Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pierwsza podróż z noworodkiem autem

Polecane posty

Gość gość

dziewczyny ... kiedy najwcześniej wasze pociechy zaczęłyście wozić samochodem? Chodzi o dłuższe dystanse np. 100-200 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, maluchy takie noworodkowe świetnie znoszą dlugie podróże - bo z reguły zasypiają od razu. Taka odległość 100 km to w sam raz na fajną drzemkę, nim się znudzi :) Moja jeździ od pierwszych tygodni i póki co odpukać jest ok - czy długie czy krótkie przejazdki, to czysta formalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 tygodni po porodzie - 180 km - było ok 4 miesiące - 650 km - całkiem nieźle, dziecko zadowolone, my troche mniej 8 miesiecy - 1000 km - słabo, mały już nie spał tak dużo jak wcześniej, nudził się Im młodsze dziecko, tym łatwiej - nie można tylko zapominać o miejscach na postoje, z przewijakami itp.. Zimą włśnie przez te postoje jest trudniej - ubrać, rozebrać, przewinąć, nakarmić itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na chooy chcesz takiego maluszka ciagnac tyle km?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chooy cie to obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czwarta doba po porodzie. 250 km wracaliśmy ze szpitala w którym rodziłam, do miejscowości w której mieszkamy. Synek przespał całą drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 km to dla kogoś ciąganie dziecka??? różne ludzie mają pojęcie dużej odległości :) Jak ktoś powiedział, tak około roku dziecka robi się gorzej, choć my pokonujemy tysiące km i jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dolaczam do tematu, obecnie jestem w polsce tu mam opieke medyczna i tu chce urodzic potem chce wrocic do partnera do belgii ale nie wiem po jakim czasie bezpiecznie bylo by brac malenstwo w taka dluga podroz to okolo 1000 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie przejedziesz...żeby jednak nie szaleć - podziel podróż na 2 odcinki i zatrzymajcie się na nocleg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radziłabym im wcześniej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze formalnosci troszke potrwaja tak z dwu miesiecznym maluszkiem przejade bez wiekszych problemow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety o czym wy gadacie ?? Same tworzycie probelemy.Ja zabralam 3 mce dziecko ,wczesniaka do Polski. W zimie.Wsiadl w auto 1200 km od K i gdybym nie musiala budzic na karmienia,przespalo dziecie cala droge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak dziecko zachoruje to je bedziesz z belgii tachac do polski 1000 km? naucz sie jezyka kraju w ktorym mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzwa, c***** chce jechac z dzieciakiem 1000km, nie lepiej samolotem? czy kaski brak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyscie powariowaly. Normalnie Matki Polki. Samolot,samochod,niemowleta zmosza to lepiej niz zestresowani rodzice. Podrozoje z moimi dziecmi od niemowlecia.widzialam noworotki w lozeczkach przypietych do sicany,gdzie podroz byla 24 h non stop. Ogarnicje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1400 km jak mala miala 3 miesiące. Wszystko odbylo się bez szwanku. Teraz jak jedziemy autem do Polski to rozbijamy podróż na pol... 800 i później 700 następnego dnia i jakos leci. Dodam ze dziecko ma 19 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanka Franka sama sie ogarnij pustaku. taaa, na pewno 24 godzinna podroz dla noworodka to wczasy pod grusza. puknij sie w leb! wytlumaczylas sobie na swoje nute i final.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×