Ile kosztuje utrzymanie rodziny 2 plus 1 w UK

Na "dobrym" poziomie w sensie, nie ze mieszkamy w pokoju i jemy byle co albo nie mamy na ubrania, zabawki, drobne przyjemnosci. Tak normalnie, bez ekstrawagancji. Najlepiej w stolicy. 2+ 1 czyli para i dziecko.

Min.3000 f...

To zalezy czy jeszcze dojdzie samochod, przedszkole dla dziecka..itd.

Ja mieszkam Daleko od londynu ale wszystko tu jest mega tanie. Wielki dom z ogrodem 3 sypialnie salon jadalnia dwie lazienki 490 f na Jem zdrowo mamy samochod wychodzimy do Kina I restauracji, stac nas na wszystko a Duzo nie zarabiamy ja jestem na macierzynskim moj partner 20 Tys rocznie. Normalnie mam stake 6.5. Do tego jeszcze zawsze nam kasa zostaje. Nie polecam londynu

Stac cie na wszystko powiadasz? To czemu wynajmujesz dom a nie kupisz sobie za gotowke skoro "stac cie na wszystko"? :D jak ja nie lubie takiego pierdzielenia. Na wszystko niunia to cie nie stac. Stac cie na podstawowe wydatki ktore kazda normalna rodzina ma. Boze widzisz I nie grzmisz...

a wlasnie, ze kupuje :) nie za gotowke ale mam odlozone ponad 30 tys i biore kredyt. ale to za rok, dwa jak znajdziemy taki domek ktory nam w 100 procentach odpowiada. oczywiscie, ze nie stac mnie na wszystko - to takie powiedzenie w sensie, ze stac mnie na wakacje jutro, wyjscia, ubrania dobre jedzienie - na wille nigdy mnie stac nie bedzie ale to inna bajka :D

wlasnie, ze stac ja na bardzo duzo. mnie w*****a takie p********ie idiotek, ktorym sie nudzi. przypierdlasz sie do kazdego slowa. odpowiedz byla w temacie. kogo niby w polsce stac na 5 pokojowy dom nawet wynajety?!na zdrowe jedzenie, wyjscia, wakacje itd. To nie sa podstawowe wydatki tylko luksusy. Ja mieszkam w londynie w pokoju, zarabiam 7 na godzine i zyje sie srednio. Tez planuje sie przeniesc

Alinka cos tam, uspokój sie bo zaraz sobie monitor oplujesz z nerwów, agresywna wiesniaro :o chodzi o to,,ze wiele takich malomiasteczkowych wsiurek powyjezdzaly do UK. Do UK! Zobacz jak to brzmi, to niemal jak New York czy cos w ten deseń ;) w swojej wsi nigdy nie widzialy kina, nigdy nie byly w restauracji i ujezdzaly malucha albo Golfa z lat 90 :D Dlatego teraz zwykle wyjscie do restauracji, które jest normą dla ludzi z miasta, urasta w oczach takiej wsiurki do rangi luksusu. Do Polski zadzwoni i sie pochwali, mama powie sąsiadkom. No i rzeczywiście, stać ja na wszystko. Stać ja na bilet za 10 funtów do kina i wyjscie do restauracji. Toż to wszystko jest luksus ludzie, luksus!!! :D

nie mieszkam na wsi w polsce tylko w duzym miescie, jestem z bogatej rodziny a jedyny powod dla ktorego wyjechalam do uk to chlopak (anglik) ktorego poznalam bedac tu na wakacjach u taty, ktory tu mieszkal. Wiesniara to ty jestes skoro wiesz wszystko o ludziach po jednym zdaniu, typowa polka. Angielki nigdy nie sa tak zawistne. Mnie stac na WSZYSTKO co mi do zycia potrzebne i jeszcze duzo zostaje dlatego mam prawo pisac, ze zyje na poziomie

Sporo

małomiasteczkowe wsiurki powiadasz?? a ty wielka pani ze wsi Warszawa?

mi się żyje w Anglii dobrze, starcza mi na to co mi do szczęścia potrzebne mamy domek( na raty co prawda) zarabiamy razem mało ok 2800 wystarcza na kino,raz na jakiś czas koncert w Londynie , wczasy co dwa lata, bo co drugi rok spędzamy w Polsce letni urlop latamy też do Polski na krotko co dwa miesiące, ciuchy jedzenie gotuję w domu bo zdrowo się odżywiamy może się kto śmiać, ale nam takie życie odpowiada, cieszymy się małymi rzeczami