Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość rodzaju męskiego

pytanie o pewna sytuacje

Polecane posty

Gość gość rodzaju męskiego

mam pytanie :) sytuacja wyglada tak. w tej samej firmie co ja pracuje pewna dziewczyna. z wygladu okreslilbym ja jako przecietna (czyli nie brzydka), nie mniej, od maja w ogole nie zwrocilem na nia uwagi. pewnie na ulicy bym nie skojarzyl, ze razem pracujemy :D ale do rzeczy. pod koniec wrzesnia do mnie zagadala i pytala, czy nie poszedlbym z nia danego dnia na jakas impreze, bo ona nie ma z kim. niestety data pokrywala sie z wieczorem kawalerskim kumpla, wiec musialem odmowic. od tamtej pory kiedy sie mijamy na korytarzu jest wyraznie skrepowana, nie spojrzy z oczy tylko rzuci "czesc" i tyle. jak myslicie, poczula sie urazona/rozczarowana/odrzucona? moze czekala, ze w ramach rewanzu ja ja gdzies zaprosze, np. na andrzejki i teraz jej przyrko? z tego, co zauwazylem jest bardzo niesmiala (jak ja), wiec wole podpytac jak wy to widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może wpadłeś jej w oko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogles wykorzystac szanse :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaakka90000
pewnie mysli,ze po prostu nie jest w twoim typie,ze cie nie interesuje itd.. a pewnie sie jej podobasz:) ehh..faceci;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż ci szkodzi zagadać z nią? Jeśli zależy Ci na dobrych relacjach i nie chciał byś by była urażona, po prostu zagadaj coś. mogłeś zapytać się po czasie jak ta impreza i powiedział byś, wtrącił że miałeś już plany. Albo po prostu na inny temat pogadaj. Raz, drugi. Jak jej nie zaprosisz nigdzie (jeśli nie chcesz) będzie wiedziała, że na nią nie lecisz, ale zrozumie może że nic do niej nie masz. Najgorzej właśnie unikać kontaktu i takie dziwne, nie miłe sytuacje są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
rownie dobrze moge napisac "ehh, kobiety". dziwna sytuacja, nigdy wczesniej zadna kobieta mnie nigdzie nie zapraszala. poszedlbym z nia, gydybym wczesniej juz nie byl umowiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaakka90000
to idz pogadaj,zaproś na kawe czy cos ;) nie ma co byc nieśmiałym :) moze fajna z niej kobitka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
05.12.13 tutaj bym nie powiedzial, ze unikami kontaktu. tak jak mowilem, nawet nie zwrocilem na nia wiekszej uwagi, ale jak sobie przypomniam, to zawsze byla usmiechnieta w stosunku do mnie, a teraz widac wyrazne skrepowanie mimo, ze mamy juz grudzien (a to bylo pod koniec wrzesnia, jak wspomnialem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaakka90000
proste, zapewne sie jej podobasz i tyle..a teraz jest jej głupio,bo ona tym zaproszeniem sie zdradziła a ty nie odwzajemniłeś tego.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
unikać kontaktu w tym przypadku znaczyło, że żadne z Was nic nie mówi. Ty czujesz się dziwnie, ona też i nic z tym nie robicie. Zagadaj, teraz masz okazję- chociażby o świętach, zimie, nie wiem...albo rzeczywiście zaproś na kawę i pogadajcie. to nic strasznego :D. chyba, że się boisz, że się nie odczepi potem ;). ale może się okazać że jest na prawdę fajną, wartościową dziewczyną. może jednak warto coś z tym zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
nie boje sie, ze sie nie odczepi, bo nawet mi sie podoba, ze ktos sie mna zainteresowal ;) ale tak jak mowilem, poziom niesmialosci wynosi u mnie 8/10, w szczegolnosci do kobiet, wiec raczej z tym bedzie ciezko :) a co do tego, ze wydalo sie to, ze jej sie podobam, to przeciez nic zlego/wstydliwego. no chyba ze kobiety podchodza do tego w inny sposob :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ona jest nieśmiała tak jak ja" HaHa Jak to czytam to mi się chce śmiać. Ja jestem tak nieśmiała że w życiu bym się nie odważyła zagadac do obcego faceta "hej pójdziesz ze mną na imprezę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaakka90000
cos z tym musicie zrobic ;) nie mozecie sie tak oboje mega wstydzic ;D uwierz w siebie i zagadaj do niej..ooo albo napisz mail jakis miły;) bedziesz czuł sie lepiej,ze całkowicie jej nie olałes a i jej na pewno bedzie miło.. wiem z wlasnego doswiadczenia,ze niesmialosc strasznie nas blokuje ale potem mozesz tego zalowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
05.12.13 nie znam jej, ale tak wywnioskowalem. jest raczej malomowna osoba (jak ja), w biurze nie gada o pogodzie z 5 osobami na raz (jak ja), na fejsie nie ma 900 znajomych, nie dodaje fotek z imprezek, wiec mozna sadzic, ze jest niesmiala :D 05.12.13 no wlasnie zaczynam powoli zalowac, ze tak to wyszlo. kto wie jakby teraz wygladala sytuacja, gdybym z nia poszedl wtedy. ale swieta ida, na pewno znajdzie sie jakis pretekst aby zagadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam faceta od 18 lat. Tego samego. To był mój pierwszy, jedyny chłopak i został moim mężem. Byłam strasznie nieśmiała, zanim mnie pocałował, chodziliśmy ze sobą pół roku!!! Że on to wytrzymał :D:D. O seksie nie wspomnę ;). To on pierwszy musiał się przede mną "odkryć" i nie wiem czy pierwsza powiedziała bym mu że go kocham...chyba nie. W sytuacji dziewczyny o której piszesz, była bym skrępowana. Na prawdę. I unikała bym Ciebie. Ja wiem, że takie zachowanie zdecydowanie nie jest dziś normą. Dla niektórych to nawet śmieszne, ale ja ją rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
ale co w tym wszystkim takiego strasznego? :D rozumiem, ze by mnie unikala jakbym powiedzial "NIE!", ale odpowiedzialem grzecznie, ze dziekuje za zaproszenie i chetnie bym z nia poszedl, ale niestety na ten termin umowilem sie juz wczesniej, wiec to imo powinno zalatwic sprawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaakka90000
wiesz,kazdy lubi co innego.. mi akurat odpowiada,ze nie ma na fejsie 900 znajomych,fotek z imprez itd ;) to juz tez jakos o niej swiadczy. Nie lubie takich panienek,co dużo gadają,znajomych od groma i błyszcza w towarzystwie ;) a pozniej w rozmowie w 4 oczy to eee..yyy..nie wiem... ;) moze zna swoja wartosc,ale jest skromna osoba. Mysle,ze warto spróbować;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaakka90000
straszne jest to ,ze TY wiesz ze sie jej podobasz i nie potrafi sie swobodnie zachowywac w Twoim towarzystwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
ja nie traktuje tego jako minus. smieje sie zawsze z osob, ktore maja 900 znajomych na fejsie, a polowy z nich nawet nie znaja. ja mam 214 i kazda z tych osob znam czy to ze szkoly, ze studiow czy z pracy. fotek z imprezek tez nie mam, uwazam ze nie ma sie czym chwalic :) moze ona mysli tak samo, kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaakka90000
tak wiec,kolego radze spróbować ;) nic nie tracisz :) aaa ile mozesz zyskac..hoho :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
05.12.13 no faktycznie straszne :classic_cool: tak czy inaczej, dzeki za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""ona jest nieśmiała tak jak ja" HaHa Jak to czytam to mi się chce śmiać. Ja jestem tak nieśmiała że w życiu bym się nie odważyła zagadac do obcego faceta "hej pójdziesz ze mną na imprezę"" Niekoniecznie. Może ta dziewczyna pomimo swoje nieśmiałości w końcu chciała coś zrobić w tym kierunku i zdobyła się na odwagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koles DAŁEŚ DZIEWCZYNIE KOSZA i dziwisz się, że jest teraz zażenowana :O. Niby jej kulturalnie odmówiłeś ale skąd ona może wiedzieć, że naprawdę tego dnia byłeś umówiony i czy może po prostu nie chciałeś jej spławić. Wy faceci jesteście naprawdę troszkę głupawi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
jakiego kosza? :D powiedzialem jej co i jak, wiec powinien byc luz. co mialem twoim zdaniem zrobic? udac, ze jestem wolny i nie pojsc na zaplanowany wczesniej kawalerski kolegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
... ale przyznam, ze ona mogla tak pomyslec. dlatego pytam na babskim forum jak ona mogla pomyslec, bo przeciez nie wiem :P zlych intencji nie mialem. dzis jeszcze wpadne do tego tematu, bo teraz jestem w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem co ja myślę
kiedyś podobał mi się chłopak u mnie w pracy, ale nie zwracał na mnie uwagi, więc kiedyś była okazja to zaprosiłam go na imprezę. Odmówił. Było mi przykro. Widywałam go później codziennie i czułam się źle, bo wiedziałam, że ja jemu się nie podobam. Żałowałam, że w ogóle się odzywałam. Facetom jakoś lepiej to przychodzi. Minęło już sporo lat od tego wydarzenia, nasze drogi się rozeszły. Ale pewnie gdybym go teraz spotkała, zapewne czułabym się tak samo głupio. Wydaje mi się, że spodobałeś się Twojej koleżance i po prostu ona źle się teraz czuje. Raczej wątpię, żeby Cię zaprosiła gdybyś nie był w jej typie. Reszta należy do Ciebie. Jak chcesz z nią nawiązać blizszy kontakt to się odezwij, a jeśli nie to nie rób jej nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
proste. Ona zdobyła sie na odwage, zaprosiła Cie a Ty odmówiłeś. Wiec założyłą, ze puściłeś ściemę- bo nie chciałeś z nia isć. A ze to było we wrzesniu, mamy grudzień, a Ty jej nigdzie nie zaprosięłś- utwierdziła sie w tym przekonaniu- więc jej głupio. Generalnie ludzie boja się odkryć własnych uczuć- bo boją się odrzucenia. Ona się odkryła, Ty ją odrzuciłeś. Jedyne, co możesz zrobić, jełsi Ci sie podoba, to zaprosić ja gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam duzo takich doopkow jak ty;a potem chodza za laska i sie je prosza.-:-)) ja nie daje nigdy drugiej szanysy1!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest dupkiem. Był juz umówiony na kawalerskie kumpla to chyba było w tym momencie ważniejsze? Nic złego nie zrobił , jeśli mu się podoba to nich ją zaprosi a jeśli odmówi to bedą kwita:P i ona się lepiej poczuje , i mu bedzie milej ją mijać a jeśli się zgodzi to kto wie , może coś z tego wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość rodzaju męskiego
kuczorek, no chyba nie. przeciez wieczor kawalerski to gwarantowana swietna rozrywka, nie moglo mnie tam zabrankac :classic_cool: a na dobra sprawe nie wiem, jak spedzilbym ten czas z nia, jednak mimo wszystko chetnie bym zaryzykowal w wolnym terminie :P 2013-12-05 12:50 - no ja nie chce za nia lazic***prosic. zastanawia mnie jednak ta sytuacja. gdyby role sie odwrocily, to przeciez nie chodzilbym zmieszany, ze jakas laska mi odmowila. gdyby nie mogla/nie chciala - ok, nie ma nad czym plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×