Dziś się dowiedziałem że moja narzeczona dla której poświęciłem wszystko i dla k

torej zapieprzałem po kilkanaście godzin w firmie żeby stać nas było na zakup domu i odłożenie oszczędności mnie zdradza. Pierwsza reakcja była taka żeby wyrzucić jej rzeczy i wszystko z mieszkania( jest całkowicie na moim utrzymaniu i nie pracuje). Potem się zacząłem zastanawiać. Co wy uważacie, że powinienem zrobić?

a przydatna jest dosyć? to możesz poużywać jej do różnych rzeczy zanim kopniesz ją w tyłek. tylko skalkuluj dobrze czy taniej nie wyjdzie ci zestaw d****a + gosposia

znajdz sobie inna narzeczona

wywal ja, jak zdradzila raz to bedzie kolejny raz

w*******l od razu z domu bo jeszcze złapie cię na dzieciaka i dopiero sobie narobisz

lepszej i tak nie znajdziesz..jedno wielkie k******o.. Pozostaje ci to zaakceptować albo zostać singlem po kres