Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzisiaj powiedzialam mezowi

Polecane posty

Gość gość

ze ma porozmawiac z rodzicami o tym aby jego mam nie wtracala sie w nasze zycie i nie komentowala naszych decyzji mam nadzieje ze to zrobi i wreszcie bede miala swiety spokoj chyba zbyt piekna by bylo to prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*zbyt piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo_matki
uhm a jesli ona miewa czasami racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mąz ma jaja to porozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkurza mnie to, ze caly czas komentuje to co robimy, np. 1. Jak jedziemy na wczasy, tomowi: po co jedziecie, jeszcze Was porwia 2. Jak nie chcemy tam nocowac (mieszkamy w tym samym miescie), to mowi do nas "bachory niewdzieczne" 3. komentuje moj wyglad oczywiscie negatywnie 4. krytykuje nasz kuchnie i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosta kobieta jak drut, a takie trudno zreformować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma racji, bo nie MA prawa MOWIC nikomu jak mam zyc. Nic nie daje jej do tego prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szczuj męża na teściową bo się to obróc**przeciw tobie .Knuj po cichu i z finezją .Mieszkam z teściową już kilka lat i mam doświadczenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo mamy po 26 lat chcemy jechać na wczasy to gadka do nas: że kasę marnujemy i tak dalej, po cholerę nam to lub czy nie macie na co pieniędzy tracić. Oczywiście wygląd tez komentuje i to negatywnie, wszytko żle, często się wtrąca. Co za krówsko wredne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Knucie po cicho nie wchodzi w gre, nie lubie zadnych intryg, nie mieszkamy z nia, chociaz z tym tez sie nie do konca pogodzila i jak tam jestesmy, to caly czas mi o to truje. Szlag mnie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uważam, że jeśli mąż pójdzie i powie co mu nie odpowiada jak mamuśka się zachowuje to to jest szczucie, to on powinien załatwić i teściówka może się nie będzie wpierdzielać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy jak knuj po cichu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosci autorka __
Wciska nam jakies graty do mieszkanie i ma pretensje ze tego nie chcemy. No jak zyc? Probowalam przez jakis czas (kilka lat) nie reagowac, zaciskac zeby, przemilczac pewne kwestie,, dawac prezenty, pamietac o urodzinach, stralam sie aby bylo dobrze. Ale cos we mnie peknelo, nie potrafie juz tak dalej. Ona jest bezczelna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stare baby wiedzą jak synusiem manipulować nie ma dwóch zdań .Prędzej mąż dostanie rozdwojenia jażni niż teściowa coś zrozumie .Bo chłop to prosty jest nie będzie chciał mamusi przykrości zrobić a żonkę jakoś ułagodzić i kłamać zacznie prędzej niż postawi się jasno mamusi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to niech mąż to załatwia, a Ty się nie denerwuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosci autorka __
Jak na poczatku mieszkalismy razem, to kazala mojemu mezowi wozic jakies swetry do siebie, bo ona potrafi najlepiej je uprac (prala recznie), a ja piore wszystko w pralce. Tez przymykalam na to oko, chociaz nie bylo to dla mnie normalne. Przyladow moglabym wymienic wiele, niby nic takiego, ale w tak duzej czastotliowsci to sie dzieje, ze mam dosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosci autorka __
no wlasnie obawiam sie tego, ze maz nie bedzie chcial sprawic przykrosci mamie i jej tego nie powie. Co za bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj twój dom to twoja twierdza .Najwięcej ugrasz przesadną dobrocią i narzekaniem do męża że tak się starałaś a mamusia nie chce twojej pomocy i na każdym kroku powtarzaj że jest stara i nie można jej obarczać waszymi problemami .Mieszkam z moją w jednym domu a teściowa nie ma pojęcia o wielu naszych sprawach .A i mężuś ma totalny zakaz gadania mamusi o sprawach w waszym domu ,o pogodzie z mamusią niech gada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko naucz sie moze ortografii, bo az mi cie zal , jak w tobie tak wszystko"peknelo":))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosci autorka __
Moj niby tez ma zakaz.., ale on jest gadula, lubi opowiadac, nie tylko swojej mamie, po prostu taki typ, gadula. I zawsze o czyms powie, a tesciowa juz odpowiednio skomentuje. On potem on mowi, ze tego nie slyszal, albo przeciaz nic sie nie stalo;/. A czasami mowi, ze on nie ma wplywu na to co mowi jego mama. Mam wrazenie, ze on sie boi rodzicow. Niestety tak jest, Nie potrafi wyrazic swojego zdania, jezeli jest sprzeczne ze zdaniem rodzicow. Ja chetnie bym sie spotkala z rodzicami mojego meza, pogadala, zjadla obiad, ale bez wpiep..... sie w nasze zycie, komentowania, pouczania, krytykowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosci autorka __
do goscia z 2013-12-07 21:20:46 naprawde, duzo wnioslas do dyskusji, mnie tez Cie zal za takie wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się zdaje że to raczej nie do ogarnięcia będzie ,masz dwa wyjścia albo znienawidzić teściową i zerwać z nią kontakt ,albo to olewać i żyć po swojemu .Myślę że do mamusi bardziej dotrze jeśli to ty jej powiesz że doceniasz jej "troskę " ale chcecie żyć po swojemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosci autorka __
Niby mowilam stanowczo, ze czegos nie chcemy, albo mamy prawo zadecydowac inaczej, ale jego mamy jakby nie dociera to co mowie. Ignoruje to. Kiedy na obiedzie spytala, czy chcemy tluszcz do ziemniakow, ja powiedzialam ze nie, ona i tak mi polala, Takich przykladow jest mnostwo. Ona ignoruje to co mowie, Tylko jej zdanie jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc i autorka ___
Tesciowa kiedys do mnie powiedziala: Zeszczuplalas ,ale brzuch masz nadal duzy. No szlag mnie trafil, Waze 63, schudlam do 57, mam 168 cm. Ona ma 30 kg nadwagi i krytykuje moj wyglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc i autorka ___
nikt juz sie nie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×