Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nataaa91

jak poinformować rodziców o ślubie

Polecane posty

Gość Nataaa91

Witam, mam 20 lat. jestem w związku od 5 lat. w tym roku zaręczyliśmy się. rodzice byli na początku w szkoku jednak póżniej to zaakceptowali. mama narzeczonego bardzo się ucieszyła. początkowo myśleliśmy o póżniejszej daci ślubu i to przekonało moich rodzicow. teraz doszliśmy do wniosku ze nie chcemy czekać. mieszkamy osobno, z rodzicami. oboje pracujemy. moi rodzice są tradycyjni. chca zebym najpierw skonczyła studia a dopiero póżniej wesele. jak mam ich przekonać ze to nie jest zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaz im,ze potrafisz byc samodzielna i nie potrzebujesz od niego niczego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkacie osobno i planujecie ślub? Jak można nie mieszkać ze sobą przed ślubem...? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moim facetem mieszkam przed slubem :P i czesto sie zastanawiam czy to dobry pomysl ;/ bo jestem z nim 4 lata, a jestem wciaz jego dziewczyną a nie narzeczoną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że sami potraficie opłacić sobie wesele? PS. Te mieszkanie przed ślubem jest ważne. Chociaż 6 m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaa91
można mieszkać osobno chociażby z powodu rodziców.. nie mam z nimi zbyt dobrego kontaktu ale mimo wszystko che miec jakikolwiek kontakt. mieszkamy w małej miejscowosci i u nas mieszkanie ze sobą przed słubem nie jak popularne, a raczej w ogóle się nie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaa91
tak. oboje pracujemy. narzeczony w nastęonym tyg wraca z zagranicy. oboje nawet nie chcemy brac od rodziców pieniędzy na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To gdzie Ty mieszkasz, w jakiejs wiosce gdzie psy doopami szczekają? :O patrz co ludzie powiedzą, a na pewno daleko zajdziesz :D taka niedojrzała, a o slubie mysli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyprowadźcie się do większego miasta i spróbujcie jak to jest mieszkać razem, dzielić się obowiązkami i co najważniejsze - pieniędzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaa91
jakbym sie przejmowała tym co ludzie myślą i mówią to juz dawno bym w psychiatryku wylądowała :) dla mnie to nie jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaa91
ale nie taki jest temat.. moim problemem jest rozmowa z rodzicmi. chcę znaleść jakiś dobry sposób zeby im to powiedziec. nigdy nie miałam z nimi dobrego kontaktu i wątkie zeby się to zmieniło. po prostu chce zeby ta rozmowa przebiegła spokojnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nawet my uważamy, że jesteś za młoda na małżeństwo, więc nie dziwiłabym się rodzicom, gdyby się zdenerwowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaa91
za młoda bo mam 20 lat? w dniu ślubu miałabym skończone 22 lata. mój narzeczony 25. ja nie chce wychodzić za mąż za kilka miesięcy, w dwa lata zdarzymy wszystko sami zaplanowac i opłacic. wiem ze małżeństwo to wielka odpowiedzialność, ale jestem na to gotowa. a od rodziców chce tylko błogosławieństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że jesteście ze sobą 5 lat, o niczym nie świadczy w takim wieku. Zaczęliście chodzić ze sobą jako para dzieciaków, dopiero od niedawna zaczęliście dorosłe życie. Życie razem w małżeństwie to nie to samo, co umawianie się za szkolnych czasów. Rodzice mają rację, że odradzają teraz małżeństwo - lepiej ich posłuchaj. Skoro nigdy nawet nie pomieszkałaś ze swoim narzeczonym, to uwierz mi, tak naprawdę guzik go znasz i pięcioletnie spotykanie się w kinie i na spacerkach nie ma kompletnie nic do rzeczy. Najpierw spróbujcie się razem usamodzielnić i wynająć we dwójkę jakieś mieszkanie, pomieszkajcie chociaż rok - dwa lata. Jeśli proza życia nie rozwali Waszego związku, to droga wolna do ślubu i życia razem do grobowej deski. Ale weź pod uwagę, że równie dobrze po roku albo dwóch możecie mieć siebie serdecznie dosyć, a rozwód kosztuje więcej, niż zwykłe powiedzenie sobie "do widzenia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie mieszkać ze sobą przed ślubem...? pechowiec.gif xxx można, ja nie mieszkałam i nie żałuję tego. Może dzięki temu nie musiałam zakładać na kafe tematów typu: jesteśmy ze sobą 6 lat a on nie chce mi się oświadczyć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele par nie mieszkało ze sobą przed ślubem i są dobrym i udanym małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak komuś nie zależy na tym, aby żyć w udanym, dobrze dobranym małżeństwie, a jedynie na tym, aby mieć "papierek" i obrączkę na palcu, to sorry..... Branie ślubu z kimś, z kim się nie mieszkało, to rosyjska ruletka niestety, gratuluję tym wszystkim, którzy mieli szczęście i przypadkiem trafili na odpowiednią osobę :P Tak naprawdę czasem nawet np. dwutygodniowy wyjazd razem na wycieczkę (pewna namiastka wspólnego mieszkania) powie o drugim człowieku więcej, niż kilka lat spotykania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaa91
byliśmy razem za granicą przez 1,5 m-ca. mamy zarys (mały ale zawsze) tego jak się razem mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula098
Jak ich poinformować? Proste...ustalcie datę ślubu, załatwcie, sale, orkiestrę itd po czym idźcie do nich i postawcie ich pod faktem dokonanym. Tego i tego dnia bierzemy ślub. Ja nie wiem czy to takie trudne...? Moja mama dowiedziała się niecały tydzień przed moim ślubem, miałam wtedy ledwo 20 lat, w lutym mamy pierwszą rocznicę i jesteśmy szczęśliwi;) tak więc ja nie wiem dlaczego się boisz ich poinformować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula098
A jego rodzice dowiedzieli się dwa dni po ślubie ponieważ i tak by nie zaakceptowali naszej decyzji, a dzisiaj mieszkamy razem i to gdzie u jego rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mieliśmy zarezerwowany termin, zamieszkaliśmy razem i do ślubu nie doszło. dobrze, że przepadły tylko zaliczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaa91
basiula089 i jak twoja mama na tą wiadomość zareagowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
basiu, wykazaliście się wyjątkową odpowiedzialnością :D Ja pier... co za dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula098
Jak zareagowała...? Powiedziała tylko tyle, że jak będziemy mieli żyć ze sobą dobrze to i bez ślubu byśmy żyli. Ona jest przeciwniczką ślubów bo sama się w obecnej chwili rozwodzi, ale o naszym ślubie złego słowa nie powiedziała, ba i jeszcze się przyczyniła do organizowania przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lululala
No ja się Twoim rodzicom nie dziwię. Masz dwadzieścia lat, dziewczyno! Naprawdę na ślub będzie jeszcze czas, jak macie być razem to będziecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tydzien zrobila c**przyjecie? :D a to ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula098
Do gościa 16:56 Możesz krytykować nasze zachowanie, mnie tak naprawdę opinię innych ludzi nie interesują, ale jeśli się kogoś naprawdę kocha i chcę się z nim związać to i na przekór rodzinie za wszelką cenę się z nim będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lululala
Swoją drogą mam nadzieję, że sami za wszystko chcecie zapłacić? Macie gdzie potem zamieszkać? Macie stałe prace, a nie jakieś śmieciowe umowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula098
Nie napisałam, że był to ślub kościelny, który trzeba organizować 2 lata do przodu, tylko cywilny, który można zorganizować nawet w 1 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula098
Nie powiedziałam, że to był ślub kościelny, który trzeba organizować 2 lata do przodu, tylko cywilny gdzie można go zorganizować nawet w 1 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×