Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cytoplazma

mam 19 lat i marnuję sobie młodość

Polecane posty

Gość cytoplazma
no nie, bo nikt mnie nie zaprasza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc89
Nie ma miejsca dla Ciebie?? no nie przesadzaj ;) No nie mówie że masz przyjść i się narzucać, ale czasem możesz zagadać. Jeżeli Ty nie wykonasz żadnego ruchu to nikt sam do Ciebie nie będzie zagadywał. Jak się izolujesz od reszty to także im utrudniasz kontakt z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc89
Ludzie widza że nie wykazujesz inicjatywy, nie chcesz nawiązywać kontaktów to po co mają zapraszać osoby które przyjda i nawet sie nie będą odzywać. Nikt by nie zauważył Twojej obecności czy też nie obecności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
No serio nie ma miejsca, nie piszą, nie dzwonią, nie odpowiadają na wiadomości... Z tym niezauważaniem masz 100% racji, ale co ja zrobię skoro z natury jestem małomówna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc89
Ale masz tak że nie chce Ci się gadać czy po prostu nie wiesz co powiedzieć? Bo to jest różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
Mniej więcej po połowie, ale częściej jednak nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc89
Wiesz co, lepiej powiedzieć coś głupiego niż nic nie powiedzieć. Zawsze można obrócić to w żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
nawet głupot nie umiem mówić :P po prostu mam czarną dziurę w mózgu w takich sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc89
no nie przesadzaj ;P na pewno masz coś do powiedzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
no właśnie chodzi o to że nie, w przeciwnym razie nie byłoby problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc89
No ale z nikim nie rozmawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
no tu na tych studiach z nikim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde no, próbowałam rozmawiać parę razy z dziewczynami tego typu jak autorka, pożartować, i miałam wrażenie, że patrzyły na mnie jak na idiotkę- takie szare myszki, a ja szalona, towarzyska; ja nikogo nie skreślam, probowałam sie z różnymi osobami zakumplować, ale z takimi cichymi dziewczynami to jakos nigdy mi sie nie udało mimo prób... autorko, to już od ciebie zależy, jaka jesteś... z jednej strony nie umiesz być inna, a z drugiej źle się z tym czujesz... nie wiem, co mam c***oradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istnieja dla Ciebie dwie
alternatywne prognozy na przyszłość. Albo sie jakos otrzasniesz, znajdziesz srodowisko spoleczne w ktorym sie otworzysz i wtedy rozkwitniesz, nabierzesz animuszu, poznasz przyjaciol, byc moze rowniez chlopaka a po czasie z okresu wczesnej mlodosci bedziesz pamietac wylacznie te dobre chwile (tak sie ulozylo zycie mojej ciotecznej siostrze, odkad zdala na studia to juz nie ta sama dziewczynya.Przeszla totalna metamorfoze, zarowno fizyczna jak i osobowosciowa. AlbO twoj styl zycia w wieku lat nastuprzelozy sie na styl zycia Ciebie dwudziestoparolatki (tak bylo ze mna, no ale ja najwyrazniej mam jakis straszny feler, ktory utrudnia mi nawiazywanie glebokich, przjacielskich relacji z innymi ludzmi. JEDYNE CZEGO MOGE CI ZYCZYC TO TEGO ABYS NIE POSZLA W MOJE SLADY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 18 lat, jestem w 3 lo, koncze szkole. wiesz, ja tez nie mam natury imprezowiczki, tzn lubie sie bawic ale nie schlac sie w trupa, ale generalnie na imprezy nie chodze bo tam przewaznie wlasnie tak pija. ale mam jakies tam kolezanki. nie spotykam sie z nimi po szkole bo mi sie nie chce, nie chcialoby mi sie od razu po szkole latac i umawiac. poza tym nie mam nawet na to czasu, mam bardzo duzo nauki w tej ostatniej klasie. mam po prostu z kim pogadac w czasie przerw, w szkole ogolnie. dlaczego z nikim nie rozmawiasz? ja tez nie gadam z cala klasa, ale umiem zagadac do kogos, z kim praktycznie wcale nie gadam. cos w stylu: siema (imię), co tam slychac u ciebie, jak weekend zlecial? no i jakos rozmowa sama idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie nie zgadzam z tym, by autorka nagle miala sie na sile zmieniac w osobe, ktora nie jest, bo to nie wyjdzie. jezeli nie jest imprezowiczka to nigdy nia nie bedzie. i to nie jest przeciez jakas wada. to znaczy, dla jednych wada, dla innych zaleta, osobiscie dla mnie zaleta. ale jesli chcesz miec choc kilku znajomych, to musisz zaczac nauczyc sie rozmawiac jakos. nie obmyslaj jak ma ta rozmowa wygladac tylko po prostu ja zacznij, nie wiem, ktos cos c***owie ze w weekend gdzies tam byl lub cos robil to wypytaj o to bardziej, a gdzie bylas, co robilas, co zwiedzilas, o to chyba fajnie bylo, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
do mnie te "rozrywkowe" nawet nie zagadują, chyba na pierwszy rzut oka widać że jestem nudziarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
no ale nikt nie mówi do mnie nic, w tym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie widziałam, ze dziewczyny nie są zbyt wesołe, ale próbowałam - myślałam, ze może sie wstydzą, że moze sie zakolegujemy, ale nie... dziwnie się czułam, zartując, gadając, a tu cisza, jakbym im przeszkadzała i robiła z siebie wariatkę... wolę nie rozmawiać z takimi ludźmi, bo mam wrazenie, że myślą o mnie źle albo z wyższością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc89
bo wiedza że nie jesteś rozmowna i że nie ma z Tobą o czym gadać. Przynajmiej tak myślą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
No właśnie, więc już po ptakach. A wszystko wskazuje na to że będę musiała spędzić 5 lat w tej grupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc89
No to zacznij sama zagadywać, pokaż że jesteś ciekawą osobą to sami będą do Ciebie zagadywać i zapraszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mysle ze to chyba macie jakis kompleks, ze myslicie, ze jestescie tak glupie, albo jakies beznadziejne, nudne, ze az boicie sie, ze zrobicie z siebie debilke, jak cos powiecie. a tu po prostu trzeba przestac tak myslec, a jesli ktos powie nawet o tobie, ze jestes glupia - to pamietaj, ze nie kazdy cie bedzie lubil, tak samo i ty nie kazdego ;) poza tym, przeciez i ty tez tak mozesz o kims pomyslec. musisz przestac sie zamartwiac i stresowac podczas rozmowy, ze cos glupiego powiesz. przelam ten stres, obawy, strach i badz soba. musisz pare razy z kims pogadac zeby i ta osoba do ciebie zagadywala. wybierz sobie jedna osobe, nie rzucaj sie od razu w grupe ludzi ktorzy ze soba gadaja i nagle ty wchodzisz i gadasz, wtedy raczej nie beda zwracac wiekszej uwagi na ciebie... zagadaj do jednej osoby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
ale teraz wracamy do punktu wyjścia - bo ja zwyczajnie nie wiem o co zagadywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istnieja dla Ciebie dwie
a nie mozesz zmienic grupy...bo wiesz czasem trzeba PO PROSTU TRAFIC na ludzi z ktorymi polaczy cie chemia przyjazni. Nawet ja - osoba bardzo niesmiala i wycofana - mialam swoje 5 minut (okres w ktorym znalazlam 2 kolezaniki na uczelni, bywalam na imprezach i ogolnie bylam akceptowana. Cala historia skonczyla sie gdy wrocilam po mgr do rodzinnego pip**dowa (znowu siedze samotnie w domu bo z natury jestem spokojna i niesmiala - o noew kontakty trudno a ci ktorych znalam w przeszlosci juz dawno wyjechali szukac swego szczescia) no ale wiem, ze bylam w stanie zdobyc znajomych. ALE, NO WLASNIE POCZULAM SIE WRESZCIE NORMALNA, LUBIANA OSOBA DOPIERO W MOMENCIE GDY ZMIENILAM UCZELNIE BO WCZESNIEJ TOTALNIE NIE POTRAFILAM SIE ODNALEZC W OTOCZENIU DO KTOREGO TRAFILAM, ZLAPAC WSPOLNEGO JEZYKA Z LUDZMI Z ROKU...nie nasmiewali sie ze mnie, cos tam nigy z nimi romawialam ALE NIE CZULAM SIE TAM DO KONCA SWOBODNIE I ADEKwatenie. bo tak naprawde najwazniejsze w kazdym miejscu do ktorego sie trafi jest to aby znalezc chocby jedna osobe, ktora bedzie twoja parą (nawet rownie niesmiala jak ty)" -dobra kolezanka dostarczajaca otuchy,dajaca poczucie ze nie jest sie samemu. Gdy ma sie tego typu bze i naeet jest sie niesmialym to...na tej bazie mozna budowac pomalutku sowje zycie towarzyskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty to nazywasz marnowaniem młodości, ja w twoim wieku już miałam syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz ci mowilam. jest weekend. po weekendzie podejdz do jednej osoby, albo usiadz kolo niej i cos takiego: hej co tam slychac? co porabialas w weekend? najlepiej podejdz do takiej osoby ktora jest zachowaniem podobna do ciebie, bo jesli zaczniesz rozmawiac z osoba ktora rzuca sie w oczy swoim zachowaniem, np czesto sie glosno smieje, glosno gada itd to zle sie bedzie wam gadac, praktycznie nie bedzie o czym, bo macie zupelnie inne osobowosci. skoro jestes spokojna to i zagadaj do takiej ,,normalnej" :D osoby, takiej spokojnej po prostu. co tam w weekend porabiala, opowiedz co ty robilas, nie wiem, jak chcesz to przeciez mozesz powiedziec ze gdzies bylas, cos zobaczylas, zeby miec o czym gadac... no jesli ci ta osoba odpowie ze nic nie robila, to spytaj o sylwestra np, przeciez to taki temat w sumie juz na czasie, spytaj sie czy gdzies idzie jesli tak to gdzie z kim itd jak c***owie ze ma chlopaka to spytaj sie ile juz sa razem, jak ma na imie, ile ma lat, czy studiuje itd, albo o swieta, czy wyjezdza gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
Ale nie mogę zmienić grupy... nawet pytałam o to. I tu jest pies pogrzebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytoplazma
W mojej grupie nie ma nikogo takiego spokojnego jak ja. Ani nawet w zbliżonym stopniu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy, 100% oprocz ciebie to imprezowicze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×