Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niesprawiedliwe traktowanie dzieci ze zwiazków

Polecane posty

Gość gość

Ja i mój maż mamy dzieci z poprzednich związków.Moja dwójka mieszka z nami a jego syn przyjezdza na sobote i niedziele.Chłopcy sa w podobnym wieku akceptują się razem się bawia i maja wspólny jezyk tylko jak przychodzi do zwracania uwagi bo cos zaczynają broic razem to obrywa mój syn to on dostaj bure a swojemu nie zwraca uwagi tłumaczac ze jest tylko w soboty i to bez sensu.jak nabroił w szkole mój mały to się na niego darł jak szalony a jak jego syneczek dostał jedynke to mu ładnie tłumaczył ze ma odrabiać lekcje.Czasami mam wrazenie ze bardzo przeszkadza mu mój mały bo z młodszym dzieckiem nie ma takiego problemu.Martwi mnie to i boje się ze przyjdzie taki czas ze będę wybierac miedzy mezem a dzieckiem czego bym bardzo nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli któreś z was miało ślub kościelny to może warto wybrać Bóg,wiara czy kochanek i życie w grzechu bez wartości moralnych? zastanów się co chcesz przekazać swoim dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten twój synek to będzie miał nielicho zryty beret i zjechaną psychikę. Nie zdziw się jak wyrośnie na psychola z odklejonym deklem. Czy twoja vagina jest tego warta?????? Dla ciebie to pewnie wartość największa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie miał przej****e skoro stary cap już teraz robi z nim jazdy , dlaczego nie bronisz dziecka , on na niego jedno słowo ty 10 na męża i skończy się cwaniaczenie przed dzieckiem , zawsze winna jest matka to ty wprowadziłaś gacha do domu to ty zgotowałaś synowi taki los !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obowiązkiem matki jest bronić swoje dziecko przed obcym samcem coś zawalasz bo nie bronisz dziecka , bo pozwalasz na niesprawiedliwość zmień siebie i nie bój się samca ,twardo walcz o sprawiedliwość i stań w prawdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak samiec sie postawi? Co stanie sie z jej waginą? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty pozwalasz na to zeby mąż sie wyzywał na twoim synu?..chyba nienormalna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez przesady. Lew zabija dziec***oprzednika. A tu samiec wydrze ryja na bachora i już wielkie halo. Jak priorytetem matki jest samiec, to bachor musi mieć przegwizdane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mój Boże wezmą sobie rozwodnika z dzieciorami i wiecznie zdziwione że facet daje swoim dzieciom więcej i lepiej je traktuj. No to chyba normalne jest ,że każdy do swojego gniazda ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forsycja258
Autorko nie pozwól traktować swojego syna gorzej. Porozmawiaj o tym... jak on by się czuł gdyby jego dziecko traktowano gorzej. Jesli nie chce rozmawiać lub używa argumentu, ze syn jest tylko na sobotę to postaw wyraźne veto! Najczęściej pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna ela
k***a na mnie ojczym tez sie wyrzywal bil mnie a matka nie bronila,czasem obronila ale wylacznie czasem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij gorzej traktować jego dziecko, jak ci zwróci na to uwagę to powiedz mu "no i widzisz jak sie teraz czujesz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem w stanie zrozumieć jak matka nie broni swojego dziecka przed atakami obcego dla niego faceta. Na co ty kobieto czekasz? Jak syn się czuje widząc to Twoje przyzwolenie na takie jego traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matki, które na to pozwalają to SZMATY!!! powinno się takim dzieci odbierać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlatego nigdy nie zgotuję swoim dzieciom podobnego losu. Moje dzieci, ja za nie odpowiadam, żaden żigolak [choć nawet kochający nie przejmie kontroli nad naszym życiem - pomoc, wspomaganie - ok, ale, nie wierzę, że to tak, bezinteresownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spodziewalam sie autorko slow otuchy i dobrych rad od dobrych "kolezanek". Uwazam ze powinnas wziasc meza\partnera na strone i powiedziec mu w prost ze nie podoba ci sie i nie akceptujesz jego zasad wychowawczych.Jest 2 dzieci i te dzieci maja takie same prawa i takie same obowiazki.To ze jego bywa w waszym domu tylko w weekendy,nie jest twoja wina ani problemem.Zasada jest jedna i prosta.Dzieci sa traktowane tak samo.Ta sama kara,ta sama nagroda.Jesli partenrowi nie podobaja sie takie zasady,niech widuje sie ze swoim dzieckiem sam.Nie w waszym domu(pewnie to ciezkie do wykonania) ale ty nie mozesz pozwolic na to ze jedno dziecko jest faworyzowane tylko dlatego ze jest gosciem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanka Franka, a gosci tez traktujesz tak samo jak domownikow? kazesz im ubrac kapcie, pozamiatac po sobie, jak wniosa piach, pozmywac po sobie itd? Nie sadze. Kogos, kto bywa w domu na zasadzie goscia, ZAWSZE traktuje sie ulgowo. Domownicy maja swoje prawa i obowiazki, a goscie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czlowiek zawsze swoje dziecko bedzie traktowal ulgowo, a obce dziecko z rezerwa, bo inny jest zupelnie poziom emocji. Obiektywizm w takim przypadku to bzdura, to cos nierealnego. Wybacz ze to napisze, ale powinnas byla sie zastanowic, zanim postanowilas zamieszkac z czlowiekiem, ktory nie jest ojcem twojego dziecka. Ze wzgledu na dziecko wlasnie. Dla twojego dziecka to calkiem obcy facet. Dla twojego faceta to dziecko jest obce. To przeciez oczywiste, ze idealnie byc nie moze. Poswiecilas dziecko dla wlasnej przyjemnosci, z egoistycznych pobudek. A teraz do ciebie dotarlo, ze cos jest nie halo. No sorry.... Mleko sie juz wylalo. Teraz to tylko rozmowa z mezem moze cos da. Chociaz watpie. On zapewne bedzie sie upieral, ze zachowuje sie ok. A tak naprawde zawsze bedzie faworyzowal swoje dziecko. Bo ono jest jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich układach normalne że każdy rodzic będzie faworyzował swoje dziec***przecież ojciec woli wydać na swoje dziecko , niż na pani dziecko z którą mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzadko który facet, traktuje nie swoje dziecko dobrze czy lepiej. Wielu ma problem z kochaniem własnych dzieci i opiekowanie się Nimi. Nie rozumiem tylko dlaczego drwicie z autorki, to że rozstała się z partnerem nie znaczy, że ma się z nikim nie wiązać ile kobiet ma męża kościelnego, który tak sobie swoje dziecko traktuje i trwa bo nie np gdzie odejść. Owszem powinna porozmawiać szczerze, żeby to zmienił no zawsze może się z Nim rozejść a dziecko i tak jej podziękuję heheh nawet jak będzie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×