oglądanie mieszkania na sprzedaż a wynajmowanie

co myślicie o sytuacji gdzie ktoś wynajmuje mieszkanie albo pokój w mieszkaniu, które własciciel chce sprzedać i co kilka dni przychodzą obcy ludzie i oglądają?

Nie wynajęłabym takiego mieszkania, no chyba,że byłoby w super okazyjnej cenie, ale raczej ważniejszy jest dla mnie spokój po pracy.

my lubimy bardzo kiedy podziwiają naszą bielizną wiszącą na sznurze nad wanną ...ty nie?

Ale że co ? właściciel przychodzi sobie pod nieobecność wynajmującego z obcymi ludźmi i oglądają? przecież wynajmujący ma tam swoje rzeczy, swoją prywatność, nie rozumiem? zresztą może zostawić bałagan, więc kto będzie chciał to kupić? Dziwię się wynajmującemu, jakbym chciała sprzedać mieszkanie to trzymałabym je puste, wysprzątane na błysk.

jako kupujący wolałabym zastać puste mieszkanie niż z lokatorami, a nuż ma z nimi jakiś problem i nie może się ich pozbyć, dlatego sprzedaje mieszkanie? właściciel pomylił pazerność ze sprytem

Dzień dobry witam. Jakbym miała polecać pośredników w Bielsku to tylko biuro Efekt. Licencjonowana firma działają profesjonalnie i rzetelnie ,nie wpakowali mnie na minę z mieszkaniem. Dobra cena, szybka transakcja nieruchomość zgodna z opisem i z tym co było mówione przez agenta.