Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz chce rozwodu co robic

Polecane posty

Gość gość

Mam strasznego doła. Rok temu wyszłam za mąż, przeprowadziłam się do męża, zmieniłam pracę. Byłam po burzliwym związku z żonatym mężczyzną, który zmarł. W mężu się zakochałam, ale nie układa się nam. Mąż twierdzi, że tylko tamtego kochałam, że ja go nie rozumiem, że dla tamtego byłam materacem i z taką przeszłością nie powinnam była wkraczać w jego życie. Żąda ode mnie rozpoczęcie terapii, a sam nie chce iść do psychologa. Przed ślubem powiedziałam mu o poprzednim mężczyźnie, z wyjątkiem tego, że wiedziałam, że był żonaty. Po ślubie mąż utrzymywał kontakty mailowe z kobietami poznanymi na portalach randkowych. Opisywał moją przeszłość.Teraz ciągle mi coś zarzuca. Jak odezwie się jakiś kolega, to twierdzi, że mój kochanek. Straliśmy się o dziecko, ale nie wychodziło. Oczywiście twierdzi, że to moja wina, bo wyszalałam się z poprzednim facetem biorąc tabletki. W tym tygodniu, jak miałam swoje dni i prosiłam go o zbliżenia, to słyszałam, że nie może. Nikt nie wie jako to upakarzające. Twierdzi, że powinniśmy się rozwieść. Żąda, abym żonie poprzedniego mężczyzny powiedziała o naszym związku, a jak ja mówię, że teraz to nie ma sensu, to on i tak wie najlepiej. A teraz jeszcze wyjechał do rodziny, nic nie mówiąc. Ja naprawdę go kocham i nie wiem co robić. W zasadzie się już spakowałam, ale czy to jest wyjście. Jak przemówić mu do rozumu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ktoś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno być raczej: jak mi przemówić do rozumu? Strasznie zagmatwany związek. Facet się Ciebie czepia, jest zazdrosny, wywleka w kółko przeszłość, ma konto na portalu randkowym... I Ty chcesz z nim tworzyć rodzinę? Po co? Żeby się szarpać? Jak chcesz ratować to małżeństwo to skorzystaj z terapii. Mąż będzie zadowolony, że skorzystałaś z jego rady, a Ty będziesz mogła z dystansu spojrzeć na to małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co mowilas wszystko ? Chcialas sie pochwalic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu kobieto, jak możesz kochać takiego bezmózgiego ćwoka? przecież ona jest przytłaczająco głupim człowiekiem uciekaj od debila i znajdź sobie kogoś na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałam się pochwalić, byłam szczera. Powiedziałam o poprzednim związku, w który się wdałam, bo życie mi się posypało- zmarł mój autorytet- ojciec, no i facet wykorzystał to. Czarował, uwodził, a ja nie potrafiłam odejść, aż zmarł. Łatwo się mówi, odejdź. Ale ja jestem 300 km od rodziny, sama w wielkim mieście. Fakt, pracę dobrą mam, ale gdzie szukać tego faceta na poziomie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw szma badx na poziomie. Nie opowiadaj o swojej przeszlosci jak juz ja masz, ni ma sie czym chwalic, zwiazkami z zonatymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że nie ma się czym chwalić. Ja się nie chwaliłam tym, że była z żonatym, byłam szczera. Żałuje tego, że byłam z tamtym facetem, ale czasu nie cofnę. Tylko, czy muszą już do końca życia za to płacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego jesteś z kimś, kto Cię nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego, że nie mam siły odejść, bo mam 35 lat i wiem, że już nic mnie spotka, no i go kocham. Jak się z tego wyleczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierść psa
poplątałaś to swoje życie na własne życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że na własne życzenie. Nie jest to takie proste. Nie wiem co mam robić. Czy to ratować? Mąż nigdy mnie nie przeprosił. Zawsze ja musiałam pierwsze wyciągać rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 1 - wyprowadzić się i zobaczyć czy on odetchnie z ulgą czy będzie zabiegał o Twój powrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wyprowadzka to najlepszy sposób, ale wiem, że nie będzie zabiegał, bo on mnie obarcza winą za całe zło i kiedyś nawet powiedział mi, że nie mam wstępu do jego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego i tak nic nie bedzie, tracisz czas i tak predzej czy pozniej nie wytrzymasz psychicznie. Chcesz byc wrakiem czlowieka? zebys pozniej nie miala do siebie pretensji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Szkoda że opowiadałaś mężowi o swojej przeszłości, teraz on obarcza Cie za niepowodzenie w małżeństwie.Skoro dobitnie C***owiedział,że nie masz wstępu do jego mieszkania, to chyba wyraził się jasno.Teraz widzisz co to za facet, jemu wolno,Tobie nic nie wolno! Jakiś psychol.NATYCHMIAST wyprowadz się z mieszkania i czekaj na rozwój wydarzeń.Zdaje się nic nie wyjdzie z tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dac mu rozwod, czyli to czego chce. a pozniej wez gleboki oddech, idz na fitness, czytaj ksiazki, rob to co lubisz, zobaczysz jak sie oddycha pelnymi plucami jak to czytam to sie ciesze, ze jestem wolna!!! nikt mi nic nie kaze, nikt nic ode mnie nie chce, powiedziala bym nawet, ze mam powodzenie i gardze facetami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, życie jest do bani. Faceci też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak sytuacja bez wyjścia, potrzeba kochania kogoś za wszelką cenę. Ale czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanow sie czy tak naprawde chcesz zyc u boku takiego czlowieka , przede wszystkim czy dasz rade . On wiedzial doskonale z kim sie zeni , twoja przeszlosc stanowi o tobie , w pewien sposob wyksztaltowala cie na czlowieka , ktorym teraz jestes , jezeli on tego nie potrafi zaakceptowac , to nie ma sensu sie meczyc z kims takim , daj mu ten rozwod . Zadbaj o siebie o swoj stan psychiczny , nie reanimuj trupa , nie ma po co , on sie nigdy nie zmieni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak znam zycie to prawda - takie zycie daruj sobie ciesz sie ze nie masz dziecka bo wyskoczysz z tego bez szwanku i jeszcze znajdziesz mezczyzne ktory da ci milosc i dzieci - a jak masz dobra prace to masz kase i dasz sobie rade wychodz na miasto i ... szukaj przesiaduj sama tam i tam w knajpce na piwie i siedz dluuuugo sama albo w parku gdzie kolwiek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z takiego faceta juz nic nie bedzie dobrego mozesz isc z nim na terapie - jasne ale czy warto ? chcesz aby ktos cie tak meczyl i wyganial z MIESZKANIA- kobieto co raz zrobil to zrobi zawsze a takie zycie to wielkie gufno ! - ja mysle ze facet ma na boku cos to psychologicznie tak jest ze kto zdradza ten ma nieczyste sumienie i obarcza wina druga osobe - no tak to dziala ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolenie o szopenie4
Nóżka zawinąć już czas stąd swoje dupska Czyżak czapka no to buźka życzę ci zdrówka Główka mi działa więc stąd s*******am już nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwazniejsze ze masz dobra prace i nie masz dziecka - tak by cie gnebil do konca zycia taki psychol - i poco ci to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za cenne rady. Szkoda życia, muszę zacząć wszystko od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×