Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wigilia i dylemat

Polecane posty

Gość gość
Kuczorek - bratowa może wie, a nie chce powiedzieć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
no ale jak rozmaiwłas z nią to wyczułaś coś? Nie wiem, ja tego w ogóle nie rozumiem. Ja pojechałabym i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób z siebie ofiary, bo mało ze sobie szkodzisz, to krzywdzisz całą swoją rodzinę,i jeszcze podkładasz sie bratu i pozwalasz mu żeby z tobą robił co chce i nie przejmował sie twoimi uczuciami. IDŹ. co do opłatka - po to jest żeby sie pogodzić. wyciagnij do brata rękę, jak odmówi to trudno, przejdziesz do kolejnej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie to nie wygląda wcale na to, z tego co mówisz, że brat ma coś do ciebie konkretnie, że ty coś mu zrobiłas, tylko ma jakiś problem i może boi/wstydzi ci sie powiedziec wiec włączyła mu sie obronna agresja :D olej gada i idź na wigilię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matuzalem - to brat odwala dziecinadę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedział, że nic się nie stalo, ale nie odbierał tel. już od jakiegoś czasu , no i w VIII nie chcial zebym przyszla w odwiedziny, a chciałam wpaść na 1 h. Było mi przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest w Holandii, ale na pewno wroci na święta.. zawsze wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
a właściwie dlaczego zakładasz, ze on sie obraził?? Bo im dłużej czytam, tym bardziej mi wychodzi, ze on po prostu nie chce z Tobą gadać ani sie spotkać. Ale powód jest nieznany. To tym bardziej idź- będzie MUSIAŁ z Toba pogadać i sprawa się rozwiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowujesz sie jak dziecko. może faktycznie ma problemy i nie ma ochoty się z tobą/nikim widywać. daj mu luz i nie goń za nim. jak mu przejdzie sam zadzwoni. On tym bardziej zachowuje sie jak dziecko wiec jak bedziesz naciskać na niego to dupa z tego będzie. daj mu tylko znać że jakby co może na ciebie liczyc, ale teraz dajesz mu przestrzeń, jego wybór, jesteś pod telefonem jak coś. taka wiadomość i koniec, olewasz, nie odzywasz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 12:28 Mam IŚĆ i zyczyc mu wszystkiego najlepszego? :-) On mnie olał, a ja mam pierwsza wyciagac rękę? Nie odbieral tel. na komorke, nie oddzwanial, dopiero dodzwoniłam się na tel.. stacjonarny i wtedy powiedział to co wyżej napisałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 12:37 On dzwoni do mamy, brata i ojca... tylko do mnie - NIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno - gdy przedzwoni - to TERAZ JA NIE ODBIORE TELEFONU - taki mam zamiar. Mam swój honor a on mnie upokorzyl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuczorek - bratowa była zaskoczona, ze on nie chce ze mna rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chaberek1990
Mam IŚĆ i zyczyc mu wszystkiego najlepszego? usmiech.gif On mnie olał, a ja mam pierwsza wyciagac rękę? Nie odbieral tel. na komorke, nie oddzwanial, dopiero dodzwoniłam się na tel.. stacjonarny i wtedy powiedział to co wyżej napisałam.. TAK bo to jest WIGILIA i tradycyjnie rodzina spotyka się po to, żeby sobie różne rzeczy darować. Bądź mądrzejsza i zwyczajnie zachowuj sie wobec niego normalnie, a jak zaczniecie rozmawiac to powiesz że c**przykro było jak cie tak traktował i niech ci to wyjaśni. no ok dzwoni do wszystkich innych ale do Ciebie nie - bo może problem który ma w jakiś sposób jest taki że akurat TWOJE gadanie by mu tam nie było potrzebne. A może za często się z nim kontaktujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
autorko, nie strzelaj focha, przecież to Twój brat. Pojedź na wigilię i zobaczysz jak sie potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosz kuźwa mac ! Chodzilam do nich z prezentami dla dziecka, bratowej, do brata, składałam życzenia urodzinowe i imieninowe, a on nawet nie przedzwonił na moje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam do mnie wydzwanial z problemami, wspierałam, pomagałam, a teraz dupa - obrazil się ! Mam nerwice i dlatego dodatkowo ciężko mi z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chaberek - a przed Wigilia to można wypinać się na rodzeństwo bez powodu ? :-( To prawda, on ma problemy ... zdrowotne, ale kto ich nie ma ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może za często z nim się kontaktujesz? . Nie bardzo. Zadzwonilam za granice raz na 2 tyg, spytalam jak się czuje, bo był chory, a on na to, zebym nie dzwonila do niego z takim "pierdołami" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty nie przesadzasz? Moze akurat mial zly dzien i tak ci walnal na odczepnego ,a moze mama mu cos powiedziala o Tobie, na Ciebie i sie w****il? Idz na te Wigilie i oczysc atmosfere!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem jeszcze tego pewna na 100%, ale raczej przyszykuje Wigilie u siebie. Będą dzieci, maz i teściowa. Mama jak będzie chciała to tez może przyjść. Nie czuje się winna tej sytuacji, nic zlego nie zrobiłam, nie okradlam, nie pobiłam, nie obraziłam i chce spedzic swieta w spokoju, nie potrzebuje stresu, a na wspólnej wigilii z bratem któremu cos odbilo i nie chce mnie znać, jednak nie mam ochoty... Wg mnie słowa - nie życzę sobie z tobą kontaktow - oznacza, ze nie chce mnie slyszec i widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łudziłam się , ze może ktoregos dnia przedzwoni i przeprosi, powie, ze to był tylko glupi żart... niestety, ale nie kontaktuje się ze mna od sierpnia... od kiedy wrocilam z urlopu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chaberek1990
pewnie, lepiej zachować sie jak dziecko i na lata skłócić rodzinę dlatego, że brat ma stresujący okres w życiu i na odczepnego coś rzucił parę razy... wiesz co ja sie nie dziwie troche jeśli on ma cie dość, bo męża masz rodzine a zachowujesz sie jak obrażalska dwunastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No raczej bez powodu się nie obraża na kogoś, albo coś ukrywasz albo twoj brat jest chory psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chaberek a znasz takich którzy zyja dzisiaj bez stresu? chyba emeryci :-) Jeśli ja zachowuje się jak 12-latka. to on jak 16-latek, bo jest 4 lata starszy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIC NIE UKRYWAM !!! serio !!! I Jestem osoba z która można od razu wszystko wyjasnic, nie potrafie obrazac się bez powodu i mowie o co chodzi, z mezem nie mam cichych dni, wykladam kawe na ławę, ale z moim bratem nawet nie ma jak się skontaktować, a teraz to już nawet nie zależy mi na wyjaśnianiu, co się stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chaberek1990
Może i on się zachowuje jak 16 czy nawet 10 latek to nie ma nic do rzeczy. powinnaś iść na święta i wykorzystać ten czas żeby naprawić stosunki z bratem, bo jesteście oboje egoistami jeśli pozwolicie żeby taka pierdoła całej rodzinie rozwaliła święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - brat nie robi dziecinady, brat jeżeli nie ma faktycznych powodów jest idiotą będąc na fohu i nie wyjaśniając sprawy. Dostał zaproszenie od mamy i jedzie a ty chcesz popsuć innym święta bo nie masz ochoty łamać się opłatkiem z bratem ...to nazywam dziecinadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi bardziej o moje dzieci, bo one uwielbiają jezdzic do babci na Wigilię, ale ja też jestem wazna i moje odczucia rozwniez. a moje samopoczucie i tak jest kiepskie, a widzac osobe która nie chce mnie slyszec i widzieć, nie będzie nastrajac mnie optymistycznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mtuzalem - masz brata, albo siostrę? Wyobraz sobie, ze uważasz ich za przyjaciol a oni zrywają kontakty, ot tak sobie, bo maja swoje problemy... co to za rodzina która chce zyc tylko swoim życiem? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×