Czy to wstyd ze nie mam samochodu a woze dziecko do przedszkola rowerem

w taka ogode gdy deszcz pada, wieje zimno jest?

prowo- nie wierzę, ze taką biedote stać na internet :o

Czemu wstyd? Ja mam do przedszkola ok 10km więc zimą jeżdżę autem, ale gdybym miała bliżej też bym jeździła rowerem. Taniej i zdrowiej.

internet w tych czasach to nie luksus.

A ja prowadzę smyka na piechotę. Fakt-nie mam za daleko - około 15 minut marszem. Ja myślę że to żaden wstyd. Poza tym rower jest teraz trendy :-) Co się martwisz!

nie chce mi sie chodzic a mam jakies 20 minut drogi. poptem biegiem do pracy i biegiem z pracy po corke. bez roweru nie straczyloby mi czasu.

Dokładnie internet to nie luksus, a rower to żaden wstyd.

może troche niewygoda przy kiepskiej pogodzie jezdzić z dzieckiem rowerem ale żaden wstyd:P

zwlaszcza jak leje deszcz. i mocny wiatr jak dzis. ale narazie musze tak sie przemieszczac.

Wstyd to kraść. Nigdy nie pomyślałabym o kimś kto jeździ rowerem że to biedota itd poza tym kondycji będzie można Co pozazdrościć:)

Ale 20 minut jedzeesz w jednas strone na rowerze z dzieckiem? I w zime i deszcz?! Wstyd, nie wstyd ale szkoda dziecka

Autorko rower to fajna sprawa.Sama chętnie bym tak przewoziła dziecko gdyby nie fakt że nie jeżdżę za dobrze i pewnie wyhaczylibyśmy glebę przy najbliższym zakręcie :-D Powtarzam za innymi: żaden wstyd!

maz mnie dzis klepnal w tylek i poczul takie twarde.i mowi ale ma usmiesniony tylek. chyba od jazdy rowerem.

Autorko zaiwestuj w taka przyczepke do roweru. Bo w zwyklym foteliku to na pewno dziecko marznie.

rowerem jade ok.10 minut. piechota ok 20 minut +_- 5 minut.

nie ma sensu kupowac tej przyczepki bo corka lada moment wyrosnie z fotelika. bo ma 5 lat. ale wazy tylko 16 kg wiec spokjnie sie miesci.

Kup przyczepke i bedzie po sprawie.

No to jak ty sobie dalej wyobrazasz jak wyrosnie w fotelika? Ze bedzie sama pedalowala o 7rano w mroz 10 m

jak bedzie snieg bede wozic w sankach.

jak narazie mam nadzieje ze jeszcze troszke rtowerem pojezdzimy a potem corka pojdzie do szkoly ktora mamy na ten samej ulicy co mieszkamy. mamy jakies 400m. nie bede sie martwic.

mieszkam w Norwegii i tutaj rowery są całoroczne :) To zupełnie normalne :) Zresztą wielu ludzi, biegnie do pracy, jedzie rowerem, motocyklem, skuterem, itp. Ruch jest dumą i normą a nie wstydem :)

A moze zainwestuj w skuter. Fajna sprawa i w 2 min bedziesz w przedszkolu:-)

Żaden wstyd, tylko niewygodnie i jak przyjdzie zima, śnieg, zawieje i zamiecie to Ci współczuję, że musisz naginać rowerem. A masz prawko?

nie mam prawka. nigdy mnie do tego nie ciagnelo.

to żaden wstyd! szczególnie że w tym POwalonym kraju, mafia z WORD i MORD okrada naród z kasy każąc sobie płacić za kolejne poprawki na których i tak uwalają za byle g***o! Dlatego wielu moich znajomych albo robi prawko poza Polską, albo jezdzi bez i to okazyjnie 1-2razy w tygodniu

chcialabym kiedys zrobic prawko ale przeraz mnie mysl ze musze z kims obcym jezdzic. moze kiedys mi to przejdzie.

Moim zdaniem to nie wstyd tylko szkoda dziecka bo niezbyt wygodnie jechac w deszcz czy mroz na rowerze szczegolnie rano. Zainwestuj w skuter- prawko nie potrzebne a bedzie duzo szybciej, moja znajoma tak wozi dzieci

Pięciolatka chyba nie może jeszcze jechać na skuterze z tego co kojarzę. Rower to żaden wstyd, tylko zdrowie, nie wiem czemu dziecko ma niby od razu zamarazać. Rowerem masz 20 min. czy na piechotę? Też nie mam prawka, poruszam się komunikacją miejską, na piechotę i awaryjnie- taksówkami, nie mam z tym żadnego problemu.

jak bedzie mroz czy snieg to bede zmuszona chodzic na piechote. gdybym miala kasa to wole kupic samochod i maz bedzie jedzic bo prawko ma. Byl samochod ale to juz stary grat byl i ciagle sie psul. oddalismy na szrot. a teraz ciezko uzbierac kase na nowy. i tak sie meczymy bez auta.

rowerem jedziemy ok.10 minut. a piechota 20-25 minut.