele trudniej znaleźć pracę. Wiem to po sobie. Z koleii skoro bardziej pasjonuje Cię farmacja, mozesz czuć później niedosyć i żal. Jednak musisz sama wybrać. Czy rzeczywiście w tej specjalizacji czujesz się źle? czy farmacja i kolejne 5 lat uczenia to nie strata czasu? po 5 latach możesz już naprawdę wiele osiągnąć zawodowo

Jeśli chodzi o pasję to mi się podoba to czym się zajęłam, problem jest tego typu, że pracy dla takich ludzi jak ja jest mało i często jest ona nisko płatna jeśli już jest w ogóle. Po farmie jak na razie jest dużo roboty, nie podoba mi się to raczej ale czasy są nienormalne i trzeba chyba robić to, po czym jest robota... Nie mam problemów z nauką i póki mam czas jeszcze coś zmienić to zastanawiam się czy nie warto zdobyć dobrego zawodu... Mam gigantyczny dylemat, czasu już niestety nie cofnę...A czym Ty się zajmujesz, że mówisz, że wiesz po sobie, że im później tym trudniej??????

Może ktoś jesze;P ?