Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lady_margarett

czy są tu mamy których dzieci były kiedys oparzone

Polecane posty

Moja córcia niestety poparzyła sobie rączke, stopień 2a i 2b, na szczęście tylko rączka a raczej przedramię, tak 5 cm tylko że mam taki problem, że po wygojeniu, jest blizna ale są miejsca czerwone, tam gdzie był ten stopień 2b i nie wiem czy to dobrze, czy źle, chciała bym już smarować preparatami na blizne ale nie wiem. I następne pytanie czy zostają po tym blizny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam sie na oparzeniach i stopniach itp. Jezeli chodzi o stosowanie preparatow na blizny to spytaj sie lekarza. Ja tylko moge c***oradzic,bo kiedy bardzo mocno sie sparzylam para, bylam pewna,ze ostanie blizna,bo bylo to na wewnetrznej stronie , nadgarstka. Skora zrobila sie tam straszna,taka skorupa brazowa. W aptece kobieta poradzila mojemu mezowi masc nagietkowa. Smarowalam codziennie. Dzis nie pamietam ktora to byla reka,bo nie ma po tym sladu. Nagietek ma silne wlasciwosci regenerujace wiec mozesz sprobowac,bo miejsce oparzenia nie musi byc zagojone by to stosowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy ile dziecko ma lat.. im młodsze, tym gojenie będzie lepsze, a blizna powinna zejśc.. Mój kuzyn zrobił sobie bardzo szybko 2 dzieci (z jeszcze młodszą dziewczyną).. kiepsko szło im ich pilnowanie.. do tego mieli mieszkanie, ze 2 przechodzone pokoje... potem korytarz wspólny z inną rodziną i dopiero wejscie do kuchni.. i kiedyś starsza córka (różnica 4 lat, ta młodsza chodziła, więc miala od roku do do 2 lat może, nie pamiętam) z siostrą były w kuchni, a matka smażyła na patelni w glębokim oleju frytki czy coś.. i ta starsza zwaliła to tej małej na głowę. W każdym razie dzisiaj dziewczynie normalnie rosną włosy, nie ma blizn itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piernicze olej masakra. Ja mam kupiony bliznasil, lekarz mi zalecił, byłam z nią w szpitalu 6 dni, potem 3 kontrole co tydzień i wyjechałam z nią więc ciężko o porade. opiekunke która ją w tym czasie pilnowała wywaliłam z hukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
contatubex był w miarę dobry na blizny. Stale musi być nawilżona i uelastyczniana skóra. Jeżeli minie dużo czasu to można by zastosować mikrodermabrazję, ale to dopiero wtedy kiedy będzie się robił bliznowiec. Pochodne retinolu nie wiem czy można stosować już u tak małych dzieci, w kazdym razie one mają działanie bardzo złuszczające skórę. Spytaj się dermatologa co z tym zorbić żeby mała nie miała kiedyś kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miałam 3 lata wylałam na siebie cały czajnik wrzątku na szczęście nie mam ani śladu po tym. Nie wiem jaki to był stopień, ani nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn jak miał 1,5 roku wylał na siebie (na klatke piersiową) gorącą kawe. Nie pamiętam jaki był stopień poparzen, skóra mu zeszła. Dziś ma 8 lat i ani śladu po tym oparzeniu.Smarowałam mu blizne "galaretką" z aloe vera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno być blizny.. taka młoda skóra szybko się zregeneruje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 5 latka oparzyla sobie reke goraca zupa. Miala oparzenie 2a. Wlasciwie nic nam nie dali, dopiero 4tego dnia jakis lekarz zaproponowal siatke na oparzenia. Smarowalismy cepanem. Po pol roku slad bardzooo niewielki, mysle ze calkiem zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×