Mam 25 lat i nie mam żadnych znajomych NIKT mnie nigdy nie lubił

A jesli lubil to mial w tym jakis cel, kiedys moi rodzice byli bardzo zamożnymi osobami, miałam kilka ''kolezanek'' które latały za mną jak pszczoły do miodu - byłam dziewczyną, która zawsze cos sponsorowała a potem obrabiały mi d**e na lewo i prawo :( w liceum zrozumialam, ze ludzie są wstrętni, siedzialam z podobnie nielubianą dziewczyną, moglam obserwowac z boku jacy są inni, jak udają przyjaznie masakra :( na studiach to kompletna tragedia, im ktos starszy tym bardziej nienawidzi innych.

Nic na siłę, nie ma co szukać byle kogo kto Ci źle życzy. Bądź otwarta na ludzi, uśmiechnięta, pomocna a z czasem się ktoś znajdzie.