Nie mam brzuszka

Zaczynam 5 miesiąc i nadal mam płaski brzuch :( zaczynam się niepokoić. Od początku ciąży przytyłam tylko 2 kg,jestem osobą bardzo szczupłą i mam mocne mięśnie brzucha,czy to może być przyczyną że nie mam jeszcze brzuszka? Błagam napiszcie że to normalne bo zaczynam fiksować...Chyba nigdy mi ten brzuszek nie wyskoczy i na porodówkę pojadę z płaskim brzuchem :(

A dziecko rozwija się dobrze? Jeśli tak to się nie przejmuj, u mnie dopiero coś było widać w połowie 6 miesiąca. Każdy organizm jest inny a Ty jeszcze będziesz miała dość tej piłki z przodu ;)

ciesz sie, po co Ci taki wielki brzuchol, to tylko same dolegliwosci

Ostatni raz na wizycie byłam 4 tyg temu i było wszystko ok,miałam robione usg,ale wyszło mi że mam łożysko przodujące ale to chyba nie ma nic wspólnego z brakiem brzuszka..czekam na niego niecierpliwie,nie chce mieć brzuchola ale żeby chociaż troszkę się pokazał,a tu nic kompletnie nic,jest płaski jak przed ciążą :(

za 4 miesiace bedziesz odliczac dni, zeby ten brzuchol wielki, okropny, przeszkadzajacy Ci wreczcie zniknął

Mam nadzieję bo zaczynam się martwić że ten brzuszek nie chce wyskoczyć :(

Lepszy mały niż duży :) Ja mam po mamie specyficzna budowę macicy i jak w 32 tc byłam na weselu brata i miałam odcinaną pod żebrami sukienkę to nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że moge być w ciąży :P Jak z bólami porodowymi się zgłosiłam na IP to przyjmujący lekarz spanikował bo myślał że jestem w 5 msc. Tak samo miała moja siostra. Dodatkowo ona zawsze miała tych 5 kg za dużo to już całkiem nikt się nie był w stanie zorientować. Jak na 3. roku studiów urodziła dziecko to jej grupa była w szoku bo nikomu o ciąży nie powiedziała i nikt się nie domyslił :P

nie panikuj! jeśli z dzieckiem wszystko jest ok to naprawdę nie masz czym się przejmować. u mojej znajomej brzuszek pojawił się dopiero w 7 miesiącu ciąży również nie przytyła wiele chyba około 5kg, a z dzieckiem też było wszystko w porządku. głowa do góry:)

Moja mama jak była w pierwszej ciąży to mówiła mi że też brzucha nie miała,urodziła jak miała 19 lat i też była bardzo szczupła więc może faktycznie mam to po niej.

Ja do 5 mies nie miałam nawet wystającego później trochę wyskoczył ale w szerszej bluzce nic nie było widać. A od 33 tyg rośnie jak szalony jestem w 37 tyg i stop nie widzę masakra

ciesz się że nie masz wielkiego brzucha i nie tyjesz. jakbyś miała predyspozycje jak moja kuzynka że się w ciąży tyje po 30- 40 kg i wygląda się jakbyś miała urodzić 8raczków....też nie jest wesoło

Dzięki za odpowiedzi,dobrze jest dowiedzieć się jak to wygląda u innych i trochę mi ulżyło :)

A czy Wy też miałyście takie bóle w boku? Dosłownie tam gdzie jest talia w tym miejscu, czasem mnie tak zaboli,zakłuje,pociągnie..już sama nie wiem jak to opisać. Mam tak w lewym boku i boli jak sobie leże albo siedzę więc nie wiem czego może to być przyczyną.

Na prawdę, na wszystko przyjdzie czas. Ja do 6 miesiąca nie miałam widocznego brzucha, też się bałam, co jest grane teraz jestem w 8 miesiącu, brzuch nie jest olbrzymi ale i tak przeszkadza. Chciałabym już urodzić i wrócić do płaskiego jak wcześniej.

ja jestem w 23 tygodniu i przytylam niecale 3 kg, brzucha tez wcale nie widac, wiec nie przejmuj sie,to moja trzecia ciaza i w kazdej bardzo malo przytylam, w pierwszej 8 kg, w drugiej 7 kg, najwazniejsze zeby dziecko sie dobrze rozwinelo,

Ciesz się. Przynajmniej nie będziesz za kilka miesięcy się pytać jak się pozbyć rozstępów :D Sama tuż po magisterce (studiowałam resocjalizację) znalazłam pracę w młodzieżowym ośrodku wychowawczym dla dziewcząt i kilka miesięcy potem zaszłam w ciążę. Pracowałam do końca bo lubiłam swoją pracę i nie było przeciwwskazań ale juz od 7 msc było mi ciężko wchodzić po schodach na 2 piętro gdzie mieściły się pokoje sypialne dla podopiecznych. W czasie jednej z takich kontroli jedna dziewczyna powiedziała, że jej współlokaroka cierpi z powodu bólu brzucha i nic jej nie pomaga. Wezwaliśmy karetkę i co się okazało? Dziewczyna rodziła. Ja i opiekun bursy pojechaliśmy z nią do szpitala to jak ratownik na izbie przyjęć zgłosił rodzącą to pielęgniarka chciała mi wbić wenflon bo myślała, że to o mnie chodzi :D Ładna, szczupła (wręcz chucherkowata) dziewczyna urodziła na IP (juz zaczęły się parte) ważącego 3600g chłopca ;)

Normalnie aż nie wierze że takie przypadki się zdarzają,a jednak. Może brak brzuszka to nie taki problem lepiej jest mieć mały niż później się męczyć. Ważne żeby dziecko się dobrze rozwijało.

tez sie cieszylam ze na poczatku 5 miesiaca wazylam za malo a teraz w 6 miesiacu mam 3 kilo wiecej!!!masakra!

Bo to chyba wszystko przychodzi tak z dnia na dzień. Mi też waga długo stała w miejscu (przed ciążą ważyłam 41,42 kg) a teraz 44 albo 43 z kawałkiem. Nie mam tendencji do tycia,od zawsze byłam bardzo szczupła i mało ważyłam,kwestia genów więc wagą się nie przejmuje bo u mnie to zawsze szło opornie no ale ten brak brzuszka to masakra jakaś,nie dość że go nie mam to jeszcze nie czuje ruchów. To moja pierwsza ciąża i często fiksuje że coś jest nie tak, że się dziecko w pępowinę zawinęło,że przestało się rozwijać,strasznie panikuje. Jak na dzień lub dwa przestaną bolec mnie piersi to już jest masakra a później znowu zaczynają boleć i odczuwam ulgę. Od 4 tyg nie wiem co dzieje się z moim dzieckiem,wizytę mam jutro więc mam nadzieje że posłucham jak bije mu serduszko,nie potrafię się wyluzować :(

nic sie nie martw ja w pierwszej ciąży w 5 mies też nic nie miałąm byłam szczupła i wysportowana, w sumie do końca brzuch był dośc mały i wszyscy myśleli że dziecko będzie małe a synek urodziła się całkiem spory,w 5 mies powinnaś wuczuć w środku kule sięgającą do pępka,poprostu wszystko masz w środku a mięśnie trzymaają, ja jestem teraz 3 raz w ciąz już z racji lat nie taka szczupłą i wysportowana jak kiedyś więc jestem już rozklapiocha z brzuchem a tobie zazdroszcze

Moja siostra za 2 tyg rodzi a wygląda jakby miała wzdęcie albo po prostu się najadła. Też jest bardzo szczupła.

Gdy rano położę się na plecy to twardnieje mi brzuch i właśnie odczuwam taką piłeczkę sięgającą do pępka jest trochę wystająca,ale później jak wstanę,pochodzę to już brzuch nie jest twardy tylko fakt,nie jest też też tak bardzo płaski jak przed ciążą gdy wstawałam rano,widzę że trochę się powiększył tylko mi chyba wszystko w boki poszło. Przed ciążą w tali miałam 60cm,a teram mam 64 więc coś tam powolutku rośnie.

ta piłeczka to macica z dzidziusiem i wszystko jest ok, ja tez mam taką sama do pępka jestem w 20 tyg a brzuch mam jak z pierwszym w 7 mies, no ale mięśniejuż nie takie jak kiedyś, więc u ciebie wszystko w porządku

Ja miałam ślub w 19tc i miałam malutki brzuch, prawie niewidoczny. Tydzień po ślubie spotkałam się ze znajomymi na oglądaniu zdjęć i wszyscy przecierali oczy ze zdumienia na mój widok i pytali jak schowałam ten wielki brzuch w sukience. Nie schowałam, nie było go tydzień prędzej :) Równo tydzień po ślubie nie mogłam sukienki już zapiąć. To był moment jak go wywaliło - miałam wrażenie, że urósł z dnia na dzień :)

Tak to macica,tylko że ja mam tak płaski brzuch że czasem zastanawiam się gdzie to moje dziecię się tam mieści ;) też słyszałam o tym że długo,długo nie ma się brzuszka a tu wstajesz rano następnego dnia i jest ;) mam nadzieje że i u mnie tak będzie.