Niskie kobiety są brzydkie i do niczego

te ktore siegsaja ponizej sredniej krajowej nadaja sie tylko do mycia garow bo sie schylac nie potrafia.nie nawidze niskich dziewczyn,sa wredne,mam raczej sredni wzrost (174) a mowia na mnie zyrafa albo'alee jestes wysoka'/ ku*wiszony fałszywe.Jednak wysokie kobiety idace po ulicy budza sympatię:)

zgadzam sie na 100%

a jaki to średni wzrost?

165

z tego co zauwazam to w wiekszosc**przypadkow te powyzej 170 sa raczej same a te nizsze zawsze kogos maja wiec nie wiem jak to jest ale faceci wola filigranowe drobne kobietki a nie takie co zaslony bez drabinki zawieszaja:-D

i co zyrafko twoja teza padla?:-P

165 z odchyleniem 4 cm w gore i w dol ewentualnie

a u mnie odwrotnie.powyzej 170 maja partnerow ponizej 160 nikt nie cchce

a u mnie odwrotnie.powyzej 170 maja partnerow ponizej 160 nikt nie cchce

chciałabym zobaczyć jak biegacie za znajomymi i mierzycie ile mają wzrostu :D

Co to za znaczenie.Poniżej 160 mogą myć gary na stojaco,powyzej 170 kilku zmieniac zarowki na stojaco i wieszac firanki.Najlepsze są te srednie :) Byłem w Hiszpani,i tam Hiszpanki mają ze 150 sredni wzrost wiec tragedia.Ja sobie szukam dziewczyny wrrod mlodych,ktore maja po 166,167 cm a nie satrszawych karakanow poz 40 lat albo drągali damskich

to widac.wystarczy porownac swoj wzrost i kogos kto stoi obok ciebie(jesli tez ma plaskie buty np) do polowy czola siega to roznica 5,6 cm.Do polowy glowy ok 11.cała glowa to ok 22 24 cm

i tak stajesz koło każdego swojego znajomego zastanawiając się ile jest od ciebie wyższy/niższy i czy jest w związku? :D

ja nie ale miałem koleżanke oko 180 cm totalna paranoiczka,wszyskich mierzylka,plakala ze wszyscy nizsi od niej.,bo nawet jesli rowni z nia w balerinkach to pewnie mają grubsza podeszwe butow wiec i tak nizsi...wariatka na punkcie wzrostu

No i właśnie o to mi chodzi, że większość osób nie ma takiej fiksacji na punkcie wzrostu żeby analizować jak wysokie są znajome i czy są w związkach.

jasne,ze nie takie rzeczy tylko w necie:-D

"Jednak wysokie kobiety idace po ulicy budza sympatię" BUAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHA PADŁAM dawno się tak nie uśmiałam, aż mnie brzuch boli. LOL ale z ciebie tępa laska, myślisz, że co widzę jakaś wysoka dziewczynę na ulicy i czuję, że ją lubię. Widzę niską i myślę sobie nienawidzę jej? BUAHAHAHAHAHHAHAHHA Jeszcze to zaklinanie rzeczywistości, że wysokie wzbudzają sympatię ;)))))) NIE WIERZĘ, ŻE ISTNIEJĄ NA TYM ŚWIECIE TAK INFANTYLNI I TOTALNIE GŁUPI LUDZIE Z MÓZGIEM KOCZKODANA JAK TY

k******a macie problemy , no no

Ja mam 158 i nie uważam siebie za jakies kalectwo. Małe to piękne :p

ja mam 177 i uwazam ze jesli ktos ma jakies obiekcje na temat wzrostu to sam musi byc zakompleksiony

Niskopodwoziowe biora frajerzy. Po takich synowie karakany

5 lat myślałeś nad odpowiedzią?

Zobaczcie tutaj: http://ceesty.com/wZDXqX

Napisała wysoka zakompleksiona kobieta...

Ile tu zakompleksionych bab....Dobrze ze mam normalną kobietę 180 cm a nie jakiegoś cuchnacego karakana.

widocznie takie widziałes dragalu.

Nie rozumiem co ma wzrost do urody drągale i drągalki też sa pasztetami.

Jest takie powiedzenie : " nie jest ladne to co jest ladne , ale to co sie komu podoba " Po co dyskutowac o gustach . Kazdy ma inny .

"gość dziś Ile tu zakompleksionych bab....Dobrze ze mam normalną kobietę 180 cm a nie jakiegoś cuchnacego karakana." X Really ? :D To jest wzrost normalnej kobiety ?

Wzrost nie ma znaczenia jeśli się kogoś kocha ^^ Myślę jednak, że zawsze będzie jakaś nutka sporu między zwolennikami niskich i wysokich ;c A niepotrzebnie.