Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Sweettie

Czuję się jakby podcięto mi skrzydła

Polecane posty

Gość Sweettie

Cierpię strasznie choć wszyscy się dziwią dlaczego :( Nigdy nie pracowałam na etacie, zaraz po szkole zajęłam się tym co kocham najbardziej, zarobki średnie, ale przecież byłam cały czas w domu, same korzyści. I sytuacja zmusiła mnie do podjęcia pracy na etacie. Pierwszy raz w życiu. Minęły dwa miesiące a ja nadal po ciuchu szlocham w poduszkę, bo nienawidzę pracować dla kogoś, czuję się zduszona, nie mam humoru, chodzę przygnębiona, prawie nie sypiam, bo paraliżuje mnie myśl, że trzeba wstać o 6:00 boję się dźwięku budzika. W tym wszystkim najgorsze jest to, że cały sprzęt związany z moją pasją musiałam sprzedać. To tak, jakby wyrwano mi serce. Kompletowałam "wyprawkę" przez długich 6 lat, aby teraz się z tym pożegnać i iść do pracy dla kogoś, kto jest wiecznie najważniejszy. Jestem po prostu na skraju załamania nerwowego. Przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×