Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wigilia i dylemat

Polecane posty

...więc sobie zbilansuj co jest ważniejsze, uczucia Twoje czy suma uczuć mamy, drugiego brata i Twoich dzieci ... wyjdzie na to baran narobił kwasu w rodzinie ale tak faktycznie to święta wszystkim spieprzy Ty swoja decyzją ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama i moje dzieci mogą spedzic Wigilie u mnie + teściowa :-) nie mam obowiązku tam jechać. Jezdziłam 20 lat, ale teraz sytuacja jest troszkę inna ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czepiłaś się tego brata ... a gdzie reszta rodziny, w większości rodzin zdarza się jakiś kwas, ale choćby ze względu na myślenie o innych ludzie potrafią wsadzić sobie na ten jeden wieczór palec w tyłek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc zrób wigilie u siebie, zaproś całą rodzinę która bywała u mamy wyłączając brata ...pewnie wszyscy którzy mają z nim normalne układy będą szczęśliwi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
no ale on na wigili będzie- więc dlaczego Ciebie nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mu się narzucać - jeśli nie chce ze mna kontaktow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
aha, czyli rozumiem, ze to Twój brat organizuje wigilię? :) Bo tylko wtedy Twoje zachowanie miałoby sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze to glupia sytuacja, ale nie mam ochoty go ogladac... tak jak sobie zażyczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec twierdzi, ze brat ma to po mamie, bo ona obrazala się na niego i nie rozmawiali ze sobą po kilka m-cy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coraz bardziej zaczynam przypuszczać że ten topik to prowokacja żeby pisać bez sensu ...tłumaczy Ci kilka osób ze to głupie co robisz a Ty swoje. Narzucaniem byłoby gdybyś nieproszona chodziła do brata, Ty masz iść do mamy i nie w zwykły dzień a jedyny i niepowtarzalny w roku, co ważniejsze taka organizacja wigilii pasuje wszystkim poza Tobą, jeżeli to nie jest egoizm to co nim jest ? dla jakichś wyimaginowanych względów ambicjonalnych rozpieprzasz najważniejszy dzień w roku całej rodzinie... więcej tu nie napisze bo szkoda słów i czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz to nie pisz - ja ta sytuacje odchorowałam, miałam b. wysokie ciśnienie, a jestem niskociśnieniowcem, dostałam leki na wyciszenie serca, nie chodziłam do pracy, a ten gnojek nawet nie wyjasnil o co biega :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzial mi niedawno (przed obrażeniem się), że my mamy za duże mieszkanie, a oni za małe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...sorry ze jeszcze dopiszę - potwierdza się że palant, a skoro tak to dziwię się że sama to tak przeżywasz i jeszcze chcesz wciągnąć w to resztę rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przezywam bo myslalam ze to ktos bliski a nie wrog !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GOSCIU Z 14:22 SAM JESTEŚ DURNY i sfrustrowany - wyladuj się na kims innym :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może mój brat ma andropauzę? Jest przed 50-tką... Najgorsze jest to jak nie wiadomo o co chodzi ? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu wróg bo zachowuje sie jak idiota, pewnie z zazdrości. kocha sie pomimo czegoś a nie za coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"łamanie sie opłatkiem jest symbolem przebaczenia i pojednania"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem... wiele osob tu piszących ma racje... mój maz tez mowi ze zaprasza nas mama a nie brat ... ale on zachowal się jak gowniarz i nie mam ochoty na spotkanie z nim... on tez, bo tak mi powiedzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananabababa
o co chodzi z tym mieszkaniem? czy masz moze w najblizszym czasie dostac jakas darowizne od rodziców? sorry ale piszesz w kółko, ze brat zachowuje sie niewlasciwie, jakiś powód musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a jak mnie wkurza takie gadanie. niech wszyscy cierpią bo ja jestem biedna zraniona. jedź i po prostu zachowuj sie wobec niego normalnie, uprzejmie, ale chłodno, i sama nie podejmuj rozmowy, nie myśl o tym. ale jedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...z tym mieszkaniem jest tak, że on mieszka z bratowa i synem w kawalerce, a my mamy naprawde duzy metraz, ale to przeciez nie moja wina... nie ma tez mowy o zadnej darowiznie, ani sporow o jakis majatek rodzinny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech wszyscy cierpia bo ja jestem biedna zraniona . Najbardziej to faktycznie chyba ja w tym wszystkim ucierpialam, on ma w d***e jak ja sie czuje, nie spyta, nie przedzwoni, zero kontaktow od 3 m-cy ,a jak on szukal specjalisty to obdzwoniłam pół Polski, a teraz fora ze dwora. Poczuł się lepiej, pracuje ( dzięki Bogu), a ja jestem na lekach :-( Mysle ze Mama zrozumie ta sytuacje, sama mowi, ze nie wie o co chodzi, albo ... nie chce mi powiedzieć... Moze wszyscy wokol wiedza tylko ja nie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój brat się na mnie nie gniewa, ale nie mamy żadnych kontaktów oprócz życzeń na święta. Nie chce mieć z nikim kontaktu, ani ze mną, ani ze starszym o 16 lat bratem. odkąd zaczłął się udzielać w kościele , a jego żona skończyła teologię nie jesteśmy godni przebywać w ich towarzystwie. Ostatnia impreza z okazji 80 urodzin mojej mamy była niewypałem. On doznał zstąpienia ducha św, a my nawet nie wiemy ile jet tajemnic w różańcu.A był takim fajnym dzieckiem o 11 lat młodszym ode mnie.W tej chwili ma stopień majora.Co się dzieje z ludżmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jestem sama.... Miałam też siostre - przyjaciółkę - rozumiałśmy sie bez słów, ale nie żyje :-( Myślałam, że brat jest mi bliski, ale pomyliłam się, chyba czasy sie zmieniają i kazdy żyje swoim życiem... w swoich czterch ścianach... nawet w odwiedziny nie mozna pójść... przykre to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja co mam brata majora. Mój syn jest tylko 8 lat młodszy od mojego brata, dzwoni do niego żeby pogadać i co słyszy . Czy masz coś ważnego, bo ja w tej chwili czyszczę kominek. Czyli delikatnie powiedział, weż ty się odczep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz... Ja zadzwonilam i spytalam o zdrowie, a on zebym nie zawracala mu glowy pierdołami... Bliskim nalezy sie jakis szacunek,prawda? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ! Rodzicow mam skloconych i teraz jeszcze brat dorzucil swoja cegiełkę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×