nic ciekawego sie nie dzieje

jak w temacie. Kiedyś śmieszyły mnie zapowiedzi o odchodzeniu z tego forum zarejestrowanych użytkowników ale teaz sama to chyb zrobię .

zaglądam tu dość często a to w przerwie w pracvy a to pomiędzy gotowaniem obiadu a spacerem z psem i widzę , że coraz mniej jest tematów do rozmowy a coraz więcej jakiś gimbusiarskich prowokacji i rozmów o seksie

mam tu stałego nika ,dosć znanego i miło było przez te kilka miesięcy ale tu nic sie nie dzieje

widzę , że nie pokazuj ise już w większości ludzie , ktorzy mieli cos do powiedzenia a nie tylko wyzywali ise w tematach .

Działa mi net czy nie.. Pierwszy raz pisze z tel i nie wiem czy to zadziała

Ej działa gdzie tu jest kurde przecinek? Trochę mnie zacofalo z ta technologia..

A teraz zarezerwujmy nicka.. Bardziej skomplikowane.. Nie żeby zarezerwować tylko wymyślić jakiegoś..

Od kiedy zmienili szatę graficzną to już nie to same kafe, to jest takie cukierkowe i pozbawione kompletnie swojego old choolowego klimatu

ale tu nie chodzi o wyglad ale o ....... ducha , tk to określmy . Ludzie kiedyś ise spierali, kłócili , roztrząsali jakieś moralne dylematy , spierali sie o politykę czy życie wieczne a teraz ? " jaki rozmiar główki maja wasze dizeci ?" ? no masakra

"s" zjadło :P

Kiedyś byki weselej jak większość się znała tudzież kojarzyła. Teraz ciągle nowe nicki i nikt juz nie robi takich jaj ;)

Ale wygląd, a właściwie całe "środowisko" kafe sprzyjało wcześniej podszywom, klótniom itp... przestrzeń też wpływa na zachowanie- także platforma internetowa ;)

Było. P******y tel sam przekreca słowa.

kazdy poważniejszy temat nie j est traktowany jako pole do wymiany zdań , czasami nawet uszczypliwych ale j est zalewany potokami opowieści z autopsji . Rzadko kiedy argumentami za to dokładnymi opisami tego co sie czyje ciotce przytrafiło i to ma być argument bądź kontrargument w dyskusji ... A juz młode matki ..........to nawet nie jest masakra . To koszmar .

na temat polityki nie pogadasz bo zaraz doczekasz ise obeg , niezależnie jak mertoryczne są twoje argumenty . Podobnie w dyskusjach o Bogu albo jesteś moherem albo satanistą . Nic po środku

za to prym wiodą rozmowy o fiutach z wyszczególnieniem rozmiarów i kształtów , anatomiczne wyzwiska w rozmowach o narządach kobiecych i wszechobecne płaskie i niedopracowane prowokacje ...