PYTANIE DO KOSMETYCZKI LUB OSOBY ZNAJACEJ SIE NA PROBLEMACH Z CERĄ

moze nie jest to najlepsze miejsce na to pytanie ale zaryzykuje. mam 30 lat i ogromny problem z cera. ekspert stwierdził, ze jest to skóra mieszana odwodniona. -skóra ciągle "chce pić"- brakuje jej blasku, jest poszarzala -strefa T oraz część policzków jest tlusta z zaskórnikami ale bez krostek -od skroni do żuchwy skóra jest sucha i tu pojawiaja sie krostki oraz tzw "kaszka" i oczywiscie mam tu plamy potrądzikowe. ********* bylam juz u dermatologów i kosmetyczek ale ani leki ani używane dotad dermokometyki nie radzą sobie z moim problemem. specyfiki tj acnemycin, zineryt problem pogłebiły natomiast np. cetaphil nie zrobił nic- no moze nieźle nawilża. piłam ziele bratka a także łykałam tabletki z drożdzy piwowarskich i tez nie bylo wiekszego skutku. kremy "lekkie" powodują, ze skóra jeszcze bardziej "ciągnie" jak by miala zaraz pęknąc natomiast te "treściwsze" powodują wysyp zaskórników. może poleci mi ktos zestaw kosmetyków, witamin lub zabiegów ktore chociaz troche upora siez moja już nie najmłodsza, poszarzałą, trądzikową POZA strefą T oraz ciagle "chcącą pić" skórą?

PS- nie mam kosmetyków ktorych uzywala bym na stale. na noc zazwyczaj olej arganowy sam lub pomieszany z jakims kremem np cetaphil, garnier czerwony, kozie mleko. na dzien ostatnio soraya swiat natury z olejem arganowym wczesniej DaxCosmetisc matujący. ciagle zmieniam kosmetyki bo nic tak na prawde mi nie pasuje.