Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama mama mama

do mam które rozpoczęły własną działalność

Polecane posty

Gość mama mama mama

Czy są tu mamy które rozpoczęły własną działalność gospodarczą? Opowiedzcie co Was do tego skłoniło, jakie były początki Waszego biznesu. Pochwalcię się jak Wam idzie... I zachęccię niezdecydowane mamy do działania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
I jaka branża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izusiowa Mama
Otworzyłam biuro nieruchomości i doradztwo finansowe. Otworzyłam z dotacji. Ale najpierw uczyłam się 6 lat, 7 zdobywałam doświadczenie i co tu mówić kontakty. Prowadzę od 6 miesięcy. Podsumowanie: Pracuję po 12-15h na dobę. Martwię się o opłaty. Zatrudniłam pracownika. Mam nie wiele czasu dla dwójki swoich dzieci. Finansowo - myślę, że ten rok zamknę bez długów, pierwszy raz od 7 lat. W przyszłym mam w końcu zamiar zarabiać na poziomie, takim bym mogła kupić sobie ciuszki bez wyrzutów sumienie, że robię coś dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
Gratuluje i życzę sukcesów :-) ja myślę o swoim sklepie ale właśnie boję się zaryzykować, że coś nie pójdzie i pewnego dnia zabraknie na opłaty, na życie... Gratuluje odwagi i trzymam kciuki :-) zapraszam do dyskusji kolejne przedsiębiorcże mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I czy udaje Ci się pogodzić obowiązki domowe z zawodowymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otworzyłam w zeszłym roku sklep - z dotacji - sama w nim sprzedaje - wychodze na swoje ale to co mam nad i tak ładuje w towar i tak w kółko - cięzko coś odłożyć - mam na opłaty + żyje z tej kasy + na towar ile się da - brakuje mi z 10 - 15 tysięcy żeby go dotowarować na maks ale póki co lepsze coś niż nic.. ale pracuje 9-17 - synek 3 latka w przedszkolu - mąż mi pomaga kiedy ma wolne - daje rade - w sklepie mam neta - zamawiam - część wystawiam na allegro - staram się na maksa robić tam a nie w domu.. branża dziecięca więc jestem w temacie.. marwie się tylko jak będzie z drugim dzieckiem - bo zaczynamy o tym myśleć ale boje się jak to przetrwa sklep..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
Do gościa powyżej: szczerze gratuluje :-) ja mam dwójkę dzieci i gdybym otworzyła sklep, tak jak planuje, to musiałbym zatrudnic pracownika. I tego właśnie się boję, że koszty mnie zjedzą. A jak duże jest miasto, w którym prowadzisz ten sklep z art. dziecięcymi? Ja myślę o sklepie z obuwiem, ale w małej miejscowości, i waham się. Boję się że nie będzie wystarczająco dużo klientów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja założyłam firmę po to, aby móc zawodowo i legalnie zajmować się tym, czym pasjonuję się całe życie - ezoteryką ;) Jestem tarocistką, nie zarabiam kokosów, raczej sobie dorabiam do naszego domowego budżetu. Ale robię to co kocham i to jest dla mnie najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
O :-) takiej dziedziny nie spodziewałam się, gratuluje i życzę powodzenia:-) najważniejsze aby robić to co się lubi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam sklep ale z zabawkami dla dzieci w niewielkiej miejscowości, sprzedaje też na allegro i wychodzę całkiem ok, część idzie w towar ale można też odłożyć na wakacje, teraz był Mikołaj idą święta, sporo pracy ale sie oplaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
Tobie również gratuluje, podjęłas własną działalność, która przynosi dochody, gratuluje i życzę wszystkiego dobrego na przyszłość :-) w małej miejscowości, czyli ile mieszkańców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozpoczelam 3 lata temu, 1 rok na stracie(zainwestowane duze pieniadze+kredyt) drugi lepie(splacony kredyt i powoli wychodzilam na +)j, teraz 3 rok i dopiero powaznie zarabiam, branza-transpotrowa sporo znajomych sie tym zajmuje i mnie namowili, nie załuję pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć ja prowadzę od roku, mam dwoje dzieci starszy prawie 3 lata, młodszy 9miesięcy, (projektuję i wykonuję galanterię papierniczą zaproszenia, winietki, zawieszki itd....... wszytsko na ślub, chrzciny komunie itd) Zamówień od chol**** z czego się bardzo cieszę, czasem nie mam czasu na zabawę z dziećmi, no ale praktycznie cały czas w domu jestem sama bo mąż z pracy praca o 17 . Czaęsto siedze i robie w nocy , ale jak trzeba to trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, zarobki bardzo dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izusiowa mama
Sally Brown Izusiowa Mamo,a w jakim wieku są Twoje dzieci? Córeczka ma 3,5 roku, synek ma 7 miesięcy. Jak otwierałam firmę miał miesiąc:). Córcia chodzi do przedszkola, synek, cóż pracuje ze mną, lub opiekuje sie nim mąż, lub płacę mojej mamie żeby pilnowała go rano do 10tej i czasem od 18 do 20:) jeśli pracuję. Mama jest bez pracy i jeszcze rok ma do emerytury, zatem nie żałuje, zarabiam to niech ma dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izusiowa mama
Ogólnie, przez 6 miesięcy działalności, zwróciło mi się 6 lat studiów, spłaciłam długi jakie dobrałam na otworzenie firmy, zamykam rok na plus +12000 na oszczędności:), jestem bardzo zadowolona. Plan na przyszły rok to: - spłacić kredyt hipoteczny na działkę, - kupić nowe auto, - zrobić remont mieszkania, - odłożyć na rok opłat z prowadzenia działalności. I wtedy może zacznę w końcu spać spokojnie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Autorki: Jak mieszkasz a małej miejscowości tak do 30 tys to sklep z butami może wypalić, tam większość ubiera sie w ciucholandach, zabawki też używane kupują a buty już większość nowe, większość odstraszają buty używane. Tylko nie wiem czy jest sens kogoś zatrudniać czy nie lepiej liczyć na pomoc babci w opiece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
Miejscowośc ma prawie 3 tys mieszkańców +okoliczne wioski które też robia tu zakupy. Są 3 sklepy odzieżowe i dobrze się trzymaja, kilka spożywczych, drógeria, 4 fryzjerow, 2 kwiaciarnie, 1 supermarket... Brakuje sklepu obuwniczego, ale czy uda się go utrzymać w tak małej miejscowości? Dodam że do najbliższe sklepy z autami są sklepy z mieście położonym 25 km stąd. Lub innym miescie do którego mamy 20 km. Babcią jedną pracuje a druga nie mieszka z nami a za daleko by dojeżdżala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
Z butami miało być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ktos jeszcze się dopisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 tys to wioska biorac pod uwage,ze wiekszosc mlodych ucieka z wioski to klientow potencjalnych bedziesz miec wsrod dzieci? (rodzice na wioskach rzadko kupuja nowe obuwie), starcow czy wiekszej liczby sredniej wiekowo, ktora zyje od 1 do 1-wszego??? to nie ma sensu. Sens bylby przy 20 tys ale przy 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego zalezy czy masz i ile fundusze na start?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
Mogę przeznaczyc 18 tys. zł. Czyli za mała miejscowość i nie uda się? Mam szukać innej lokalizacji? Potrzebuje właśnie takich konkretnych porad. Co Wy o tym myślicie? Są tu trzy sklepy odzieżowe, obuwniczego nie ma. Mieszka ktoś w tak małej miejscowości? Jakie są tam sklepy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow podziwiam tą mamą która tak wychodzi na plus.. ja mam działalność od kwietnia i narazie zarabiam żeby kupować.. wychodze na plus ale wszystko idzie w towar i na życie.. a co do pytania o sklep obuwniczy to jeśli nie pracujesz to postaraj się o dotacje na założenie działalności - u nas w zeszłym roku dawali praktycznie każdemu kto się załapał - masz świetny czas bo nabór wniosków jest 2 stycznia i liczy się kolejność.. zawsze to 21 tys dostaniesz - na lokal, reklame itd i na towar - problem jest tylko taki że żeby utrzymać mały sklep trzeba dodatkowo jeszcze sprzedawać np. na allegro a na nim są takie ceny butów że w hurcie nie kupisz takich - 20 - 30zl za parę butów są.. a sklepu które piszesz że dobrze prosperują w tej małej miejscowości to są własnościowe czy jakieś sieci, spółki itd? bo na to też trzeba inaczej patrzeć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
W większości to sklepy własnościowe i wtedy najczęściej właścicielka sama sprzedaje, przynajmiej tak jest w przypadku tych odzieżowych,drogęrii i kwiaciarni, tak też odchodzą im koszty wynagrodzenia pracownika, którego ja musiałbym zatrudnic. Dziękuje za wskazówkę, przyjrze się bliżej kwestii własnośc***ozostałych sklepów. Jeśli chodzi o dofinansowanie na rozpoczęcie działalności, czy nadal można się o nie starać? Słyszałam że od 2014 roku mają nastąpić jakieś zmiany.. Do 2 stycznia można składać wnioski tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
Od kwietnia prowadzisz działalność, możesz napisać jaką branża i jak duże miasto? Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×