Jak jest za granicą czy faktycznie inaczej

Pytanie do osób które były NA STAŁE, na wakacjach to ja też byłam. Czy faktycznie ludzie więcej sie usmiechają, są bardziej zadowoleni z życia, życie jest łatwiejsze, wieksza tolerancja (mowie o zachodzie) czy to taka ściema i "trawa jest zawsze bardziej zeilona po drugiej stronie ulicy"??

Może być lepiej a może być gorzej. Napewno inaczej :-) Zależy gdzie wybędziesz, i w które strony. Każdy kraj ma swoje "mędy" ale one nie są tak jaskrawo wybarwione . Są śpący pod mostem, morderstwa itd. Jednak jest różnica w mentalności ludzi,ich podejścia i tradycji. Wszystko zależy od człowieka adaptacji do nowego środowiska i jego nastawienie do nowych wyzwań. Jeżeli ktoś zechce zakosztować śycia poza granicami swojego kraju, poza wszystkim co do tej pory wiedział, widział, słyszał, to musi włożyć podwójny wysiłek (nauka języka obcego, często praca na najniższym szczeblu-tyle że nie na zawsze! itp). Ale...nawet mając najniższą pensję, można pójść do szkoły,, dodatkowo się uczyć, Tak czy siak, jeżeli chodzi o stopę materialną, to szybciej się do czegoś dorobisz. Jedzenie nie jest takie drogie jak w PL. Sklepy cały czas mają coś na wyprzedaż czy przecenę. Ceny w mieszkaniach są bardzo zróżnicowane; mogą być drogie lub przystępne a czami naprawdę tanie. Pomyśl, gdyby było tak naprawdę źle,, to nikt by się na stałe nigdzie nieosiadał prawda?